boisz się, mocy Boga dlatego się zamykasz na jego miłość i nie możesz uwierzyć w szczęście innych.Nie oceniaj- uchyl tylko choć obrobinę drzwi do twego serca a On zrobi resztę. Od razu wspomnę, że nie jestem nawiedzona.
Byłam pod wrażeniem gdy usłyszałam jej świadectwo w Darłówku na wypoczynku. Cudownie tak kochać i nie patrzeć na tych co tylko zieją nienawiścią, która ich spala. Patrycja naprawdę jest szczęśliwa.
Pozdrawiam!!!
ekoplaneta