@ciekawość. To, że Bóg stał sie człowiekiem, wcale nie jest oczywiste. A zatem mój wywód też nie jest oczywisty. A dlaczego wszechświat ma twarz Dziecka? Ano dlatego, że świat nie wziął się z jakiegoś ślepego przypadku i ślepy przypadek nie będzie jego końcem, ale narodził się z miłości Boga, który stał sie dzieckiem. To Dziecko, to Alfa i Omega, Początek i Koniec.
Świat został stworzony. Bóg się w nim narodził, co potwierdza, że świat został stworzony z miłości, a nie powstał z przypadku. Oblicze Boga znalazło swoje odbicie w materii. Co więcej, my również powinniśmy (byli) już w tym świecie być jakby obrazami Boga - nadawać mu Jego "twarz".