Wydaje mi sie, że to, co metropolita Paryża mówi o
swoim kraju, w podobny sposób, z pewnymi innymi danymi, może powiedzieć metropolita każdego innego kraju...
Wielka i szeroka perspektywa chrześcijaństw jest lepij sprawdzalna, niż zawcieśniona, czy zawężona...
Ale sobie J.Em. pożartował: <<Przede wszystkim nie jestem wcale pewny, czy mamy do czynienia z zanikiem wiary.>> Statystyki wśród wyborców: rok 1988 1997 2007 katolików 81,9% 72,9% 57,2%* (spadek 1%rocznie 88-97 i 1,5%rocznie 97-07) Bez religii 12,9% 22,2% 30,7% (wzrost niemal 1%/rok 88-97 i 0,8% na rok 97-07)
* - inne źródła podają do 65% katolików co daje 0,8%/rok i pokrywa się z przyrostem liczby ateistów w tym okresie
<<Ale to nie oznacza, że słabnie wiara. Słabną praktyki religijne. Przechodzimy (...) do chrześcijaństwa z wyboru. (...) możliwość lepszego poznania przedmiotu wiary – to wszystko nadaje wierze nowe oblicze.>> Że to nowe oblicze - to nie wątpię. Spada jednak liczba chrztów, małżeństw, )2%/rok), bierzmowanych, spada liczba powołań. Jak to nazwać jak nie zanik??? (źródło: http://www.eglise.catholique.fr/download/1-1792/statistiques-eglise-catholique-en-france-2009.pdf)
Wydaje mi sie, że to, co metropolita Paryża mówi o
swoim kraju, w podobny sposób, z pewnymi innymi danymi, może powiedzieć metropolita każdego innego kraju...
Wielka i szeroka perspektywa chrześcijaństw jest lepij sprawdzalna, niż zawcieśniona, czy zawężona...
<<Przede wszystkim nie jestem wcale pewny, czy mamy do czynienia z zanikiem wiary.>>
Statystyki wśród wyborców:
rok 1988 1997 2007
katolików 81,9% 72,9% 57,2%*
(spadek 1%rocznie 88-97 i 1,5%rocznie 97-07)
Bez religii 12,9% 22,2% 30,7%
(wzrost niemal 1%/rok 88-97 i 0,8% na rok 97-07)
* - inne źródła podają do 65% katolików co daje 0,8%/rok i pokrywa się z przyrostem liczby ateistów w tym okresie
Dla porównania: Protestanci 1,9% 2,2% 2% - oscyluje wokoło 2%
(źródło: http://fr.wikipedia.org/wiki/Religion_en_France#Appartenance_religieuse_des_.C3.A9lecteurs)
<<Ale to nie oznacza, że słabnie wiara. Słabną praktyki religijne. Przechodzimy (...) do chrześcijaństwa z wyboru. (...) możliwość lepszego poznania przedmiotu wiary – to wszystko nadaje wierze nowe oblicze.>>
Że to nowe oblicze - to nie wątpię. Spada jednak liczba chrztów, małżeństw, )2%/rok), bierzmowanych, spada liczba powołań. Jak to nazwać jak nie zanik???
(źródło: http://www.eglise.catholique.fr/download/1-1792/statistiques-eglise-catholique-en-france-2009.pdf)