• AK (jaak65@onet.eu)
    04.06.2012 10:33
    Byłem z rodziną na marszu w Katowicach.
    1. Smutne dla mnie było to, jak niewielu ludzi przyszło na ten marsz. Dla tak niewielu życie i rodzina są ważne i warte obrony? Garstka wspaniałych ludzi z dziećmi przeszła z katedry do parku Kościuszki, żeby ich w mieście nikt nie widział.....
    2. NIE JEST PRAWDĄ, że na pikniku "przygotowano wiele atrakcji dla dorosłych i dla dzieci" (no chyba, że policzymy kiełbaski, hamburgery i lody, jako osobne "atrakcje").
    3. Porażka z nagłośnieniem, którego nie było.
    4. Może nie widziałem wszystkich, ale ja na marszu widziałem tylko dwóch księży: Proboszcza z górnego tysiąclecia, który szedł w sutannie ze swoimi parafianami i jednego z księży tylko w koloratce. Inni poszli na obiad?
    5. Biskup Wiktor jest biskupem Lwowa (dokąd tego dnia pojechał) czy naszym?
    6. Wielkie dzięki orkiestrom obecnym na marszu!!!!
    7. Cześć i chwała wszystkim którzy przyszli ze swoimi dziećmi, którzy zachęcili do udziału w marszu swoich znajomych. Widać nawet wśród wierzących jesteśmy w mniejszości, a i poparcie wśród pasterzy to mamy raczej w deklaracjach :(((
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11