Wielka szkoda, że serwis wiara.pl podaje informacje dosc kontrowersyjne - bo niby skąd "die Welt" ma wiedzieć co się działo podczas spotkania? Niestety, częściej na tym portalu można poczytać pozytywne treści o "pseudo-ekumenizmie" niż o próbie pojednania z lefebrystami (którzy wg mnie są bliżej tradycji Kościoła Rzymskiego niż np. kalwini). Rani też to, że pojawiają się negatywne komentarze rzucane w stronę tradycjonalistów i mszy trydenckiej (która ma takie same prawa jak NOM)
I po raz kolejny mamy na wiara.pl skrajnie zmanipulowany tekst, nie pierwszy to już raz (pamiętajmy o sfałszowanym tłumaczeniu homilii Papieża z tego roku).
Dobrze wiedzieć, że pewne rzeczy na świecie się nie zmieniają.
Na przyszłość natomiast polecam
a) wysłuchanie wspomnianego wykładu ks. Niklausa Pflugera (tak tak, jest księdzem, mimo że wiara.pl twierdzi inaczej unikając skrótu "ks."), jest dostępny na internecie
b) przeczytanie oficjalnych oświadczeń Watykanu i FSSPX
c) dowiedzenia się, iż preambuła doktrynalna istotnie dopuszcza możliwość jej doprecyzowania w przypadku niejasności (wiem że Sobór Watykański II wprowadził zasadę "im mniej jasnych dokumentów tym lepiej", ale niektórzy ludzie jednak preferują klarowne sytuacje)
Co do "schizmatyckiego bractwa" polecam natomiast oficjalną wypowiedź watykańskiej komisji Ecclesia Dei http://rorate-caeli.blogspot.com/2011/10/while-we-wait-some-level-setting.html
Kto szuka, nie błądzi. Kto bezkrytycznie i bez znajomości języków obcych cytuje niemieckie gazety, błądzi.
Econe w koncu zatryumfuje... Czy nie jest zastanawiajace dlaczego tak bardzo krytykuje sie lefebrystow? W obecnych czasach wszystko co ma wartosc jest wykpiwane, osmieszane albo atakowane...
Faktycznie jest czemu się dziwić, wielka niespodzianka, że lefebryści są nieugięci i uważają się za pępek świata. Dialog z tymi ludźmi to walenie głową w mur - nie ma najmniejszego sensu.
Do "Natki" ! Tak sie sklada ze mieszkam obok Econe ...mam od wielu lat duzo kontaktu ( praktycznie od powstania ) z ta sekta . Pisze swiadomie "sekta" gdyz uwazam ze nie mozna uzywac innego okreslenia dla tej grupy ludzi okreslajacych sie jako Kosciol Chrzescijanski , ba Katolicki !. Ich zachowanie wobec inaczej myslacych jest agresywne , szydzace i nie majace nic wspolnego z Chrystusem . Mimo ze na poczatku ich powstania osobiscie bylem zafascynowany Kardynalem Lefebrem i jego "nauka" ale dosc szybko doszedlem do wniosku ze to nie ma nic wspolnego z Kosciolem Chrystusa .
Do dzisiaj slysze wypowiedz Biskupa Felley (nastepcy Lefebr'a)na zapytanie ,po smierci JPII, co sadzi o jego pontyfikacie : JPII ?? NIE ZNAM TAKIEGO !!
Dobrze wiedzieć, że pewne rzeczy na świecie się nie zmieniają.
Na przyszłość natomiast polecam
a) wysłuchanie wspomnianego wykładu ks. Niklausa Pflugera (tak tak, jest księdzem, mimo że wiara.pl twierdzi inaczej unikając skrótu "ks."), jest dostępny na internecie
b) przeczytanie oficjalnych oświadczeń Watykanu i FSSPX
c) dowiedzenia się, iż preambuła doktrynalna istotnie dopuszcza możliwość jej doprecyzowania w przypadku niejasności (wiem że Sobór Watykański II wprowadził zasadę "im mniej jasnych dokumentów tym lepiej", ale niektórzy ludzie jednak preferują klarowne sytuacje)
Co do "schizmatyckiego bractwa" polecam natomiast oficjalną wypowiedź watykańskiej komisji Ecclesia Dei http://rorate-caeli.blogspot.com/2011/10/while-we-wait-some-level-setting.html
Kto szuka, nie błądzi. Kto bezkrytycznie i bez znajomości języków obcych cytuje niemieckie gazety, błądzi.
Tak sie sklada ze mieszkam obok Econe ...mam od wielu lat duzo kontaktu ( praktycznie od powstania ) z ta sekta .
Pisze swiadomie "sekta" gdyz uwazam ze nie mozna uzywac innego okreslenia dla tej grupy ludzi okreslajacych sie jako Kosciol Chrzescijanski , ba Katolicki !. Ich zachowanie wobec inaczej myslacych jest agresywne , szydzace i nie majace nic wspolnego z Chrystusem . Mimo ze na poczatku ich powstania osobiscie bylem zafascynowany Kardynalem Lefebrem i jego "nauka" ale dosc szybko doszedlem do wniosku ze to nie ma nic wspolnego z Kosciolem Chrystusa .
Do dzisiaj slysze wypowiedz Biskupa Felley (nastepcy Lefebr'a)na zapytanie ,po smierci JPII, co sadzi o jego pontyfikacie : JPII ?? NIE ZNAM TAKIEGO !!