"Ojciec Święty, zanim tam [pod krzyż - dop. mój] dotarł, przeszedł przez wielkie miasto w połowie zrujnowane i na poły drżący, chwiejnym krokiem, udręczony bólem i cierpieniem, szedł modląc się za dusze martwych ludzi, których ciała napotykał na swojej drodze" (http://www.sekretariatfatimski.pl/fatima-objawienia-403/685-iii-tajemnica-fatimska-komentarz-kosciola).