drogi autor - oto jedna z powiklanych rzeczy - każdy mówi teraz ale jak się czuja dziś ci co cyt (t, na ile trafne okazały się kasandryczne przepowiednie niektórych publicystów dotyczące adhortacji po synodzie o Amazonii? ) - i odsądza się od czci i wiary tych co martwili się o koscioł - nie o wizje tego czy innego papieza , ale troska o kościół . druga sprawa - na ile zmieniła się nauka kościoła w kwestii komunii dla rozwodników - przepraszam ( politycznie to brzmi - ludzi żyjąxcych a nieformalnych związkach ) . zmienila się o 180 stopni - ponieważ owi ludzie mogą przyjmować komunię - rozeznanie , różne sytuacje , dobro dziecka itd ... mnostwo przeróżnych sytuacji a każda usprawiedliwia . tak samo jest z owym synodem amazońskim - nauka koscioła jest w temacie celibatu niezmienna - jednakowoż w sytuacjach itd.... - tak to wygląda . natomiast jedno się zmieniło w nauce kościoła na pewno po soborze II każdy mógł przyjmowć komunię w sposób dla siebie najlepszy . a jednak nic takiego się nie stało ponieważ eliminuje sie postawę klęczącą poprzez uniemożliwienie tym osobom takiej postawy - używając określeń , należy się dostosować , nie wprowadzać zamieszania , ordynator miejsca itd .... a wystarczy tylko podstawić klęcznik to tak niewiele prawie nic - a tego się nie robi . pytanie dlaczego . ? kto boi sie coby ludzie oddali cześć Jezusowi Chrystusowi obecnemu w tym małym opłatku poprzez uklęknięcie ? świat zachodni dawno odrzucił postawę uklęknięcia i co osiągnął ? . pozdrawiam

gest pani posel jest symboliczny choc moim zdaniem przypadkowy.Moja zona twierdzi,ze nie.Nie wiem.Ale wiem,ze zbieraja kolednicy,zbiera Owsiak, w internecie pelno prosb o pomoc i ratunek dla umierajacych polskich dzieci potrzebujacych kosztownych terapi czy operacji a szpitale zadluzone jak nigdy w historii.A sejm miliardy przeznaczyl na tepa rzadowa propagande.Rozumiem,ze wrocil czas gdy klasyk do kamer stwierdzil,ze "rzad przeciez i tak sie wyzywi".