Myślę, że wszystkim czytającym ten artykuł warto przypomnieć, że kulturę osobistą i kulturę narodu poznaje się po podejściu do kobiet [warto zajrzeć do nauczania Kard.S.Wyszyńskiego]. Zwłaszcza dotyczy to księży, którzy z różnych względów tego podejścia może nie wyćwiczyli. To na księżach [zwłaszcza tych z wyższą pozycją zawodową] ciąży obowiązek dawania świadectwa innym w traktowaniu Sióstr, które przecież często są ich podwładnymi. Jak często Proboszcz docenia pracę Siostry, czy mówi o niej publicznie z uznaniem? U mnie w parafii - tak!