• teofanes
    09.11.2019 10:36
    Dziś problemem nie są kościelne "doły" (owi starsi niedosłyszący ludzie w małych parafiach), bo one przechowują cenne resztki wiary w prawdziwego Boga, problemem jest "góra", która za wszelką cenę chce rozbroić te resztki wiary. Chce uczynić z Kościoła katolickiego jeszcze jedną świecką agendę, walczącą o wszystko tylko nie o Boga. Dzisiejsza reformacja jest gorsza niż ta luterska, bo Luter zwalczał Kościół katolicki, zwalczał papieża, ale przynajmniej trzymał się jakoś Pismo Świętego, to znaczy przejmował się przynajmniej niektórymi treściami, które tam znajdował. Dziś nawet tego nie ma u najwyżej postawionych w Kościele. Owszem używa się jeszcze retoryki kościelnej, ale po to. by ukryć prawdziwe myśli, cele i zamiary. I to jest prawdziwy dramat dnia dzisiejszego. Rozumiem, każdy ksiądz jest dziś skrępowany posłuszeństwem wobec zwierzchników i nie może się wypowiadać tak, jak mu sumienie i rozum oświecony łaską dyktuje. Świeccy, póki co, są pod tym względem bardziej wolni.
  • Zaba_na_Rowerze
    09.11.2019 16:55
    Zaba_na_Rowerze
    po co reformować skoro można urządZIĆ REWOLUCJĘ!!!
  • Anonim (konto usunięte)
    09.11.2019 17:46
    Ksiadz, emeryt, to widzi, a zwierzchnicy ksiedza? Przeciez to oni sa odpowiedzialni i przed ludzmi i przed Bogiem za powierzona im wspolnote Kosciola lokalnego. Wladza w Kosviele to sluzba i zobowiazuje do odpowiedzialnosci i troski o los kazdego, a szczegolnie najslabszego, czlonka koscielbej rodziny. Ksiadz sam wie, jak to w praktyce wyglada. ..
  • Marek Aureliusz
    09.11.2019 20:01
    Proszę Księdza reformacji nie będzie , wojen religijnych nie będzie bo poprzez ileś tam lat kościół stał się "obły "dopasowujący się do zmian poprzez łagodzenie ostrych sformułowań Biblii na "lukrowane " teologiczne , nawet jeszcze dwa trzy lata temu sam słyszałem hierarchę który grzech sodomii określał jak "życie nieuporządkowane " i doczekaliśmy się wróg u bram ...larum grają ,Mości Wołodyjowski a ty nie wstajesz , szabli się nie chwytasz …?!!!


    Wołodyjowski zapomniał co to walka , nie wstanie . Jestem , pamiętam CZUWAM , my nie czuwaliśmy my tylko o miłości , całuskach , amorkach , tutaj profanacja Najświętszego Sakramentu a my nie potrafimy nawet prostej ekskomuniki rzucić i to kto ! ci co głoszą potrzebę "mężnej obrony wary " była taka postać w literaturze polskiej … Papkin.


    Ryby to był kiedyś symbol chrześcijan , cóż , Rzymianie mawiali ,ze ryba psuje się od głowy , a tak w ogóle do Gospodarzy strony , czy ktoś w końcu zdobędzie się na odwagę i napisze o roli episkopatu Niemiec w bieżących wydarzeniach w Ameryce Pld. ? Moi Drodzy przed prawdą się nie ucieknie , źle jest kiedy o sprawie dowiaduję się z mediów świeckich , tak jak niedoinformowana żona dowiaduje się zdradzie męża nie od rodziny ale od sąsiadek .
  • Antoni
    10.11.2019 14:35
    Świetny tekst, trafiający w sedno. Dziękować Bogu, że jest ktoś, kto tak myśli! Jak dobry duchowy gospodarz...
  • Letycja
    10.11.2019 18:40
    Czcigodny księże Tomaszu, z całym szacunkiem, uprasza się o opamiętanie; o weryfikacje swoich poglądów, które są, a które nie są katolickie, lecz pochodzą od ducha tego świata... Boże zmiłuj się nad nami! Daj nam kapłanów według Twojego Ducha! Amen
  • Letycja
    10.11.2019 21:14
    "Poza tym, bracia, módlcie się za nas, aby słowo Pańskie rozszerzało się i rozsławiało, podobnie jak to jest pośród was, abyśmy byli wybawieni od ludzi przewrotnych i złych, albowiem nie wszyscy mają wiarę." (2Tes 2,16 do 3,5)
  • AFU
    11.11.2019 13:56
    AFU
    Akurat Polska i nasz Kościół są w skali światowej dość mocno szczególne, dopiero wkraczamy na drogę którą Zachód idzie od bardzo dawna. Oczywiście jeszcze inaczej wyglądają i działają kościoły w każdej innej części świata, no ale my, zresztą dość bezkrytycznie, bierzemy kurs na ten (nieszczęsny) zachód Ełuropy. Czy musimy wyważać otwarte drzwi, nie wystarczy popatrzeć jak tam Kościół jest zorganizowany i czym się zajmuje? Niestety, nie ma tak lekko. Myślę sobie, dlaczego w Polsce Reformacja przyjęła się dość słabo i do dziś pozostaje mało widoczna, poza niewielkimi enklawami. Ano Polacy przyzwyczajeni są do Kościoła "odgórnego", hierarchicznego i scentralizowanego, potężnej instytucji która dzięki swej sile, powiązaniom zagranicznym itd. zachowywała pewną niezależność od władzy świeckiej, także rządów zaborczych, okupacyjnych i komunistycznych, chroniąc często język, kulturę, świadomość, wręcz byt naszego narodu. To oczywiście wielka wartość o której pamiętamy, jednak naród przyzwyczaił się że ktoś zawsze myśli i robi coś "za niego". Nawet nie bardzo zauważa że dla niego, ani nie ma ochoty by robił coś razem z nim. O ile reformacja wymaga od ludzi jakiejś aktywności, samodzielności, zaangażowania, umiejętności zgodnego i konsekwentnego współdziałania choćby w najprostszych sprawach, nie mówiąc już o stawianiu sobie wspólnych i jasno określonych celów, to są to cechy Polakom zda się wręcz genetycznie obce. Tu każdy ciągnie w swoją stronę i widzi tylko koniec własnego nosa, i przez pryzmat własnej wygody i kieszeni. Stąd wspólnoty reformacyjne są u nas raczej wyjątkiem i rzadkością. A ów Kościół "odgórny" chwilowo przestał być Polakom potrzebny, nie ma im przed czym chronić, nawet gdyby chciał coś "dla nich" zrobić, nikt tego nie potrafi docenić, będzie psy wieszał, wybrzydzał i zagłosuje na tęczowo. Kościół na świecie spotyka masa problemów, inna jest każda gmina i parafia, pewnie rozwój pójdzie w stronę decentralizacji i federalizacji, Papież w dzisiejszym pojęciu jest już być może ostatnim, ale w Polsce wszystkie możliwe problemy koncentrują się i rosną do kwadratu. Co pozostaje? Ano, modlić się! Bo tylko Bóg może jeszcze złapać za kierownicę i wyprowadzić na drogę ten nasz staczający się do rowu nasz (nie)wesoły autobus.
  • chochlik
    11.11.2019 16:05
    Reformacja ? wtedy zawiodło duchowieństwo , zaczęło handel odpustami z jednej strony i pisanie "nowej ewangelii z drugiej ,
    reformacja ? dzisiaj chyba tez zawodzi duchowieństwo od iluś tam lat kościół podlega stałemu rozpadowi a oni tego … w ogóle tego nie zauważają , oni tylko o amorkach , całuskach jakby się nic złego nie działo , trzasku rozdzieranych szat nie słyszę , jakby to było kierownictwo mojego interesu to wylałbym na zbitą … no ale to nie mój interes Kto Inny go prowadzi.
  • Katolik k
    11.11.2019 21:58
    przychodzi Wladca Swiata i sluzy ludziom.A ci co maja sie za jego wyzszych kaplanow maja ludzi za parobkow.Cos tu jest nie tak.
    • teofanes
      12.11.2019 10:16
      Ważne uściślenie. Pan Jezus Chrystus jest Królem, Władcą świata (zgoda). Przyszedł na ziemię nauczyć ludzi służby innym ludziom (umycie nóg apostołom), ale z tego nie wynika, że na zawsze jest Sługą ludzi. Teraz JUŻ NIE JEST Sługą, teraz siedząc po prawicy Ojca jest Panem panów, Królem królów, teraz my ludzie mamy służyć Królowi. Przede wszystkim mamy Go uznać Królem, a nie wymyślać sobie (wielu tak myśli), że Pan Jezus jest już na zawsze naszym sługą, z którym można robić wszystko, co się da. To wielki błąd i grzech.
      • Katolik k
        12.11.2019 17:59
        Jezus od zawsze byl Bogiem i Najwyzszym Kaplanem .I przyjmujac postac ludzka jako czlowiek pokazal jak nalezy isc za nim i sluzyl innym ludziom choc mogli uslugiwac mu chocby aniolowie.Nigdy nikogo nie potraktowal jak parobka czy ciemniaka na,ktorego plecach by sobie pojezdzic mogl choc jako Wladca mial prawo ku temu.Nie wiem co wyprawiaja ci co sie maja za jego kaplanow.Im wyzej tym gorzej."Ten,ktory chce byc najwiekszy w niebie niech stanie sie najmniejszym z was"...wszystko jest na odwrot.
  • Letycja
    13.11.2019 01:21
    Naszkicował Ksiądz projekt reformy... Stawiam pytanie: czy Jezus Chrystus przyszedł po to, aby dokonać reformy religii hebrajskiej? Z całą pewnością- Nie.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6