• Anonim (konto usunięte)
    03.10.2019 16:03
    Czy byłoby możliwe w Polsce?

    "Nie czuję, nie mam w sercu nienawiści do człowieka, który zabił Pawła." - słowa Magdaleny Adamowicz wypowiedziane publicznie kilka dni po śmierci jej męża.
    Kilka godzin po śmierci Pawła Adamowicza, wiceprezydent Gdańska Piotr Kowalczuk spotkał się z matką Stefana W. Spotykają się do dziś regularnie, a Miasto wspierało tę rodzinę pomocą psychologa.
    Tak, to też jest możliwe w Polsce roku 2019.
  • jureaz
    03.10.2019 20:34
    Po słowach które cytujesz, Magdalena Adamowicz dodała " wiem, że to zachowanie człowieka, który siedział w więzieniu i był indoktrynowany reżimową telewizją " . Czym się wtedy kierowała? Sprawiedliwym chrześcijańskim rozeznaniem pozwalającym z najczystszym sumieniem obarczyć winą niemiłych jej ludzi za tragedię ? Chociaż wcześniej Służba Więzienna podała, że w Zakładzie Karnym w Malborku, gdzie osadzony był Stefan W., więźniowie nie mogli oglądać stacji TVP INFO. Mieli za to możliwość odbierania innych stacji informacyjnych, m.in. TVN24. A poza tym również lewicowo-liberalne środki przekazu od kilku lat bez ogródek przedstawiały nieprzyjemne dla Pawla Adamowicza wiadomości na temat dochodzeń związanych z jego oświadczeniami majątkowymi. Do mordercy męża Wdowa nie odczuła nienawiści a co poczuła do prezydenta oraz premiera mówiąc o uroczystościach pogrzebowych " Dałam sygnał, że nie chcę ich w zasięgu swojego wzroku "? Zakceptowała zaś obecność kierownictwa Platformy w swoim pobliżu choć już w 2013 r. podjęte zostało dochodzenie ws. oświadczeń podatkowych prezydenta Gdańska i partia z tego powodu nie chciała aby kandydował ponownie na ten sam urząd.
    • Anonim (konto usunięte)
      03.10.2019 20:46
      @JUREAZ - mógłbym tutaj napisać odpowiedź, ale lepiej jest pomilczeć nad zbitką ogranych już argumentów. Choćby tylko dlatego, że to P.Adamowicz zatrudnił swego zastępce, który potrafił być człowiekiem w tych tragicznych chwilach. I nie chcę porównywać tego zdarzenia, z tym co do tej pory niektórzy politycy mówią o katastrofie pod Smoleńskiem.
      Bo darzę wielkim szacunkiem wdowę po PA ze potrafiła wtedy wyjść publicznie i w ten sposób odpowiedzieć ówczesnym hejterom którzy negowali nawet prawo do pochówku.
      • jureaz
        03.10.2019 21:29
        Twój obrazek był "przelukrowany", więc dodałem trochę ważnych szczegółów. A gdybyś dokonał porównania o którym piszesz, co by ono zmieniło, poprawiło lub upiększyło w naszym szkicu o postawie Magdaleny Adamowicz ? Swoje oskarżycielskie słowa kierowała ona przede wszystkim do rządu PiS, który nie negował prawa do pochówku.
      • Anonim (konto usunięte)
        04.10.2019 07:38
        Słowa były (i są) skierowane przede wszystkim przeciw hejterom. A skandalicznym zachowaniem było podważanie prawa do pochówku przez niektórych "katolików". Ten wywiad był kilka dni po pogrzebie. Ale co najważniejsze to wszystko poprzedziły haniebne "polityczne akty zgonu", a kilka dni przed śmiercią PA prokuratura kierowana przez PIS umorzyła śledztwo.
      • jureaz
        04.10.2019 13:14
        Dodam, iż M. Adamowicz szybko odpuściła Platformie grzechy wobec męża i z jej rekomendacji wystartowała z powodzeniem w Koalicji Obywatelskiej do Europarlamentu. Warto przypomnieć też, iż Paweł Adamowicz opowiadał się za liberalizacją prawa aborcyjnego (czyli za zabijaniem nienarodzonych, jak m.in. Ty to nazywasz) stąd chyba ze strony części katolików pojawiły się głosy, że człowiek dopuszczający możliwość aborcji nie powinien zostać pochowany w Bazylice, tylko na cmentarzu. Bez względu na to kiedy M. Adamowicz wypowiedziała oskarżycielskie słowa, to przecież nie stonowała ich w późniejszym czasie. Haniebne "polityczne akty zgony" wystawione w 2017 r. nie były dziełem PiS tylko pokazem Młodzieży Wszechpolskiej utworzonej kiedyś przez Giertycha. Prokuratura kierowana przez PiS nie raczyła nawet podjąć śledztwa ws. dziennikarzy "marzących" o polskim Hamasie i o Majdanie w Wa-wie. Umarzała nieraz dochodzenia ws. ekscesów i blokad organizowanych przez zaciekłych obrońców chodnika. Nie obchodziły jej też groźby czołowych demokratów o wyrzucaniu przez okno pisowców.
      • podajnik
        19.06.2020 01:27
        Witaj Jureaz. Co sądzisz o zablokowaniu możliwości komentowania na forum. Moim zdaniem zablokowali bo nie radzili sobie z nadmiernym trolowaniem kilku osób, które do bólu wypisywały herezje wciąż zarzucając cenzurę, która mogłaby być mocniejsza moim zdaniem. Lub też chcieli uspokoić emocje przed wyborami i po wyborach przywrócą komentarze. Wyszli z założenia, że jesli mają być małą tubą propagandową dla kilku zawodowych troli to lepiej wyłączyć i nie dać możliwości wypowiadania się wogóle, więc w sumie dobrze. Zapewne Dremor i jego załoga trafią na zasiłek, albo na FB gdzie jest ostatnio bardzo ostry atak na Dudę.
        Nie wiem czy dotrze do Ciebie wiadomość.
        pozdrowienia.
  • roman4713
    03.10.2019 21:46
    Podobne zdarzenie miało miejsce w Polsce za głębokiej komuny około 50 lat temu była to dziewczyna nikt jej za to nie prześladował. Po spotkaniu jej po około 6 lat nie wiedziała nie wiedziała z kim rozmawia i dokładnie wszystko opowiedziała. W stanie psychicznym była takim że była godna politowania. A sądy w Polsce to inna kwestia lepiej o nich nie pisać bo nic dobrego się nieda.!!!.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6