O, tak! Dzieją się cuda. Jezus żyje i działa. Doswiadczam tego i chyba przy okazji moi najbliżsi i dalsi. Tylko Jego wola a jest niesamowicie lepiej niż gdy miała być moja. Z moją miotałem się z wypadkową bliską zeru. Z Jego dzieją się rzeczy, o jakich nie miałem pojęcia, że to może się wydarzać tutaj, miedzy nami. Otwiera się wspaniała przestrzeń - niesamowite i dziecinnie proste! Alleluja!