Papież Benedykt XVI nie kierował, ale KIERUJE Kościołem nadal. Nadal jest papieżem, któremu Duch Święty powierzył misję zbawczą w Kościele. Dopóki on żyje (oby jak najdłużej), jest odrobina nadziei, że w Kościele katolickim nie zwyciężą ci, którzy chcą go pogrążyć w herezjach. Módlmy się za Papieża Benedykta i życzmy mu wielu lat życia. Dziękujmy z jego ostatni list, w którym pokazał prawdziwe przyczyny obecnego kryzysu w Kościele.
No cóż Toma, jesteś w błędzie. Papież może zrzec się swojego urzędu i wtedy nie jest już papieżem. Może być - papieżem seniorem, emerytowanym, ale nie jest papieżem. Tak zdarzało się w historii, ale taki wypadek przewiduje nawet prawo kanoniczne.
Kan. 332, § 2. Gdyby się zdarzyło, że Biskup Rzymski zrzekłby się swego urzędu, to do ważności wymaga się, by zrzeczenie zostało dokonane w sposób wolny i było odpowiednio ujawnione; nie wymaga zaś niczyjego przyjęcia.
Przeczytaj sobie Antoniego Socci "Tajemnica Benedykta XVI. Dlaczego pozostał papieżem?", gdzie autor bardzo szczegółowo wykazał, że Benedykt XVI jest nadal Papieżem.
Kan. 332, § 2. Gdyby się zdarzyło, że Biskup Rzymski zrzekłby się swego urzędu, to do ważności wymaga się, by zrzeczenie zostało dokonane w sposób wolny i było odpowiednio ujawnione; nie wymaga zaś niczyjego przyjęcia.