• Marek Aureliusz
    09.04.2019 11:56
    Eh ! Niewiasto ! Pani ma rację w kategoriach akademickich , tak jest , ale kościół NIE ŻYJE W PRÓŻNI SPOŁECZNEJ.

    Zanim następuje wykluczenie religijne następuje materialne , silne zróżnicowanie społeczne na bogatych i biednych , tak było np. w czasach przed reformacją a Luter … Luter nie podłożył miny społecznej on ją zdetonował a religia , teologia to zjawisko WTÓRNE . Tak przy ty samym credo doszło do wybuchu np. w Hiszpanii , np. kościół w Polsce też już dzieli się na "łagiewnicki i toruński " choćby nie wiem jak by zaprzeczać tak jest i jest to widoczne . Co w tym dziwnego ? to już teraz "akademicko ":


    Człowiek to ciało i dusza , ok? jedno na drugie działa ok? duchowni zwykle mówią o duszy ale nie mówią o wpływie ciała na ducha , to temat dla nich obcy , bo oni są "duszpasterzami " a nie "ciałpasterzami "
    O czym księża zapomnieli ? ano o tym że oddziaływanie ciała na ducha może być niekiedy silniejsze niż działanie odwrotne , co widać statystycznie w działaniach … walczących ateuszy , oni działając na ciało oddziaływają i na ducha , ok ? mam nadzieję ,ze nie będziemy się w tym temacie spierali , to aksjomat .pewnik . Co powiedział Mesjasz do św. Piotra ? odtąd LUDZI nie ryby łowić będziesz , jeśli ludzi to i ciało ok ? … Droga Pani przed tym się nie ucieknie … chociaż teolodzy wszelkiej maści usiłują … zawrócić rzekę .


    To o czym ani pisze jest NATURALNYM spiętrzeniem konfliktów , nie tylko klasowych także narodowych bo nie tak trudno dotrzeć nieomal otwartą ingerencję obcych publikatorów w szerzeniu "nowej wiary " w katolickiej Polsce , wszystko to jest bardzo optymistyczne , tak, tak optymistyczne , pozwala uwierzyć w Boską Opiekę nad Polską , w innym kraju pewnie doszło by do rewolucji [ We Francji np. wszystko na to wskazuje ,że łupnie " ] albo do rozczłonkowania kościoła , u nas jeszcze nie … jeszcze.


    To co najważniejsze w Pani tekście : jedność w tym co podstawowe a wolni w tym co wątpliwe , problem w tym ,że ta strefa tego co wątpliwe nieustannie się poszerza , to co było kiedyś bezdyskusyjne dzisiaj jest "rozszarpywane na kawałki " przez rozmaite interpretacje , zgadza się ? to widać zwłaszcza kwestiach seksualności ludzkiej , ilu już to księży np. w Niemczech"wymiękło "?

    Może więc to wykluczanie mieć i dobre strony ?ono DYSCYPLINUJE wstyd powiedzieć także i … księży .


    Niech wam będzie jako poganin … to powiedział Mesjasz


    Dlaczego ja o tym akademickim podejściu ,papież mówił o czynieniu dobra ale …. jak można czynić dobro np. w ekonomii skoro kościół o tym nie naucza ? gdybym był przy papieżu to bym o to spytał , ale … słyszałem ,że on nie raczy odpowiadać nawet na oficjalne pytania kapłanów , więc co tam ja...
  • tomak
    09.04.2019 22:06
    "Kościół nie jest własnością tych, którzy kurczowo trzymają się tradycji." Co to znaczy "kurczowo trzymać się tradycji"? NIE ROZUMIEM tego. Duch Święty działał w Kościele we wszystkich wiekach. Skoro był z biskupami, a był, na Soborze w Nicei, w Efezie, Konstantynopolu, Trydencie, to w XXI wieku nie może sobie zaprzeczać inspirując wiernych do czegoś innego. W Kościele istnieje ciągłość Tradycji. Ona nie rozwija się skokowo, ani tym bardziej rozstrzygnięcie dogmatyczne późniejsze nie może przekreślać wcześniejszego. Nie może być tak, że w XV czy XIX wieku wejście w ponowny niesakramentalny związek było grzechem, a teraz już niekoniecznie. Nie może być tak, że XXI wieku któreś z przykazań Dekalogu ni stąd ni zowąd przestało obowiązywać, np. I przykazanie, bo oto od Franciszka dowiadujemy się, że Bóg CHCIAŁ "pluralizmu religijnego" co jako żywo jest sprzeczne z przykazaniem: "Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną". Nie może być tak, że czynny homoseksualizm w minionych wiekach był grzechem, a teraz to już właściwie nie jest. Przykazania Boże są wyrazem WOLI i MIŁOŚCI BOGA, a nie uciążliwością życiową, którą trzeba zręcznie obejść. Dziś różnej maści reformatorzy stwarzają wrażenie, jakby im Duch Święty mówił na ucho za każdym razem coś innego, i teraz oni odczuwają wewnętrzny imperatyw (nakaz), by to wszystkim dokoła obwieszczać.
  • Bezimienny
    10.04.2019 10:29
    Bezimienny
    Ad tomak

    Napiszę tak... Skoro, jak piszesz, Duch Święty działał w Kościele wszystkich wieków, nie można zakładać, ze przestał działać w wieku XX czy XXI. Sobór Watykański II jest tak samo soborem, jak wcześniejsze... Myslę, ze tu się zgadzamy.

    W kwestiach nowszych, papieża Franciszka....

    Jesteś stałym komentatorem na Wiara.pl, więc pewnie nic Ci nie umyka. Nie powinno więc też umknąć to, że papież po wizycie Abu Zabi wyraził się dość jednoznacznie, jak należy zapis wspólnej deklaracji rozumieć.

    https://papiez.wiara.pl/doc/5382223.Papiez-precyzuje-Bog-przyzwala-na-wielosc-religii

    Proszę, nie używaj już tego argumentu przeciw papieżowi, bo sprawa dawno została wyjaśniona.

    W kwestii homoseksualizmu... Są oczywiście w Kościele ludzie, którzy twierdzą, że współżycie homoseksualne nie jest grzechem. Ale w tym względzie nauka Kościoła na pewno się nie zmieniła. I papież Franciszek co najmniej parę razy dał wyraz poparcia dla tradycyjnej nauki Kościoła w tym względzie. Na pewno nie papież Franciszek optuje za mianą nauczania....

    W kwestii rozwodów... Tu akurat nie bardzo moge papieża bronić. Zdecydował jak zdecydował. A jak to ma wyglądać w praktyce nie wiem, bo panuje w tym względzie ogromne zamieszanie. W sumie i tak wszystko zależeć będzie od rozeznającego. Zwrócę tylko uwagę, że Kościół prawosławny od samego początku dopuszcza pod pewnymi warunkami przebaczenie wobec tych, którzy trwają w nowym związku. Mnie się to nie podoba, uważam to za niewierność Ewangelii, ale tak jest. Nie formułowałbym wiec woec papieża daleko idących oskarżeń.


    • tomak
      10.04.2019 10:45
      W Abu Dabi słowa o religijnym pluralizmie, którego rzekomo Bóg chciał, znalazły się w oficjalnym dokumencie podpisanym również przez Franciszka. I stanowisko tam wyrażone poszło w świat. Franciszek prostował swój błąd ustnie w obecności m. in. biskupa Schneidera, ale sam o tym nie poinformował opinię publiczną ani nie stwierdził, że dokument z Abu Dabi należy skorygować. A więc ten dokument istnieje i obowiązuje NADAL.
    • tomak
      10.04.2019 10:50
      Ad Bezimienny) W kwestii homoseksualizmu Franciszek nie stawia sprawy jasno i nie odcina się od jawnych ideologów homoseksualizmu jak jezuita Martin czy, co ważniejsze, wypowiedzi niektórych teologów i biskupów niemieckich, którzy jawnie opowiadają się za "bezgrzesznością" aktów homoseksualnych i dążą do udzielania kościelnych "błogosławieństw" parom homoseksualnym. Obowiązkiem biskupa Rzymu jest zdecydowane reagowanie w takich przypadkach. Franciszek tego nie robi.
    • Bezimienny
      10.04.2019 15:56
      Bezimienny
      Tomak... Ale papież nie miał czego prostować. To, że Ty i inni nie zrozumieliście tekstu deklaracji nie znaczy, że papież ma wydawac oficjalne oświadczenie, ze nie jest wielbłądem. Wspomiany przez Ciebie fragment to nie jedno zdanie, ale aż trzy. W całości brzmi to tak:

      Wolność jest prawem każdej osoby: każdy korzysta z wolności wiary, myśli, słowa i działania. Pluralizm i różnorodność religii, koloru skóry, płci, rasy i języka są wyrazem mądrej woli Bożej, z jaką Bóg stworzył istoty ludzkie. Ta boska Mądrość jest źródłem, z którego wywodzi się prawo do wolności wiary i wolności do bycia różnymi. Dlatego odrzuca się wszelkie próby zmuszania ludzi do przyjmowania określonej religii oraz kultury, podobnie jak narzucenie jednego modelu cywilizacji, którego inni nie akceptują.

      Koniec cytatu. Jak widać chodzi tu o wolność człowieka, a nie o to, ze każda religia jest równie dobra. Bóg stworzył nas wolnymi dlatego my nie powinniśmy zmuszać innych, by wierzyli tak, jak my tego chcemy. Taka jest wymowa tego tekstu. I to jest obrona praw chrześcijan, bo w świecie chrześcijan muzułmanom nie zabrania się praktykować wiary...


      Co do homoseksualizmu.... Nie wiem czy papiez powinien odcinać się od osób. Zdecydowanie od poglądów. Parę informacji.

      https://www.vaticannews.va/pl/papiez/news/2018-12/wywiad-franciszka-sila-powolania.html
      https://ekai.pl/franciszek-stanowczo-potepil-przerywanie-ciazy-i-homoseksualizm/

      https://www.tvp.info/40222544/papiez-franciszek-martwi-mnie-homoseksualizm-wsrod-ksiezy-i-zakonnikow


      Z Amoris leetitia

      250. Kościół przyswaja sobie postawę Pana Jezusa, który w bezgranicznej miłości ofiarował samego siebie każdemu człowiekowi bez wyjątku[275]. Wraz z Ojcami synodalnymi zwróciłem uwagę na sytuację rodzin, które przeżywają doświadczenie posiadania w swoim gronie osoby o skłonności homoseksualnej – doświadczenie niełatwe ani dla rodziców, ani dla dzieci. Dlatego chcemy przede wszystkim potwierdzić, że każda osoba, niezależnie od swojej skłonności seksualnej, musi być szanowana w swej godności i przyjęta z szacunkiem, z troską, by uniknąć «jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji»”[276], a zwłaszcza wszelkich form agresji i przemocy. W odniesieniu do rodzin, należy natomiast zapewnić im pełne szacunku towarzyszenie, aby osoby o skłonności homoseksualnej miały konieczną pomoc w zrozumieniu i pełnej realizacji woli Bożej w ich życiu[277].

      251. W trakcie dyskusji na temat godności i misji rodziny, Ojcowie synodalni zauważyli, że „odnośnie do projektów zrównywania związków osób homoseksualnych z małżeństwem, nie istnieje żadna podstawa do porównywania czy zakładania analogii, nawet dalekiej, między związkami homoseksualnymi a planem Bożym dotyczącym małżeństwa i rodziny”. To niedopuszczalne, „aby Kościoły lokalne doznawały nacisków w tej materii oraz aby organizmy międzynarodowe uzależniały pomoc finansową dla krajów ubogich od wprowadzenia praw ustanawiających «małżeństwo» między osobami tej samej płci”
      • tomak
        10.04.2019 22:05
        @ Bezimienny) Odniosę się tylko do kwestii, bo o dwu następnych napisałem to, co miałem do napisania. Otóż, tu wcale nie chodzi o "wolność wiary". Jest oczywiste, że wiara w Boga musi być dobrowolna, a nie np. wymuszona przez państwo czy jakąś inną władzę. Chodzi o to, że jedyną PRAWDZIWĄ religią jest TYLKO religia KATOLICKA i żadna inna. Wolą Boga nie jest wielość religii jako prawdziwych, lecz Bóg jedyna DOPUSZCZA, ze względu na ludzką wolność, to, że człowiek może faktycznie każdą religię, także fałszywą. Człowiek może dokonać takiego wyboru, ale jego konsekwencje ponosi on sam a nie Bóg.
  • chochlik
    10.04.2019 10:47
    No tak … ale jaką w tym względzie rolę ogrywa nauka kościoła ? jest to "coś " co rozświetla drogę czy "towarzystwo pomnażania wątpliwości ?" Niech wiara wasza będzie taka jaka mają dzieci .

    islam min. dlatego nas tak leje cywilizacyjnie , bo oni NIE MAJĄ WĄTPLIWOŚCI , pomocniczo : moc to zdolność do integrowania tego co w człowieku podzielone [ Paul Tillich ] więc teolodzy dzielą czy jednoczą ?

    Ogląd zewnętrzny : im więcej książek w k.k. tym więcej wątpliwości . To oczywiście subiektywne odczucie .
    • chochlik
      12.04.2019 13:56
      Nieelegancko dopowiadam do własnej wypowiedzi , niech będzie mi wybaczone , ale w tej chwili "huczy w Europie od wypowiedzi B16 w w sprawie nadużyć seksualnych w k.k. i za jedną z przyczyn papież- senior uważa ..postawę teologów … bingo ! trafiłem .
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11