• henryk
    29.03.2019 16:38
    ...kiedyś argument siły, potem - niestety krótko, siła argumentu. Teraz głównie emocje. I nawet nie wato ich dokładnie nazywać - bo nie warto. Zbrojenie się też nie brzmi najlepiej. "Idzie zgupieć." Choć niekoniecznie trzeba. Dzięki za udostępnienie swojego sposobu oceny rzeczywistości. WSZELAKIEGO DOBRA!
  • Katolik k
    29.03.2019 17:24
    ja tam w te gadanie komuny wierzylem.Podobalo mi sie.Dopiero po skonczeniu szkoly i paru wypadkach zauwazylem,ze sa rowni i rowniejsi a prawda prawda wcale byc nie musi a zalezy od tego kto na wyzszym stolku siedzi.Dlatego niepodoba mi sie to co ostatnio sie w Polsce dzieje.Do niczego dobrego to niedoprowadzi.Hasla zaprzeczaja faktom jak wtedy a takiej propagandy pogardy do slabszych nawet za komuny nie bylo.To peknie kiedys jak balon i zmiecie wielu.Choc wydaje sie,ze wrogow pewnym srodowiskom zaczyna brakowac wiec sie ich kreuje.Z nostalgia zaczynam wspominac masonow...Pamieta ktos ich jeszcze?
  • Dioklecjan
    29.03.2019 17:31
    Broń czystego świadectwa ?... a co to jest ? jak mało by wyglądać takie świadectwo … np. w ekonomii ?Jeżeli to Pana osobiste zdanie , to zalecałbym refleksję , jeśli to zdanie szefów to zapytałbym właśnie o to .

    Nasz "parafialny ' dawał nie tak dawno przykład świadectwa wiary , oto muzułmanin w pociągu , wyszedł z przedziału ściągnął buty i zaczął bić pokłony do Allaha , u nich to się nazywa bodajże salat . I dla niego [ księdza ]to było świadectwo wiary … dla mnie nie .

    Czym jest modlitwa jeśli nie rozmową z Bogiem ? jak już rozmawiam to tak aby inni nie słyszeli , bo to moje intymne życie , prywatnie nie lubię osób których rozmowa np. w tramwaju jest słyszana na jego końcu .

    Problem w tym ,że my nawet nie wiemy co to jest to świadectwo wiary , łopatologicznie jest to wyjaśnione w Ks . Pwt. al. tego ksiądz nie nauczy , ciekawe a przecież domaga się dania świadectwa wiary … jaka głowa to zrozumie ?

    No cóż , będzie Boże Ciało ,pójdę , bo jak nie wyznam Go publicznie ...to … dlatego i tylko dlatego , w innym przypadku bym nie poszedł , bo to nie jest modlitwa tyko demonstracja ! czuję się jak małżonek któremu ktoś zrobił zdjęcia z alkowy i upublicznił , pójdę milcząc … nie stać mnie na śpiew . czuję na sobie wzrok tych co patrzą z okna , nie jeden raz kpiący , nie jeden raz wrogi , nie będę przed nimi odsłaniał swej golizny , Męka Pańska , droga Krzyżowa … Pan Jezus publicznie obnażony przez wrogów , tylko dlaczego brat kapłan każe mi się obnażać przed ateistami ? a nie lepiej sięgnąć po Biblię i … po rozum do głowy ?


    Świadectwo...nie jeden raz ukąsiłem boleśnie wroga religii , mieczem słowa , tak mieczem ,tak to formułuje Ewangelia , mieczem , tak się rozmawia z wrogami , niejeden raz ci wrogowie to odstępcy , renegaci , kąsają nie jeden raz bardziej boleśnie niż ci co się wychowali wśród ateistów , nie byli u pierwszej komunii , tylko kto tego uczy ? kto nauczy katolików świadectwa danego słowem i czynem ? Jak nauczyciel może wymagać od ucznia tego , czego nie nauczył ?


    Ekshibicjonizm to choroba psychiczna , nie będę się przed wrogami obnażał .
    • kret
      31.03.2019 10:01
      Dziwny tekst Dioklecjanie! Boże Ciało, gdy świat pracy i motoryzacji w Polsce staje, ( to dzień wolny od pracy ciężarówek)a wierzący oddają cześć Bogu- pokazuje,że Bóg jest ponad wszystkimi i wszystkim. To co, że powierzchowni jesteśmy, że czasem więcej patrzymy na to "co inni powiedzą-"nasz udział w uwielbieniu Boga jest konkretny.Przecież nie robisz tego by ludzie Cie widzieli ale by Bóg patrząc w Twoje serce, ku Tobie się kierował, Ciebie obdarzał potrzebnymi łaskami...byś Ty odszedł na dzień od życia chwilą a popatrzył na Boga.
      • Dioklecjan
        31.03.2019 18:44
        Dlaczego dziwne ? tak jak istnieje wstydliwość ciała tak istnieje wstydliwość duszy [ A. Schweitzer ] Jest to intymność WIĘKSZA niż wstydliwość ciała , Bogu który zna WSZYSTKIE NASZE MYŚLI POWIESZ WIĘCEJ NIŻ MAŁZONKOWI , ok? po cóż wyważać otwarte drzwi .

        Jak spotykasz się w sytuacji intymnej z kobietą to włączasz reflektory i mikrofony ? przecież to nasza sprawa inni niech patrzą , no co ? prosta konsekwencja tego co napisałeś , niech ludzie patrzą , ważne że się kochamy ... to po co wychodzimy na zewnątrz , a nie po to aby właśnie patrzyli ? skoro to takie nieistotne to po co wychodzimy ? cóż to za hipokryzja ?

        Ale co tam ja , co tam Schweitzer , sam Jahwe w Ks. Pwt. uczy na na czym ma polegać dawanie świadectwa , kto zaprzeczy ? Syna Boży ten temat rozwinął prz zastrzeżeniu ,że jeśli poganie nie chcą nas słuchać poważać , to mamy strzepnąć kurz z sandałów " co w języku współczesnym oznacza "paszoł won " , a już na pewno nie kazał się nam przed nimi modlić , to jedno zdanie , drugie zdanie , zdanie przeciwstawne , to teolodzy ,wymyślili sobie [ tak wymyślili , tego w Biblii nie ma } aby czynić właśnie odwrotnie , komu wierzyć Bogu czy ludziom ?

        Do Redakcji , wcale nie odbiegłem od tematu , my nie mozemy się bronić , bo nie mamy broni , nie mamy prawa którego przestrzeganie jest świadectwem wobec postronnych ,że Bóg jest z nami [ Pwt. ], czy to co piszę jest takie skomplikowane ?









Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6