Wbrew pozorom nie chodzi tu o jakies przesladowanie np.chrzescijan (jakby ktos mogl pomyslec) ale o to , zeby nie bylo nauczycielek ani urzednikow ani policjantek w islamskich fularach . To bardzo dobrze , ze urzedy panstwowe maja byc swieckie . W krajach arabskich Magrebu wszyscy funkcjonariusze panstwowi sa ubrani po swiecku a np. w Wielkiej Brytanii panuje taka "wolnosc" i mozna sie natknac np. w okienku na poczcie na kobiete w burce , gdzie widac tylko jej oczy ! To nie jest zadna wolnosc tylko brak szacunku dla klientow .
Tylko że zaraz partia proislamska uchwali, że burka nie jest elementem manifestowania religii tylko strojem. I jak zwykle krzyżyki wylecą, a burki zostaną.
Nie zostana , takie prawo obowiazuje we Francji i w Belgii i jest raczej przestrzegane . Nie toleruje sie zadnych burek w urzedach , natomiast mozna nosic dyskretna bizuterie , np. krzyzyki .
"W 2005 r. Ontario nie zgodziło się na dopuszczenie sądów islamskich i nikt wówczas prowincji nie zarzucał rasizmu" a od kiedy wyznanie jest rasą? Istnieje rasa buddyjska czy chrześcijańska?