• Krowa
    29.10.2018 10:57
    "Poznać pragnienia młodych ludzi jest czymś ważnym. Po pierwsze żeby ich zrozumieć. A po drugie żeby zrozumieć też Kościół."
    Enigma do kwadratu. Kto tu kogo rozumie? Co to gadanie znaczy?
  • jurek
    29.10.2018 11:01
    "Można ich posłuchać nawet wtedy, gdy oddalają się od Kościoła". - a może nie "nawet wtedy", a "właśnie wtedy". Chyba takie było nauczanie Jezusa - zarówno w przypowieści o zagubionej owycy lub twierdzeniu, iż lekarza nie potrzebują zdrowi.
    • Eustachy krynicki
      29.10.2018 12:16
      Tylko że Jezus najpierw krótko wysłuchał uczniów z Emaus a potem jakieś 4 godziny starał się im objaśnić rzeczywistość. Podobnie z owcą- Jezus jej szuka, ale potem bierze na ramiona i wraca do stada. Bogatego młodzieńca Jezus też wysłuchał ale potem dał mu konkretną drogę do świętości. Jakie konkrety, rady, ratunek, objaśnienia są na synodzie?
  • Heja
    29.10.2018 12:40
    Czasem czytając informacje / wypowiedzi biskupów podczas Synodu miałem wrażenie, jakby odkrywali 'rzeczy oczywiste'. Na przykład 'odkryciem' okazało się, że innymi problemami żyje młodzież w Europie (smartfonizacja), a innymi w biednych regionach Afryki (walka o przetrwanie). A może po prostu należałoby skrócić dystans między biskupami a 'szarymi' Katolikami? Bo, czy aby biskupi w Polsce nie za bardzo poruszają się 'we własnym świecie', gdzieś pomiędzy konferencjami episkopatu, oficjalnymi wizytacjami parafii, nominacjami i innymi 'oficjalnymi' rzeczywistościami? Oczywiście, są wyjątki, ale i te wyjątki (np. bp Ryś) poruszają się najczęściej wśród młodzieży, która już jest w Kościele i nim żyje, mając inne problemy niż ludzie będący na granicy Kościoła, czy będąc poza nim. Czy ktoś odważa się wyjść na ulicę i zrobić 'raban' tam, gdzie potrzeba porzucić pozycję społeczną i kościelną i spotkać się z tymi, dla których duchowieństwo jest 'kolejną z wyższych sfer', czyli mówiąc oględnie, 'nie z tego świata'?
    • Gosc
      30.10.2018 00:22
      Oczywiście, że biskupi żyją w innym świecie. Wystarczy spojrzeć na stronę episkopatu. Kościół spotyka obecnie naprawdę spore problemy, a biskupi nadal żyją swoimi jubileuszami i tym kto dostał jakie odznaczenie.
  • tadeuszogorek
    29.10.2018 13:03
    tadeuszogorek
    "Mniejszości seksualne w Kościele nie mają innej drogi do świętości, jak ta, która jest wspólna każdemu człowiekowi ochrzczonemu (...). Nie mniej jednak trzeba jasno podkreślić, że bez konwersji, bez pragnienia i trwania w czystości to te wszystkie zabiegi mogą prowadzić tylko do zamętu" – powiedział abp Gądecki.
    Dzięki Bogu za biskupa Gądeckiego, chociaż mógł byc wyraźniej słyszalny na ostatniem synodzie.

    Read more: http://www.pch24.pl/abp-gadecki--nie-moze-byc-specjalnej-drogi-do-zbawienia-dla-mniejszosci-seksualnych,63786,i.html#ixzz5VJwc9vwK
  • Tamar
    29.10.2018 16:43
    Czy bp Gądecki ma na myśli "młodzieńca oddalonego" czyli Nergala i słuchane tego co ma do powiedzenia? Chyba raczej nie .......
  • mea
    29.10.2018 21:11
    Jestem wdzięczna Bogu, że mamy takich biskupów. Oby nie ulegli nigdy liberalnej presji i bronili doktryny Pana Jezusa do ostatniej kropli krwi, jeśli by było trzeba.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11