Współpracownicy prosili, by mógł zabrać głos na minutę, by podziękować - gdzie w tym błąd księdza? Został oszukany, a kandydat pokazał się jako człowiek niegodny zaufania...
Tym razem wyszło dosłownie, że jesteśmy "wiele lat za Murzynami". U nas za przemówienie A. Dudy w kościele św. Brygidy w Gdańsku w sierpniu żaden biskup nie przeprosił.
Prawidłowe podejście. Ambona nie jest miejscem do głoszenia "kazań" przez różnej maści polityków. Kiedy to wreszcie zrozumieją polscy biskupi i księża.
/Henry Louis Mencken/