Co za hipokryzja! Było filtrowanie opinii na "presynodzie", gdzie zignorowano liczne głosy młodzieży domagające się łatwiejszego dostępu do Mszy św. "Trydenckiej" i jasnego przekazu wiary ze strony Kościoła (tzn. hierarchii). Głośno było wtedy o tych manipulacjach.