• ART
    14.09.2018 13:19
    Trudno coś napisać by nie popaść w slogan ... . Odbieram to jako coś bardzo istotnego w nastawieniu pychicznym wobec wyzwań obecnej sytuacji w Kościele dwóch wielkich Papieży obecnych czasów. To chyba ich polityka, strategia rozgrywki która trwa. Naśladują Mistrza. Wyciągają wnioski z jego nauk. Cieszy że Pan na te trudne czasy posłał właściwych Pasterzy. Zaiste, "bramy piekielne go nie przemogą"
  • sp
    14.09.2018 13:43
    "Ale ten wąż, który siał śmierć, zostanie wywyższony i obdarzy zbawieniem" - to chyba jakieś przejęzyczenie? Mnie się raczej wydaje, że to ujawnienie, wydobycie na światło dzienne przez Prawdę śmiertelnych sprawek węża w nas - jest działaniem Boga, który wyzwala, a nie że wąż...
    • ART
      14.09.2018 16:16
      "Ale ten wąż, który siał śmierć, zostanie wywyższony i obdarzy zbawieniem" - to chyba jakieś przejęzyczenie?
      Nie sądzę. Czuję tu tekst Ojca Świętego Benedykta XVI. On często wspominał o „bogu świata tego”. To jest takie nawiązanie do tej historii na pustyni gdy Zły
      pokazał Chrystusowi z góry „cały przepych swiata” i powiedział;:”To moje!” Nie trzeba być filozofem by zauważyć że i obecnie Szatan rządzi tym swiatem! A więc tak „ten wąż” został wywyższony!. Sieje cierpienia, poniżenia i śmierc! Nam na zbawienie! Bez cierpień nie bylibyśmy ludźmi. Bez cierpień nie mielibyśmy szans … no…żeby czyściec choć. …(tak sobie marzę). Ja osobiście doskonale zrozumiałem myśl Ojca Świętego Franciszka/Benedykta(?) bo kiedyś byłem na krzyżu. Ciebie to chyba dopiero czeka bo „każdy z nas jest Chrystusem”. Ale to stanowi o naszej sile- sile Kościoła . Boże, dziej się wola Twoja!
    • MYSZ
      14.09.2018 16:38
      W komentarzu do Księgi Liczb to zdanie jest ok. Tamten wąż (miedziany) stał się ratunkiem (zbawieniem) od jadu kąsających pustynnych węży.
      • sp
        14.09.2018 19:51
        Patrząc na Ukrzyżowanego widzimy nasze grzechy, za które On umiera i dostrzegamy też ich źródło, którym bynajmniej nie jest Bóg, lecz właśnie wąż. Stąd widzimy jak wielkie jest poświęcenie się Syna Bożego dla nas i że to On jest prawdziwym Zbawcą, który od początku chciał tylko naszego dobra, zaś wąż był jedynie zwodzicielem, już od czasów Raju. Tak rozumiem prorocką symbolikę miedzianego węża na pustyni.
  • mee...
    14.09.2018 14:18
    Po smierci na krzyzu - nastapilo Zmartwywstanie. Dlaczego zatem szatan trzyma ciagle Jezusa na krzyzu...ten, ktory powiela Chrystusa, bo innej drogi zwodzenia nie ma - sam nie dal sie ukrzyzowac za swoich. A przeciez gdyby szatan chcial dorownac Chrystusowi musialby odac zycie za swoich wyznawcow - tez na krzyzu. Ale kto by go woczas wskrzesil, jakby zmartwywstal...krzyz nie pokonal sztana, a Zmartwywstanie...
  • mee...
    14.09.2018 15:25
    Wszelka chwala, a wiec i konteplacja Bogu sie nalezy...
  • mee...
    14.09.2018 17:07
    Lb, 21, 4-9

    Jadowite węże – wąż miedziany
    4 Od góry Hor szli w kierunku Morza Czerwonego, aby obejść ziemię Edom; podczas drogi jednak lud stracił cierpliwość. 5 I zaczęli mówić przeciw Bogu i Mojżeszowi: «Czemu wyprowadziliście nas z Egiptu, byś my tu na pustyni pomarli? Nie ma chleba ani wody, a uprzykrzył się nam już ten pokarm mizerny». 6 Zesłał więc Pan na lud węże o jadzie palącym, które kąsały ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów zmarła. 7 Przybyli więc ludzie do Mojżesza, mówiąc: «Zgrzeszyliśmy, szemrząc przeciw Panu i przeciwko tobie. Wstaw się za nami do Pana, aby oddalił od nas węże». I wstawił się Mojżesz za ludem. 8 Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: «Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu». 9 Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogoś wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża miedzianego, zostawał przy życiu" Gdzie tu widac wywyzszenie weza...waz zostal pierwszy raz pograzony w swej niemocy, bo czyz waz moze nie kasac, a byc przeciwko samemu sobie...dlaczego zatem sam osobiscie Chrystus nie rozkazal wezom zeby nie kosaly, bo Chrystus nie przyszedl po to by zmieniac swiat, a przyszedl po to by swa moca potwierdzic Dobra Nowine - zycie wiecznie ktore niesie...ci natomiast, co nie zrozumieli sada, ze to miedziany waz zatrzymal weze, ba twierdza, ze waz zostal wywyzszony...
  • nicki
    14.09.2018 18:30
    "...Jezus, który stał się grzechem..." - jakim grzechem??
    • ART
      14.09.2018 20:18
      Jakim grzechem? Ano Takim;"21 On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą." To święty Paweł! (2 Kor 5,21). Jego też będziecie krytykować i oczerniać? Tak się kończy poprawianie Papieża. Byście się wstydzili! A tak na marginesie mądrale: czy ktoś z Was , przyjaciół KK potrafi mi w końcu wyjaśnić co KONKRETNIE udowodniono Kardynałowi Mac Carrick? Potraficie? Czy dalej będziecie pluć zgorszenie, sromotę , wstyd i hańbę siejąc???
      • podaj nick
        14.09.2018 22:55
        co nie zmienia faktu że dalej nie wiem co to znaczy że stał się grzechem i ty też tego nie wiesz ani nie rozumiesz, jezuici lubią takie zakręcone nie wiadomo o co chodzi ustępy eksploatować, udając że wiedzą co one znaczą
      • ART
        15.09.2018 11:46
        Żeby to tylko to w Piśmie Świętym było niezrozumiałe…Ech… Taki Stary Testament. Naprawdę czasami strach zabierać się do czytania tego… Ostatnimy czasy uproszczono definicję Boga do sloganu: „Że jest miłością”. Lud prosty się tego czepił i dawaj wywodzić swoje „mundrośći”. A to raczej nie takie oczywiste. I dlatego powinniśmy bardzo ostrożnie podchodzić do wyjaśnień Autorytetów jakim na pewno jest Namiestnik Chrystusa na Ziemi . A nie rozumiejący nic, nie powinni rozdzierać japy aż na Wyspach Kiribati , słychać. (Rozumiejący – tak samo zresztą. Nie powinniśmy przykładać ręki do demontażu KK tak nękanego przez pewne organizacje)
        W rzeczonej konkretnej sprawie „stania się grzechem” , trochę więcej rozważań tu: http://www.wccm.pl/index.php?id=239
      • podaj nick
        16.09.2018 13:35
        najlepszy parawan dla unikania zdrowej nauki wkręcać te zakręcone wstawki
    • sp
      15.09.2018 18:04
      To można zrozumieć w sakramencke pokuty i pojednania, gdzie rzeczywiście oddajemy Jezusowi nasze grzechy, a On rzeczywiście bierze je na Siebie i niesie na Golgotę.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6