• Alicja
    12.09.2018 19:24
    Tzw. "Objawienia" nie tyle nie zostaly uznane, ale lokalni biskupi jasno powiedzieli, ze sa falszywe. Po co tam jezdzic? Po co to miejsce promowac? Sa miejsca uznanych pielgrzymek. Uznajmy autorytet lokalnych biskupow.
    • Mariusz
      12.09.2018 21:48
      Abp Hoser to teraz głos kościoła w tej sprawie. Medjugorie zostało wyjęte z kurateli lokalnych biskupów.
      • Alicja
        13.09.2018 00:41
        @Mariusz: "Zostało wyjęte"? Pierwsze słyszę. Z tego co wiem nie można organizować w imieniu Kosciola pielgrzymek właśnie aby zachować posłuszeństwo wobec ich głosu (Kongregacja Nauki Wiary 1995-96). Ocena została już dokonana i jeśli jest w gestii bp Hosera ja zmienić to poproszę Pana o jasne odniesienie się do konkretnych regulacji kościelnych, które nadają mu taką władzę. Póki co rozumiem, że ma jedynie dbać o aspekt pastoralna.
      • Gość
        13.09.2018 06:32
        Dokładnie tak Mariusz.
    • Augusty
      12.09.2018 21:52
      Proszę pojechać i się przekonać czym jest modlitwa w Medjugorie
  • nicki
    12.09.2018 19:40
    Nie wierzę, żeby w Medjugorie ukazywała się naprawdę Matka Boża. Na filmikach dostępnych w internecie wygląda to wszystko jak wyreżyserowany spektakl , a główną rolę odgrywają "widzący".
  • Gość
    12.09.2018 20:01
    czemu Medjugorie i dlaczego Europy
  • jAMCI
    12.09.2018 20:40
    Jeszcze okaże, czy Medjugorie to nie jest wielkie zwodzenie. Więc bym się tak z radością nie spieszył.
    • Gość
      13.09.2018 00:43
      Szatan zrobi wszystko, by ludzie nie uwierzyli. Jego sukcesem jest niewiary ludzi w prawdziwość objawień.
      • s
        13.09.2018 09:04
        Czyli jak rozumiem, Gość ma dowody na autentyczność tych objawień, mimo iż Kościół, poprzez biskupa miejsca, mówi przeciwnie? Sukcesem szatana jest brak posłuszeństwa Kościołowi.
      • tempestas
        13.09.2018 12:59
        @s: zasadniczo w objawieniach prywatnych Kościół nie tyle potwierdza ich autentyczność, co orzeka brak sprzeczności z nauką Kościoła. Nawet w uznane objawienia prywatne katolik wierzyć nie musi.
      • Gość
        13.09.2018 16:35
        @S, pamiętaj, że KAŻDE już uznane objawienie często przez wiele lat było "fałszywe" zanim je zatwierdzono, a osoby doznające objawień szykanowano.
      • s
        13.09.2018 17:29
        @Gość: Owszem, ale to nie oznacza, że każde aktualnie nieuznane objawienie będzie kiedyś uznane.
  • otrzeźwiony
    12.09.2018 21:13
    Duchowe puca? Hmm, może i tak. Ale jeżeli używamy tej analogii, to trzeba powiedzieć, że są to płuca w których rozwija się rak i to złośliwy.

    Według oficjalnego stanowiska Kościoła, objawienia są nieautentyczne!!! Należy wziąć też pod uwagę skandale seksualne na miejscu z udziałem zakonników, którzy wypromowali "widzących", a także nieprawdę głoszoną przez "widzących", czy wręcz herezje. Trzeba uszanować oficjalne stanowisko Kościoła, które jest negatywne i trzymać się z daleka od tego miejsca oraz osób z nim związanych.

    Abp. Hoser dobrze by zrobił, gdyby postępował zgodnie ze swoją rolą, która wyklucza orzeczenia co do prawdziwości.
    • Ynkao
      13.09.2018 00:21
      Otrzeźwiony - skąd w twoim wnętrzu tyle wrogości. Warto to miejsce zwiedzić. Wiesz zadaje sobie pytanie; czy u Ciebie wszystko w porządku. ? Pozdrawiam
    • Gość
      13.09.2018 06:29
      Oficjalnego stanowiska kościół wciąż brak, wyniki badań komisji czekają na decyzję papieża który wysłał do Medugorie bp Josefa by ten pomógł organizować opiekę nad pielgrzymami. Nie może być oficjalnego stanowiska Kościoła co do prawdziwości tych objawień dopuki one trwają. Warto by to wreszcie zrozumieć.
    • otrzeźwiony
      13.09.2018 08:41
      @Gość,

      Jurysdykcję kanoniczną, zgodnie z Kodeksem Prawa kanonicznego ma biskup miejsca.

      Biskup wcale nie musi czekać na koniec objawień, żeby orzec o ich fałszywości. Może to zrobić, a czasem musi, żeby zapobiec zwiedzeniu wiernych, kiedy wyraźnie widać, że objawienia są fałszywe, czy przynoszą zatrute owoce.

      Oficjalna opinia poprzedniego ordynariusza była negatywna: nie są to autentyczne objawienia. Potwierdził tę negatywną opinię obecny biskup miejsca, a wcześniej konferencja episkopatu.

      Mówienie, że jakoby nie było oficjalnego stanowiska Kościoła, to trick zwolenników Medjugorie, żeby propagować te fałszywe objawienia i zwabiać ludzi w to miejsce. Jak nie masz pojęcia o sprawie, to nie zabieraj głosu.
  • renia
    12.09.2018 21:42
    abp Hoser się nie myli
    • summit
      12.09.2018 22:35
      Ale Renia się myli.
    • summit
      12.09.2018 22:50
      Jeśli to płuca duchowe, to zapytajmy o jakiego ducha tu chodzi, bo Kościół ostatecznie się nie wypowiedział. "Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie. " (1J 4:1), zatem mamy prawo i obowiązek zadawać to pytanie. Byliśmy latem tego roku w Fatimie - pusto, pojedynczy pielgrzymi w tych sporych obiektach. Teraz będzie się stawiać infrastrukturę w Medjugorje, bo jest bardziej modna. Jeśli jednak objawienia okażą się fałszywe, to infrastruktura zostanie bezużyteczna. Chyba że hierarchowie nie odważą się zaprzeczyć autentyczności objawień, bo "względy duszpasterskie", czyli tyle tam nastawialiśmy obiektów, no i ludzie się oburzą. Matrix.
  • Gość
    12.09.2018 23:16
    "Należy jednak pamiętać, by nie robić z Maryi boga, co jest zwykłym pogaństwem. Zjawa z Medjugorie mówi w tym filmie, że jest zbawicielką. To wielkie, szatańskie zwiedzenia. Niektórzy tłumaczą, że jeśli ludzie się nawracają, to znaczy, że objawienia pochodzą od Boga. Ale nawrócenie nie polega na modlitwach i całych dniach spędzanych w kościele. (...) W filmie poruszana jest także wielka współczesna herezja, która chce nazywać Maryję współodkupicielką. Z wielu objawień dowiadujemy się także, że Maryja pokona szatana. To oczywiście bzdura, bo szatana pokonał Chrystus" (http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/forum/47/n/8828)
  • Gość
    13.09.2018 00:40
    Jak to dobrze, że w Polsce mamy ten "luksus", że do spowiedzi mamy praktycznie nieograniczony dostęp. Doceniajmy to i korzystajmy z tej możliwości.
    • penitent
      13.09.2018 15:34
      żeby jeszcze kapłani nie zniechęcali do spowiedzi mówiąc że nie lubią długich kolejek penitentów...
      • Gość
        13.09.2018 16:21
        Długie kolejki to wina samych penitentów, którzy spowiedź odkładają na ostatni moment i spowiadają się tylko z okazji świąt.
      • podaj nick
        14.09.2018 23:54
        potrafią zniechęcać nawet nie mówiąc, że nie lubią długich kolejek
      • s
        15.09.2018 10:31
        O matko, to idź do innego księdza, nie bądź taka mimoza.
      • podaj nick
        16.09.2018 22:30
        nie mam czasu latać po mieście i szukać innego miejsca, zresztą zniechęca i zniesmacza nie jedną osobę, po tym co wygaduje wydaje się, że poszedł na księdza szukając darmowego wiktu i opierunku
  • HANZP
    13.09.2018 09:20
    Hmmm... miałem zawsze jakiś dystans do Medjugorie a od dzisiaj po przeczytaniu tego artykułu (szanuję abp. Hosera) ten dystans się zmniejszył.
    • Katolik k
      13.09.2018 11:00
      "Nie bedziesz mial boga obok Mnie!" Gospa w Medzugoriu "wszystkie religie sa rowne"
      • gosc
        13.09.2018 13:26
        Karoliny K, czemu powtarzasz to kłamstwo, w żadnym objawieniu w Medjugorie nie padły takie słowa. Nie wszystkie religie są równe tylko wszyscy są równi wobec Boga. Nie wiem czemu ma służyć to zmienianie treści objawień i kto to robi.
      • Katolik k
        14.09.2018 08:55
        Poniewaz usunieto powtarzam.Zobacz do Wikipedii jaka jest wersja i nie sugeruj,ze jestem klamca
  • HANZP
    13.09.2018 12:11
    Nie powiedziała że "wszystkie religie są równe" tylko "wyznawcy wszystkich religii są równi przed Bogiem" - kumasz różnicę? Moje źródło: "Słowa z nieba, wszystkie orędzia z Medjugorje" Wydawnictwo Księży Marianów, Warszawa 1997r. Jest jeszcze jedna różnica między nami - Ty masz wykuty pogląd na objawienia w Medjugorie (krzyczysz na różnych portalach jedno i to samo) i łapiesz każdy argument który Cię w tym poglądzie ugruntuje, bez dociekania źródła i głębi. W psychologii nazywa się to kompensacją - z reguły człowiek który wewnątrz żywi wątpliwości, na zewnątrz będzie przejawiał pewność siebie i szafował argumentami tak długo, aż przekona wszystkich wokół że ma rację i tym samym otoczenie potwierdzi jego wybór. To nie inwektywy, tak po prostu funkcjonujemy jako ludzie. Zakładamy różne maski, pozy, stoimy w miejscu. Ja mam zaufanie do Kościoła, w tym do abp. Hosera. Nie byłem nigdy w Medjugorie. Wiem że te objawienia i naleciałości z nimi związane, nie są tak kryształowe jak to wyglądało np. w Fatimie. Bogu dzięki że Kościół ich nie uznał przedwcześnie za autentyczne, bo mógłby się skompromitować, ale nie wolno wylewać dziecka z kąpielą! Potrzeba trochę zdrowego rozsądku a tradsy muszą wszędzie dostrzegać zagrożenia, tak jakby Jezus żył w oblężonej twierdzy, punktował naokoło zagrożenia, wytykał tylko wady, przywary i wpuszczał do siebie tylko po przebadaniu pod kątem cnót i moralności. Bez sensu, dla mnie taka mentalność to najlepszy skrót do sekty, u siebie jesteśmy bezpieczni a na zewnątrz wszędzie chyha diabeł. Pozdrawiam.
    • gosc
      13.09.2018 13:33
      Nie można potwierdzić ich autentyczności ani nieautentyczności bo jeszcze trwają. To tak jakby powiedzieć, że dom wybudowany a tam jest dopiero pół ściany. Zdanie biskupa miejsca nie jest oficjalnym stanowiskiem Kościoła bo po co była by Komisja powołana przez Papieża.
    • Katolik k
      13.09.2018 16:44
      Owszem powiedziala.Taka wersje znajdziesz we wszystkich publikacjach z tamtych lat.Tez taka mam.Na dodatek wtedy widzacy ja potwierdzili.I taka jest rowniez w Wikipedii.Nalezy zapytac dlaczego i kto dzis przedstawia inna?A jest w tym problem taki,ze gdyby zalozyc i uznac ,ze Gospa to Matka Boza to Kosciol straci wiarygodnosc bo Gospa mowi cos innego niz Biblia.Ale zalozmy,ze ta nowa wersja jest prawdziwa.Czy uwazasz,ze ona jest juz zgodna z Biblia i tym co Kosciol glosi? Bo ja widze,ze nie gdyz sa jednak inni szczegolniej wybrani i wywyzszeni.Chocby bp. Hoser.Szkoda,ze o tym zapomnial.Nie jest tak,ze widze tylko wady bo przeciez to co sie dzieje w Medziugorie robi reklame wierzacym.Jednak uwazam,ze mimo wszystko nie nalezy popelniac bledu Adama i Ewy.
  • Chiesa
    13.09.2018 14:22
    Pytanie do niedowiarków i przekonanych o fałszywości objawień Maryi w Medugorje:pokażcie mi parafię, w której mówi się codziennie 3 części Różańca z kapłanem, 3 razy w tygodniu odprawia godzinną adorację z uwielbieniem i rozważaniami, raz w tygodniu odprawia się adorację krzyża z uwielbieniem i rozważaniami, i w każdy piątek odprawia się drogę krzyżową, realizuje się kilkanaście rekolekcji w roku dla różnych grup stanowych, raz w roku organizuje się festiwal dla młodych na kilkadziesiąt tysięcy osób. Propaguje się post, Eucharystię, spowiedź, czytanie Biblii i Różaniec. Jeśli taka parafia jest to czytając wypowiedzi niedowiarków i przekonanych o fałszywości jakaś podejrzana demonicznie chyba musi być... Pomyślcie jak przez 37 lat można tym żyć i być zwiedzionym albo udawać, że się ma jakieś objawienia. U nas takie miejsca modlitwy możliwe sa tylko w Sanktuariach Maryjnych, gdzie albo Maryja się objawiła prze laty (Licheń, Gietrzwałd) albo na Jasnej Górze, gdzie przez ponad 700 lat działy się cuda i znaki. Więc pomyślcie trochę. W Medugorje dokonało się to w 37 lat... Bogu niech będą dzięki za abp Hosera, który wreszcie jako oficjalny przedstawiciel Kościoła przedstawia piękno tego miejsca katolikom i zachęca do pielgrzymowania. Maryjo dziękuję Ci!!!
    • Katolik k
      13.09.2018 16:48
      Jezus mowil,ze nie ten co mowi mu "Panie Panie" a ten co czyni wole jego.A jaka jest jego wola?Ano zagladnij do Ewangelii a ja zapytam czy wsrod tych wszystkich modlow znalazl sie czas i miejsce dla uchodzcow?
  • pytanie
    13.09.2018 15:51
    Watykan oficjalnie zakazuje pielgrzymowania do Medjugorie. Jak to pogodzić z tym artykułem?
    • odpowiedź
      13.09.2018 17:48
      Tak jak godzi to każdy proboszcz. Mianowicie z ambony ogłasza parafialny wyjazd (nie pielgrzymkę) do Bośni i Hercegowiny (nie do Medjugorje) i jest git. Parafialne wyjazdy do Bośni i Hercegowiny nie są przecież zakazane.
  • Gość
    13.09.2018 16:25
    Maryja w objawieniach, które głosi Maria od Bożego Miłosierdzia sama potwierdziła, mówiąc : "to, co rozpoczęłam w Fatimie, dokończę w Medjugorie".
  • dziki
    13.09.2018 17:09
    A ja bym tam nic nie robił. Nie uznawał, nie zadaszał, nie sprowadzał nowych księży, nie budował luksusowych hoteli. Ludzi, zwłaszcza młodych i skłóconych ze światem, przyciąga i działa na nich magia owocu prawie-zakazanego, półlegalnego, pionierskiego, gdzie by dotrzeć trzeba się trochę natrudzić, odczekać swoje w kolejkach, pocierpieć w upale czy mrozie. To coś co wreszcie mogą zrobić sami, a nie mieć narzucone i podane na tacy jak w dotychczasowym życiu. Na tym polega moc przeżyć których tam doświadczają. "Zagospodarowanie" tego miejsca ten efekt zniszczy i ta cała infrastruktura przestanie być w ogóle potrzebna...
  • otrzeźwiony
    13.09.2018 17:14
    Widać, że niektórzy tutaj na forum zupełnie nie rozumieją, jaka jest sytuacja kanoniczno-prawna, czego dotyczy orzeczenie biskupa miejsca i czym jest komisja watykańska. Do tego powtarzane są najróżniejsze nonsensy.

    Jurysdykcję kanoniczną w sprawie objawień, zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego, ma zawsze biskup miejsca. To on orzeka o prawdziwości lub fałszywości objawień. Tak było w przypadku Fatimy, Guadelupe, Gietrzwałdu, Lourdes, ... , w sprawie których Watykan nie wydawał orzeczenia.

    Biskup wcale nie musi czekać na koniec objawień, żeby orzec o ich fałszywości! Może to zrobić, a czasem musi, żeby zapobiec zwiedzeniu wiernych, kiedy wyraźnie widać, że objawienia są fałszywe, czy przynoszą zatrute owoce.

    Oficjalna opinia poprzedniego ordynariusza była negatywna: nie są to autentyczne objawienia. Potwierdził tę negatywną opinię obecny biskup miejsca, a wcześniej konferencja episkopatu. Opinia w sprawie objawień nigdy nie jest ostateczna. Papież może zmienić opinię biskupa miejsca, a następca papieża albo on sam może zmienić własną opinię. Może się to stać w przypadku Medjugorie, Fatimy, Gietrzwałdu, Lourdes, ...

    Mówienie, że jakoby nie było oficjalnego stanowiska Kościoła, to trick zwolenników Medjugorie, żeby propagować te fałszywe objawienia i zwabiać ludzi w to miejsce.

    Do tego pojawiają się nonsensy typu: w nieuznanych objawieniach X (Maria od Bożego Miłosierdzia) potwierdzone zostały objawienia Y (Medjugorie), więc objawienia Y muszą być prawdziwe.

    Spotkałem się nawet z hiper bzdurnym tłumaczeniem, że podobno o. Pio uznał prawdziwość objawień w Medjugorie. Problem polega na tym, że o. Pio umarł naście lat wcześniej. Wtedy taki zwolennik M. oświadcza, że o. Pio poparł, ale w ... innym objawieniu. Ehhhh ...
  • o
    13.09.2018 17:23
    "Objawienia nie zostały oficjalnie uznane przez Kościół." -- To zdanie wprowadza czytelników w błąd i powinno być skorygowane!!! Te niby objawiania zostały uznane przez Kościół za NIEAUTENTYCZNE - tak się wypowiedział biskup miejsca, który ma w tej sprawie uprawnienia kanoniczne.
  • Gość Marek
    14.09.2018 00:26
    Polecam stronę http://www.marcocorvaglia.com/medjugorje-en/useful-resources-medjugorje.html, jest tam bardzo dużo faktów, m.in. wyniki badań oraz teksty biskupów miejsca mówiące o konkretach.
  • Katolik k
    14.09.2018 05:27
    30.10.2002. Co zdarzylo sie w Chorwackiej wiosce" .GN wtedy potrafil rosadnie do problemu podejsc i go przedstawic.Widac kolosalna roznice GN miedzy wtedy a teraz.
  • Gość Marek
    14.09.2018 10:31
    Wiele osób mówi, ze to miejsce modlitwy i spowiedzi. Dobrze. To wyobraźmy sobie, ze "widzący" składają oświadczenie, że np. wszystko było wymyślone, bo chcieli ożywić pobożność parafii. To wymknęło się spod kontroli, gdy zaczęli się tym interesować ludzie z całego świata, w tym mnóstwo księży. Byli pewni, że po kompromitujących kłamstwach, które wyszły przed komisją, wszystko skończy się, ale zachęcani przez innych "szli w zaparte", nie mając nic do stracenia. Udało się, pielgrzymi przyjeżdżali tłumnie. Wszyscy byli zadowoleni, no, może oprócz Księdza Biskupa. Pozakładali rodziny, nie było trudno znaleźć kandydatów na współmałżonków. "Objawienia" odgrywali, jak dawniej, orędzia były cały czas mniej więcej takie same. Gdy słyszeli o masie nawróceń, zastanawiali się, że to może dobrze się stało. Teraz, gdy są już starsi i widzą, że pieniądze to nie wszystko, postanowili powiedzieć prawdę, by móc uzyskać czyste sumienie. Błagają wszystkich, by większość rzeczy pozostała jak dawniej, a przede wszystkim modlitwa, spotkania młodych, spowiedź w różnych językach, pielgrzymki pod krzyż na górę. Może ludzie by to ze wzruszeniem przyjęli i podziwiali "widzących", że wykazali niezwykłą odwagę, przyznawszy się do takich rzeczy. Może prowadziliby potem życie jak najbardziej ukryte i pełne modlitwy (po wychowaniu dzieci - to też byłby dramat dla nich), sprzedali część swoich hoteli, napisali poruszające książki o swoim nawróceniu. Może ktoś z nich żyłby tak heroicznie i współpracował z łaską Bożą, że wszczęto by proces beatyfikacyjny... To wymyślona historia. Czy każdy z nas nie powinien jednak prosić i dla siebie o taką godzinę prawdy, by po raz pierwszy - albo ostatecznie - nawrócić się do kochającego nas Boga?
  • podaj nick
    14.09.2018 23:32
    w Polsce też mieliśmy objawienia z Oławy tylko u nas komusza władza razem z kościołem dość to łatwo przytłumili, jedno było, że komunia na stojąco jest nie ważna co by się zgadzało z kanonem, a jednak episkopat orzekł, że to jest objawienie sprzeczne z nauczaniem kk
    • Katolik k
      15.09.2018 08:56
      I mial byc wtedy koniec swiata.Jak widzisz Kosciol mial racje ale byli wtedy tez ksieza nieposluszni biskupowi,ktorym wydawalo sie,ze wiedza lepiej niz biskup miejsca.
      • podaj nick
        15.09.2018 14:25
        było też orędzie Rozalii Celak coś bez entuzjazmu i bez echa w episkopacie, wszelkie pamiątki skrzętnie usuwane, w tym dom w rodzinnej Jachówce, czy umieszczenie szczątków w bazylice SJ
      • Katolik k
        15.09.2018 21:06
        Nie jestem fanem objawien.Wszystko jest w Biblii.Jednak gdy porownac objawienie z Fatimy u Medziugoria w oczy rzuca sie przepastna roznica.Nawet nie ma co do czego porownywac.
      • podaj nick
        16.09.2018 13:30
        skoro wszystko w Biblii zapisz się do ewangelików
      • Katolik k
        16.09.2018 20:04
        Ja bym nie usuwal a najpierw przeczytal bo biskupi wprost powiedzieli,ze to nie Matka Boza.A jesli nie ona to pozostaje tylko diabel.A dowodem jest to,ze Tjawa zakwestionowala slowa samego Boga.Oczywiscie sa ksieza,ktorym to sie podoba co jako katolika mnie szokuje.
      • Katolik k
        16.09.2018 21:51
        Kazde ojawienie,w ktorym jest klamstwo lub cos co zaprzeczy Biblii odrzucam z prostego powodu.Biblia to Slowo Boze tym samym jest prawda.Jesli uznam inaczej to nie mam nic.Bo niby mam uznac,ze mowiacy wylacznie prawde Bog czasem klamie?Jak mam to zrozumiec?W zdumienie mnie wprawia pielgrzymowanie katolikow do Medziugoria a ksiezy to juz wogole nie rozumiem.
      • podaj nick
        19.09.2018 10:11
        napisane powyżej na temat ignorowania w Polsce polskich objawień nie o Kralicy, więc odpisuj na temat jak się podpinasz pod wpisy, objawienia oławskie czy Rozalii Celak nie były kontrowersyjne dotyczyły prostych i bieżących rzeczy, żeby coś takiego niszczyć nie wiem kim trzeba być skąd się wziąć i dokąd zmierzać, że to robiły komuchy się nie dziwię, ale że władze kościelne to jakieś dziwaczne jest
      • podaj nick
        19.09.2018 11:07
        widocznie od lat 80-tych mieliśmy już kościół Zenona Płatka i reszty towarzystwa, wartościowi księżą w tym czasie to już tylko pozostałość po poprzednich czasach i innych wartościach
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11