• obserwator
    09.09.2018 12:37
    Pamiętam O. Badeniego. Miałem jedyne chyba zachowane nagranie jego homilii na I Kongresie Odnowy w Częstochowie w 1983 r. Straciło się, jak wiele innych bezcennych dla mnie dokumentów z czasów stanu wojennego przy przeprowadzce do GB. Dla ludzi, którzy bez mojej wiedzy "pomogli mi uwolnić się" od tych, jak się wyrazili "śmieci", to były tylko... śmieci. Prawdziwe jest to co przychodzi z zewnątrz jak ks. Manjackal, Bashobora; ewangelizatorzy z Meksyku, depopulatorzy z Argentyny i inni piewcy globalnego ocieplenia i redefinicji Bożych przykazań, trzeciej i czwartej fali pentakostalnego przebudzenia. Co może być dobrego z Polski? Pozostaje pamięć i jego pierwsze słowa: "To jest to!" Wszyscy tak wtedy czuliśmy. A teraz - pozostaje tylko pogoń za sensacjami i "przeżyciami". Obecny Kościół katolicki jest za duży, za dużo "śmieci" się w nim mieści. Musi być zdecydowanie mniejszy, oczyszczony i... PRAWDZIWY. To jest dobrowolna instytucja. Niech ci, którzy szukają czegoś innego, nie Bożego, a tylko ludzkiego, wezmą sobie co chcą i zostawią katolików w spokoju. To czego szukają, jest wszędzie. Nam Bóg sam wystarczy. Co takiego jest w nazwie "katolicki", że tak się do niej doczepili?
    • nika
      09.09.2018 23:02
      Zupełnie nie rozumiem tej wypowiedzi. Ojciec Joachim Badeni sam siebie chyba w życiu by nie przeciwstawił wyżej wymienionym osobom spoza granic Polski. A w "Beczce" a raczej wspólnocie "Nowe życie", też było bardzo dużo emocji, przeżyć, kontaktów z zielonoświątkowcami. Ale nie tylko. Tacy byliśmy i nie ma co temu przeczyć. I nadal jesteśmy w tym samym, katolickim Kościele. I na pewno nie jesteśmy "śmieciami". Braciszku podpisujący się jako "obserwator", jeśli Pan Jezus będzie chciał swój Kościół oczyścić, albo i pojedynczą osobę ochrzczoną w Jego Imię, to to zrobi. Ale On sam. Ty GO nie próbuj zastępować. A modlić się o nawrócenie zawsze trzeba. To najlepszy dar. Dla innych, i dla siebie. Miało być o ojcu Badenim - za wielką radość i dar sobie poczytuję możliwość kilkukrotnej z Nim rozmowy i Jego duszpasterzowanie, którego odbiorca byłam. Niech Pan Bóg będzie uwielbiony w jego życiu. Całym sercem modlę się o beatyfikację ojca Joachima.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6