• Gość
    04.08.2018 15:02
    Korzenie Europy wcale nie są chrześcijańskie. To filozofia grecka, rzymski militaryzm i pojęcie prawa i administracji, oraz pogaństwo barbarzyńców, którzy najechali na Imperium w IV i V wieku. Uczynienie z chrześcijańskich wspólnot religii państwowej w późnym Imperium rzymskim a następnie szerzenie chrześcijaństwa metodami ekspansji politycznej (vide: "chrzest Polski") nie jest szczególnie godne podziwu i naśladowania, bo w skrajnych przypadkach mamy Zakon Rycerzy Najświętszej Maryi Panny, pieszczotliwie zwanym "krzyżakami". Proponuję księdzu kardynałowi, by spróbował spojrzeć choć raz na chrześcijaństwo jak na religię, a nie jak element kultury, życia społecznego czy strategię obrony przed obcymi.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11