• Teoretyk
    31.05.2018 17:07
    Problem w tym , iż jako Naród jesteśmy totalnie ogłupieni i ogłupiani coraz bardziej przez media i szkolnictwo. Większość ludzi (prawie wszyscy prawdę powiedziawszy) patrząc na ten gorszący, jątrzący polityczny teatr marionetek PiS , PO etc, nie rozumie co się naprawdę dzieje na świecie i o co chodzi. Ale czuje że coś jest nie tak i że oszukują. I „szemrze” mówiąc starym językiem biblijnym Wójka Jakuba Rozumiem iż Kościół nie bardzo wie jak się zachować w tej sytuacji (o grozie i beznadziejnośći sytuacji świadczy desperacka decyzja Benedykta XVI ), Czujemy już na karku groźne irlandzkie memento. To ostatni bastion chrześcijaństwa przed nami! Oto padł!!! MY BĘDZIEMY NASTĘPNI W KOLEJCE!!! Czy zagłaskiwać groże sytuacji tak jak to zda się robi Jego Eminencja czy też bić w dzwony i szańce szykować?
    Czy istnieje jakiś sposób na obudzenie ducha chrześcijańskiego czy trzeba czekać NA COŚ zewnętrznego jak zdaje się sugerować postawa Ojca Świętego Benedykta XVI?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6