"Jeśli nawróci się ktoś w domu, przyciąga często do wspólnoty całą rodzinę." Czyli nawrócenie równa się wstąpienie do wspólnoty. Ciekawe. Poza wspolnotą nie ma katolicyzmu? I oczywiście znowu kursy Alpha jako droga do oświecenia. To zlikwidujmy fikcję obowiązkowej 12-letniej katechizacji, skoro jest nieskuteczna, a zróbmy kurs Alpha w najbliższej knajpce.
Rzecz jasna, że Kościół stanowimy my, czyli chrześcijanie w parafiach. Wspólnoty powstałe w parafii czy też międzyparafialne obdarowywane są rozmaitymi charyzmatami Ducha św.,więc pomagają nam poszczególnym ludziom w poznawaniu i rozpalaniu osobistej miłości ku Bogu.