KAS jest krajem paradoksów. Możliwe więc, że jednocześnie łamanie prawa szariatu spotka się z najsurowszą karą i tak samo będzie mógł się tam odbywać kult katolicki. To zależy od przychylności władcy. Mohammed bin Salman może chcieć pokazać się światu zachodniemu jako przychylny prawom człowieka w rozumieniu uniwersalnym.
Super! Czyli można żyć obok siebie. Kiedyś Polacy i Żydzi tez żyli obok siebie. Powinien być Wolny Wybór! Kto chce niech wierzy w Mahometa, a kto chce to w Jezusa. 5 min po śmierci okaże się kto dobrze wybrał ;-) Pan Jezus z jakichś powodów nie zmuszał na siłę to wierzenia w niego.