cyt (Jego zdaniem konieczne są nowe poszukiwania w dziedzinie antropologii, uwzględniające postęp naukowy i obecną wrażliwość kulturową, aby coraz bardziej pogłębiać tożsamość nie tylko kobiecą, ale także męską, tym samym lepiej służąc człowiekowi jako takiemu ) ten cytat mnie martwi - zdałoby się coby jak wiele razy ktoś mógł wyjaśnic co pod tymi słowami sie kryje .jak na mój robaka umysł nic dobrego . pozdrawiam . ( pewnikiem i tak wykasujecie .
pod postęp techniczny przerobili kulturę i edukację tak, że kobieta raczej musi dać się przyrobić na babochłopa żeby funkcjonować, chłopów na sfrutrowanych roboli, bez skłonnościami/umiejętności rodzinno-społecznych, bądź oportunistycznych karierowiczów ze skłonnościami do kolegów i teraz papież szuka wsparcia u naukowców
Badania naukowe prowadzone rzetelnie, bez lewicowej ideologii w tle pomogą w dyskusjach o najnowszych pomysłach typu gender i są w stanie odwieść wielu w brnięcie w ślepe tory proponowane przez lewicujących zwolenników cywilizacji śmierci.
Przykładów nie trzeba podawać, wystarczy poczytać komentarze :P Chociaż w zasadzie szkoda nerwów, lepiej nie czytać. Nie jestem feministką, jestem po prostu kobietą - i dziękuję Bogu za papieża Franciszka...
Liczba spraw, o których trzeba mówić przekracza możliwości pojedynczego człowieka, więc Franciszek wybiera te, o których nie mówili święci, np. o. Pio. Cieszę się że czytasz "GN" i wychwyciłes fragment o skrupulantach, martwi mnie to że to co przeczytasz wykorzystujesz do prowokacji, a nie do własnego uświęcenia.
O skrupulanctwie, a szerzej o braku wiary w łaskę każdego z Sakramentów uczyłem się jeszcze nim powstał GN. I nie mam zamiaru nikogo prowokować. Ograniczanie pojęcia świętokradczego przyjmowania sakramentów do prywatnych opinii na temat niektórych działań Kościoła wypacza Jego naukę. Szczególnie że zgodna z AL czy z FC spowiedź tych których niektórzy uznają za cudzołożników wcale nie musi być świętokradcza.
MACK: gdzie tu rozbudzanie postawy roszczeniowej? Przecież "gdzie miłość WZAJEMNA i dobroć, tam znajdziesz Boga Żywego" Miłość jest wzajemna, wtedy jest miłością. Jeśli jeden żyje ofiarnie, a drugi tylko z tego korzysta, to nie jest to miłość. Tak odczytałam słowa papieża "Martwi mnie też, że nawet w samym Kościele rola służebna, do której jest powołany każdy chrześcijanin, w przypadku kobiet przeradza się czasem w role bardziej niewolnicze niż naprawdę służebne"
to nie jest jak ładnie ujęte postawa służebna/jej brak czy coś tam, styl życia robi się coraz bardziej zdziczały co młodsze pokolenie mniej właściwych wzorców, z pustego ani Salomon nie naleje, kaznodzieje raczej w tym temacie słaby odbiór, płytkie głupkowato/wesołkowate recepty, a to nie jest nawet w 20% takie społeczeństwo jak kiedyś, z braku właściwych wzorców życia we wspólnocie została ewentualnie (wspólna) walka o swoje, przyciąganie na chuć lub korzyść czasem jeszcze pojęcia niby elegantsze w użyciu, a czasem i to nie, chociaż może nawet lepiej nie mieszać ładnych pojęć na nie ładną rzeczywistość
Święcenia kapłańskie udzielone kobiecie,choćby udzielał ich sam papież, są nieważne. Wybranie do święceń kapłańskich samych mężczyzn wynika z Tradycji (przez duże T )apostolskiej ( Kościół szanuję wybór dokonany przez samego Jezusa Chrystusa) a tej nawet papież zmienić niemoze.
Nierozerwalności małżeństwa też nie można znieść, ale można skrócić do minimum proces orzekania o jego nieważności, albo hołubić drugie, trzecie czy dziesiąte związki w ramach duszpasterstw niesakramentalnych. Podobnie ze święceniami kobiet: nie będzie święceń kobiet, ale będzie np.ryt ustanowienia diakonis o uprawnieniach księży, na przykład prowadzenie mszopodobnych nabożeństw i pastoralnej posługi psychologicznej w konfesjonale. Przypomina mi się artykuł z prasy austriackiej, jak to ksiądz ze świecką psycholożką zapraszają w czasie Wielkiego Postu na wspólne porozmawianie o życiowych problemach. Terapia zamiast spowiedzi.
I nie mam zamiaru nikogo prowokować. Ograniczanie pojęcia świętokradczego przyjmowania sakramentów do prywatnych opinii na temat niektórych działań Kościoła wypacza Jego naukę. Szczególnie że zgodna z AL czy z FC spowiedź tych których niektórzy uznają za cudzołożników wcale nie musi być świętokradcza.