• gośc
    07.02.2018 15:06
    "...Wielką zasługą Pawła VI było takie pokierowanie pracami Soboru, że stworzono warunki pełnej wolności wypowiedzi jego uczestników, przeprowadzono głębokie reformy w Kościele, zachowując nienaruszony depozyt wiary Chrystusowej..."

    Sobór akurat jest argumentem przeciwko kanonizacji Pawła VI. Te "głębokie reformy" doprowadziły do zmian w liturgii Mszy świętej, porzucenia stanu kapłańskiego przez setki duchownych i zaprzestania głoszenia tradycyjnego Magisterium Kościoła.
  • wydumane cuda
    07.02.2018 15:30
    Lekarze uratowali ciąże i dziecko - zresztą pęknięcie takie nie jest definitywnie zagrażające zdrowiu - matka pomodliła się do Papieża - ogłoszono cud.... Litości. Czy gdyby modliła się o wstawiennictwo raz do Papieża a raz do... Jana Pawła II to wg KK kto byłby "autorem" cudu? Który Papież? Naciąganie tych ogłoszeń cudów ośmiesza już bardzo KK. Czy każdy Papież MUSI być świętym i na siłę cud się znajdzie?
    • nika
      07.02.2018 18:40
      Absolutnie za każdym razem sprawcą cudu, jego - jak piszesz - Autorem, jest BÓG... To takie oczywiste. Jeśli ciągle je sprawia, to tylko JEMU chwała za to. I dowód na to, że jest Niezmienny. A my sami z siebie - to tylko cudaczyć potrafimy...
  • Eugeniusz_Pomorze_
    07.02.2018 20:30
    W powyższym artykule napisano wystarczająco dużo, by zgodzić się, że Kościół Katolicki ma prawo ogłosić bł. papieża Pawła VI świętym. Ponieważ jednak na tym forum piszą też i niedowiarkowie, to warto dodać i to, że powyżej opisany cud za wstawiennictwem bł. Pawła VI nie był pierwszym UZNANYM, lecz co najmniej drugim(!), ponieważ do uznania kogoś za błogosławionego (gdy nie był męczennikiem) RÓWNIEŻ jest konieczny za jego wstawiennictwem cud...! Beatyfikacja sługi Bożego papieża Pawła VI miała miejsce 19 października 2014. - 10 maja zaś 2014 Katolicka Agencja Informacyjna podała taką oto m.in. informację, której najważniejszy i interesujący nas fragment prezentuję: "Papież Franciszek podpisał dzisiaj (10 maja 2014) dekret o beatyfikacji sługi Bożego papieża Pawła VI i ogłosił, że odbędzie się ona 19 października br. W tym dniu zakończą się obrady III Nadzwyczajnego Zgromadzenia Synodu Biskupów poświęconego rodzinie.

    Wcześniej, 6 maja kardynałowie i biskupi - członkowie Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych uznali autentyczność cudu za przyczyną Pawła VI. Dotyczy on niewytłumaczalnego naukowo uleczenia dziecka jeszcze w łonie matki, przed 18 laty w Kalifornii. W okresie rozwoju płodowego lekarze stwierdzili u niego poważne problemy i ze względu na występujące w takich przypadkach zaburzenia mózgowe sugerowali aborcję. Jednakże kobieta chciała urodzić dziecko i prosiła o wstawiennictwo Pawła VI, który w 1968 r. wydał encyklikę "Humanae vitae" o wartości i nienaruszalności życia ludzkiego. Dziecko urodziło się bez problemów. Jednakże na orzeczenie trwałości wyleczenia czekano, aż ówczesny noworodek skończy 15 lat. ...".
  • Hubal
    07.02.2018 21:50
    Takich i podobnych cudów było, jest i będzie wiele. Świętość jednak polega zupełnie na czymś innym. Jeśli jesteś gorliwym uczniem Pana Jezusa możesz uznać, że jesteś na najdoskonalszej drodze do świętości a żyjąc nadzieją zbawienia w dniu śmierci otrzymasz nagrodę. Takich właśnie świętych potrzebuje Chrześcijaństwo. Bracia i Siostry żyjący w Duchu Bożym, w Prawdzie Objawionej - takiego cudu nam trzeba. Dążenie do świętości to coś o co chodzi w zbawczym dziele Boga. Wiara w cuda, w cudeńka, w nadprzyrodzone zjawiska to okultyzm w wydaniu katolickim. Nie buduje, tylko burzy ! Cudem jest, że Bóg dał nam swojego Syna dla naszego zbawienia. Cudem jest, że jest z nami, w każdym z nas. My umocnieni Jego Duchem, Jego mocą na zasadzie wolnej woli mamy zmierzać do świętości. Takie postępowanie jest miłe Panu Bogu i jedyne właściwe. Żaden Chrześcijanin nie pragnął i pragnie wywyższania. Taka jest Nauka Pana Jezusa. Wywyższanie to dzieło masonerii, to kwas faryzejski.
  • Anna Panna
    07.02.2018 22:48
    'Napisz, co myślisz na ten temat..." Ja już czasami w ogóle nie wiem, co myślę.
  • Eugeniusz_Pomorze_
    07.02.2018 23:19
    Wszystko dobrze Hubalu napisałeś o potrzebie świętości wśród chrześcijan, ale to że wiarę w cuda (które określasz na dodatek "cudeńkami"!) nazywasz "okultyzmem w wydaniu katolickim" to powoduje, że wchodzisz po prostu w... herezję...! Doradzam więc pokorę i lekturę Pisma Świętego i Katechizmu Kościoła Katolickiego. Popatrz co o znakach Królestwa Bożego napisano w Katechizmie K.K....:

    KKK 547 Słowom Jezusa towarzyszą liczne "czyny, cuda i znaki" (Dz 2, 22), które ukazują, że Królestwo jest w Nim obecne. Potwierdzają one, że Jezus jest zapowiedzianym Mesjaszem (Por. Łk 7, 18-23).

    KKK 548 Znaki wypełniane przez Jezusa świadczą o tym, że został posłany przez Ojca (Por. J 5, 36; 10, 25). Zachęcają do wiary w Niego (Por. J 10, 38). Tym, którzy zwracają się do Jezusa z wiarą, udziela On tego, o co proszą (Por. Mk 5, 25-34; 10, 52). Cuda umacniają więc wiarę w Tego, który pełni dzieła swego Ojca; świadczą one, że Jezus jest Synem Bożym (Por. J 10, 31-38). Mogą jednak także dawać okazję do "zwątpienia" (Mt 11, 6). Nie mają zaspokajać ciekawości i magicznych pragnień. Mimo tak oczywistych cudów Jezus jest przez niektórych odrzucany (Por. J 11, 47-48.; oskarża się Go nawet o to, że działa mocą złego ducha (Por. Mk 3, 22).
    • Jaś
      08.02.2018 08:09
      Podaj proszę przykład jakiegoś cudu, który był uznany do beatyfikacji i kanonizacji, a który nie był uzdrowieniem.
    • robak
      08.02.2018 08:24
      cyt (KKK 547 Słowom Jezusa towarzyszą liczne "czyny, cuda i znaki" (Dz 2, 22), które ukazują, że Królestwo jest w Nim obecne. Potwierdzają one, że Jezus jest zapowiedzianym Mesjaszem (Por. Łk 7, 18-23).) - oststnio jednak jest inny sposób - proszenie Boga aby za wstawiennictwem tego czy innego człowieka Bóg sprawił cud . ( wtedy ędzie swiętym ) . to inaczej brzmi niż cytat przywołany . polecam lekturę Pisma Świętego .pozdrawiam
  • Hubal
    08.02.2018 11:59
    Mamy wierzyć w Boga przez Jezusa Chrystusa, w Duchu Świetym, w cud Zbawienia - Zmartwychwstania, w cud Zesłania Ducha Świętego i pomocna ma być być w tym wszystkim Eucharystia. To Eucharystia obrazuje te Cuda Bożego działania w nas i dla nas, napokolenia, na wieki, wieków. Wiara w zmaterializowane cuda, o których tu mowa wypacza duchowość wiernego a juz wywyższanie osoby pośredniczącej w uzdrowieniu nie ma nic wspólnego z nauka Pana Jezusa. Chrześcijaństwo to życie w Miłości, w Rodzinie, życie dla Brata i Siostry a w tym wszystkim Pocieszyciel, Przewodnik, Ten, który daje życie. Pan Jezus czynił cuda - On miał taką moc. Tak, mamy wierzyć w tą Moc i ona ta Moc ma urzeczywistniać się w nas samych, tj. w naszej duchowości - nigdy namacalnie poprzez nadprzyrodzone czyny, czy zjawiska. Umocnieni Wiarą i tą Mocą mamy dążyć do świętości. Jednak te Cudy Prawdy Bożej, o których tu mówie, stały sie powszechne, znudziły się wyznawcom. W ich miejsce wdarły sie cudeńka, tj. spodziewanie się cudów, objawień, uzdrowień - to okultyzm w wydaniu katolickim - to umniejszanie, pomijanie tych cudów o których tu zgdonie z nauką Pana Jezusa pisze ! Gdybyśmy spodziewali się cudów, tzw. ręki Bożej, takiej namacalnej, nadprzyrodzonej, to nie było było np. holokaustu, prześladowań, wogóle nie było by mordu, zwodzenia ... . Jednak jest inaczej - ten świat jest pogrążony tu i ówdzie w śmierci lub w czynach prowadzących to takiego stanu, w każdej populacji, w różnym czasie. Panem tego świata i śmierci jest książę ciemności. My zaś żyjący w Duchu Bożym Chrześcijanie nie jesteśmy z tego świata i wszystko co zmysłowe, nęcące, nadprzyrodzone, cudowne pochodzi od złego, nie wyłączając z tego objawień, czy uzdrowień. Uzdrowienia można wypraszać, można za nie dziękować ale przede wszystkim mamy sie skupic na duchowości - wszystko inne odrzucić, by nie zamącić naszego Ducha. Mącicielem jest zły duch a naszym zadaniem jest go skutecznie unikać. My Chrześcijanie mamy taką zdolność by unicestwiać złego ducha - właście to jest cudowne i ten cud należy podkreślać, to cud zbawczy, On JEST.

  • Eugeniusz_Pomorze_
    08.02.2018 20:01
    Panowie Hubal, Jaś i Robak - jeżeli jesteście rzymskimi katolikami, to znacie treść Credo -
    wierzycie więc w świętych obcowanie. Częścią tego jest również: - Wstawiennictwo świętych

    KKK 956 Wstawiennictwo świętych. "Ponieważ mieszkańcy nieba, będąc głębiej zjednoczeni z Chrystusem, jeszcze mocniej utwierdzają cały Kościół w świętości)). nieustannie wstawiają się za nas u Ojca, ofiarując Mu zasługi, które przez jedynego Pośrednika między Bogiem i ludźmi, Jezusa Chrystusa, zdobyli na ziemi)). Ich przeto troska braterska wspomaga wydatnie słabość naszą" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 49).

    Nie płaczcie, będziecie mieli ze mnie większy pożytek i będę wam skuteczniej pomagał niż za życia (Św. Dominik, umierając, do swoich braci; por. Jordan z Saksonii, Libellus de principiis Ordinis praedicatorum, 93.

    Przejdę do mojego nieba, by czynić dobrze na ziemi (Św. Teresa od Dzieciątka Jezus, Novissima verba).
  • Hubal
    08.02.2018 20:45
    Faryzejska świętość ( Łk.16) :


    14 Słuchali tego wszystkiego chciwi na grosz faryzeusze i podrwiwali sobie z Niego. 15 Powiedział więc do nich: «To wy właśnie wobec ludzi udajecie sprawiedliwych (świętych), ale Bóg zna wasze serca. To bowiem, co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach Bożych.
  • Eugeniusz_Pomorze_
    08.02.2018 21:00
    Hubal, przykład, który podałeś z Ewangelii wg św. Łukasza dotyczy fałszywej pobożności faryzeuszy - ich pychy, chciwości i przewrotności. Twój przykład NIE dotyczy zakazu proszenia świętych pańskich o WSTAWIENNICTWO. Jeszcze raz Ci proponuję rozważ co oznacza określenie ŚWIĘTYCH OBCOWANIE, które wypowiadasz co niedzielę w Credo, a codziennie w Wierzę w Boga...
  • Hubal
    08.02.2018 21:23
    Tak po ziemsku, również myślę o zmarłych świętych np. z mojej rodziny. Tak mi podpowiada, powiedzmy intuicja, że mogą mi jakoś pomóc, wstawić się za mną, ale jest jedno ale. Znowuż zadzieramy z okultyzmem, ze światem nadprzyrodzonym, z cudami i objawieniami. To bardzo groźne dla Wiary w Prawdzie. Nauka Pana Jezusa wyraźnie wskazuje, że Jest On jedynym pośrednikiem, Alfą i Omegą, Początkiem i Końcem, że nie ma zbawienia tylko przeze Niego, że mamy modlić się wyłącznie do Boga, że Jest Bogiem zazdrosnym, że dusza zmarła nie ma możliwości ingerować w inną duszę (przypowieść o Łazarzu), że, nie mamy ingerować w dusze zmarłe, nie mamy z nimi rozmawiać bo to zabronione i wynika z prawd wiary objawionej. "Postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd". Świętych ludzi mamy tu na ziemii, tylko trzeba umieć ich dostrzec. Imię Boga - Jestem, który Jestem. Jest tutaj z nami, tu i teraz. Módlmy się za naszych zmarłych a dobry Bóg wysłucha nasze prośby będąc z nami, będąc dla nas. my dla niego, tu i teraz. Świętość polega na tu i teraz. Tu i teraz o Bogu, każda myśl, czyn zamiar skierowana ku Niemu. To jest świętość. Takiej świętości trzeba Chrześcijaństwu !
  • Eugeniusz_Pomorze_
    08.02.2018 21:54
    Widzę Hubalu, że jesteś bardzo wierzący - TO BARDZO DOBRZE. Ale niektóre rzeczy o których piszesz w swoich wypowiedziach są pomieszane, czyli NIEZGODNE z nauczaniem Kościoła Katolickiego. NIE MOŻESZ TWIERDZIĆ, że nie wolno prosić o WSTAWIENNICTWO Świętych Pańskich, bo wtedy ŁAMIESZ naukę Kościoła Katolickiego! Przypomnij sobie, że np. w uroczystość Wszystkich Świętych PUBLICZNIE JEST ODMAWIANA LITANIA DO WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH...! - A w tej litanii każdego świętego prosi się słowami: módl się za nami. Rozumiesz Hubalu tę różnicę: NIE PROSIMY ŚWIĘTYCH, ŻEBY ONI NAM COŚ DALI, TYLKO ŻEBY SIĘ ZA NAS MODLILI! A DO KOGO MAJĄ SIĘ ZA NAMI MODLIĆ? - PROSIMY, ŻEBY MODLILI SIĘ ZA NAMI DO BOGA. A PROSIMY ICH, A ZWŁASZCZA MATKĘ BOŻĄ, BO ONI BOGA WIDZĄ I SIĘ BĘDĄ LEPIEJ ZA NAS MODLILI DO BOGA, NIŻ MY, KTÓRZY DOPÓKI ŻYJEMY TO BĘDZIEMY GRZESZYLI, A ŚWIĘCI JUŻ NIE. Pozdrawiam Cię Hubalu.
  • Eugeniusz_Pomorze_
    08.02.2018 22:09

    Aha, i jeszcze jedno - ja nie mówię, że my mamy prosić naszych bliskich o modlitwę, bo tego nam nie wolno, ponieważ nasi bliscy nie są ogłoszeni przez Kościół Katolicki Świętymi. Katolicy na całym świecie mogą prosić o modlitwę KAŻDEGO ŚWIĘTEGO i każdego błogosławionego ZE SWOJEGO KRAJU i do każdego sługi Bożego jeśli w jego przypadku jest prowadzony proces beatyfikacyjny lub kanonizacyjny.
  • Hubal
    09.02.2018 08:48
    Czy Pan Jezus nakazał czcić świętych? Sam święty, inaczej sprawiedliwy, inaczej pełen wiary, inaczej człowiek Boży, inaczej Chrześcijanin nie chcę być wywyższany - to nie jego natura. Chrześcijanin sie od wywyższenia wzbrania. Wiesz Eugeniuszu kto lubi być wywyższany?
  • Eugeniusz_Pomorze_
    09.02.2018 12:29
    Wiem Hubalu, kto lubi być wywyższany - szatan i jego słudzy. TYLKO, ŻE JA NIE MÓWIĘ O WYWYŻSZANIU ŚWIĘTYCH, ANI MATKI BOŻEJ, A JEDYNIE O POWIERZANIU SIĘ ICH OPIECE, CZYLI PROSZENIU ICH O MODLITWĘ DO BOGA W NASZEJ/MOJEJ INTENCJI. Jeślibym rozumiał Obcowanie Świętych tak, jak Ty, to NIE WOLNO by mi było odmawiać ŻADNEJ litanii do Matki Najświętszej, ani do świętych. NIE WOLNO BY MI BYŁO NAWET ODMÓWIĆ... ZDROWAŚ MARYJO, BO ZŁAMAŁBYM 1 PRZYKAZANIE...! Problem polega na tym, że trzeba zrozumieć słowa modlitwy, a nie jej zabraniać. No chyba, że nie jesteś katolikiem Hubalu...
  • Hubal
    09.02.2018 14:56
    Jestem katolikiem ale przede wszystkim staram się być uczniem Pana Jezusa i nawiązuje raczej do Chrześcijaństwa. Dlaczego np. Luter został wyklęty przez Kościół Katolicki i pozostał po dziś dzień ekskomunikowany ? Był Chrześcijaninem ! Chodziło mu o wszechobecne pieniądze - wówczas odpusty za dusze zmarłych, wszechobecną obłudę, kwas faryzejski. Podważał dogmat czczenia świętych, również Matki Bożej i miał Eugeniuszu sporo racji - nie mówie, że był nieomylny. Generalnie żył w Prawdzie i stanął w Prawdzie przed Hierarhią, Ekscelencją, Eminencją, Arcy, Miłościwie, Noncjuszem, Kardynałem itp, itd. , a co go spotkało - nie został świetym a żył w Duchu Bożym i chciał by ten Duch nie był obrażany, poniżany, kamieniowany, biczowany i dalej krzyżowany. Szybko na temat Matki Bożej. Matka żyła dla Boga,żyła w łasce i my równiez tak mozemy, żyła jak Chrześcijanka, została nam dana przez Zbawiciela przed zbawczą śmiercia. Matka nasza jeszcze o tym nie wiedziała ale to Ona przekazała nam wzorzec jak mamy żyć dla Boga. Dużo by pisać o Matce Bożej ale zawsze za nim coś zrobisz, podejmiesz jakiś zamiar możesz posłużyć sie wzorcem Matki Bożej i napewno nie zbłądzisz. Matka Boża jest dla nas kołem ratunkowych, telefonem do przyjaciela ale modlić sie mamy tylko i wyłącznie do Boga, do jedynego pośrednika. Ja jestem Droga, Prawdą i Życiem, tylko przez ze mnie - tak Bóg mówił o sobie - jednocześnie nauczając . Jego imie przypomnę - Jestem, który Jestem i nie szukajcie w swoim życiu , wokól siebie , dookoła siebie nikogo innego, tylko Jego, bo JEST. Amen. Uwierz Tomaszu.



  • Eugeniusz_Pomorze_
    09.02.2018 16:13
    W tej sytuacji, to wszystko co napisałeś, stwierdzam, że NIE JESTEŚ KATOLIKIEM, TYLKO LUTERANINEM. Jeśli jednak w sumieniu czujesz, że jesteś katolikiem, to MAM OBOWIĄZEK POWIEDZIEĆ, ŻE POWINIENEŚ POROZMAWIAĆ Z KATOLICKIM KSIĘDZEM O TWOICH POGLĄDACH NA TEMAT KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO. Najlepiej, żeby to była SPOWIEDŹ, ale może być też normalna rozmowa. Z Panem Bogiem.
  • Hubal
    09.02.2018 19:46
    Z Bogiem rozmawiam ciągle, gdyż zawsze Jest. Na spowiedzi wyznam, że wręczałem pieniądze na Mszę Święta za zmarłego i czuję, że w ten sposób obrażam Boga, a więc grzeszę, że ten który na tę intencję te pieniądze przyjmuje również grzeszy jeszcze bardziej. Myślisz, że otrzymam stosowna naukę, która będzie zgodna z moim sumieniem i nauka Pana Jezusa ?
  • Hubal
    09.02.2018 20:07
    Dla mnie święta była moja babcia. Urodziła i wychowała w ciężkich przedwojennych czasach 11-ścioro dzieci. Byli przesiedleńcami. Na skrawku ziemi budowali od podstaw swój dom. Żyła ubogo, nosiła krzyż dnia codziennego, jednak zawsze kierowała się Miłością do bliźniego. Miała chorobliwie zazdrosnego męża co nie ułatwiało jej życia ale Miłość cierpliwa jest ... i wytrwała z nim do końca. Co cie nie zabije to cie wzmocni - generalnie o to chodziło w Jej życiu. Dziadek mimo swojej wady równiez był bardzo dobrym człowiekiem - podtrzymywali sie na duchu - wierzyli. Wierzyli w Rodzinę, a więc w Bogu, w Jego obecność. Babcia widziała sens życia, była nim umocniona, przetrwała śmierć swoich dwojga dorosłych dzieci a nie ma dla matki nic gorszego, nawet trudno sobie wyobrazić co przeżywała. Była silna w wierze co przekładało się na siłę dnia codziennego. Bóg sprawił, że była mocna. Sama była wymagająca wobec siebie, swoich dzieci i wnuków ale serce miała dobre. Ta dobroć enamanowała. Na przykładzie Jej życia skorzystałem i ja. Dziękuje Jej za chrześcijańską postawę, za niezachwiana wiarę, moc ducha i dobroć. Iskra z jej ducha udzieliła sie wielu ludzim za co niewątpliwie jest zbawiona. Zmarła w fotelu, w spokoju ducha, uśmiechnięta czekając na księdza. Powiadomiła sąsiadów, którzy właśnie przyjechali z zagranicy, że zaraz mogę spodziewać się kolędy, której zresztą nie przyjęli. Po powrocie ze swojej misji, zdyszana usiadła w fotel i zasnęła ... - odeszła do domu Ojca. W życiu czerpała wzór z Matki Bożej. Nasza Matka miewała różne chwile w życiu - były to chwile Radosne, Chwalebne, Bolesne i Światła - zawsze zwrócona była ku Bogu. Taka była moja babcia. Eugeniuszu - Ona była sprawiedliwa za życia. Człowiek żyjący w Duchu Bożym jest święty. Dla świętego Pan Jezus Jest przyjacielem, bratem i siostrą. Życzą każdemu Ducha Bożego. Szczęść Boże.
  • Eugeniusz_Pomorze_
    09.02.2018 21:02
    Hubalu, JA NIE TWIERDZĘ, ŻE TWOI BLISCY NIE BYLI ŚWIĘCI. Ja tego po prostu nie wiem i dlatego o tym nie chcę mówić. Mnie chodzi o to, że to Ty się BAAARDZO mylisz Hubalu, gdy piszesz, że grzechem jest dawanie pieniędzy na mszę świętą i że grzechem jest przyjęcie przez księdza tych pieniędzy. - TO CO PISZESZ, TO JEST CZYSTA HEREZJA. Nie rozumiesz, że te pieniądze idą na dobre cele? Nie rozumiesz, że parafia potrzebuje pieniędzy, żeby dobrze funkcjonować? Myślisz, że inne religie nie przyjmują pieniędzy na swoją działalność??? Myślisz, że Luteranie odmawiają przyjmowania ofiar pieniężnych??? I co do tego, czy otrzymasz stosowną naukę do Twojego sumienia - Hubalu, nie obraź się, ale Twoje sumienie jest źle uformowane - Twoje sumienie nie jest zbudowane po katolicku. Jeśli jednak jest w Tobie minimum katolicyzmu, to faktycznie pójdziesz do spowiedzi i tam po wyznaniu prawdziwych grzechów (a nie wymyślonych) zaczniesz mówić spowiednikowi o tym z czym się nie zgadzasz, a co przeszkadza Ci w pełni uczestniczyć w życiu Kościoła. Jeśli spowiednik nie będzie miał czasu, to zapytaj po prostu, KIEDY będzie miał czas z Tobą porozmawiać, bo to dla Ciebie bardzo ważne. Moim zdaniem dotychczas albo nie chciałeś uczyć się katechezy, albo miałeś bardzo złych nauczycieli religii i DLATEGO teraz trzymasz się z dala od Kościoła, a kto na tym cierpi najbardziej? - Pan Jezus Hubalu i... Ty sam, choć może faktycznie o tym nie wiedziałeś. Dlatego jeszcze raz proszę idź do sakramentu spowiedzi i powiedz to co musisz powiedzieć, i to co chcesz powiedzieć, bo inaczej będziesz coraz bardziej nieszczęśliwy. Szczęść Boże Bracie!
  • Hubal
    09.02.2018 22:47
    Bracie w wierze. Ofiara na kościół, na wspólnot, w końcu na potrzebujących (najważniejsze) to co innego niż płacenie za msze, za zmarłych, za uzdrowienia, za sakramenty, za pogrzeb, za świecenia, wyświęcenia, za utrzymanie się na stanowisku, za wysłanie do Watykanu na studia, zato, czy za tamto, dużo by wymieniać. Te dwie sprawy trzeba rozróżniać. Nie dostrzegasz w KK wszechobecnego pieniądza i manipulacji ? Ten stan to nowotwór z przerzutami. Tutaj trzeba cudu by poskromić tego raka. Nie mówię, że kościół ma być biedny ale również nie może być obrzydliwie bogaty ! Nie można pobierać, i pobierać, i pobierać dla zasady. Bierzemy tylko tyle ile nam trzeba, jeśli bierzemy więcej niż potrzebujemy to czynimy wbrew nauce Pana Jezusa. Ty Eugeniuszu módl się za mnie a ja za Ciebie. Ja opieram swoje szczęście na obecności Boga w moim życiu - nie opieram się o mniej lub bardziej omylne, czy nieomylne dogmaty Kościoła Katolickiego. Zresztą jesteś zorientowany, że w cuda i objawienia nie jestem obowiązany wierzyć. Żyje na łonie Kościoła Katolickiego tylko i wyłącznie dla Prawdy Objawionej a w niej dla Eucharystii. Ona jest dla mnie pocieszeniem i pozwala mi w tym Kościele mimo mojego oburzenia na stan naszej wiary wytrwać. Jest taki cytat w Piśmie Świętym - nie kłóćmy się o poglądy, najważniejsze, że wszystko co czynimy, to czynimy dla Pana, ja czynię w ten sposób a ty w inny. Niezbadane są drogi prowadzące do Pana. Albowiem z Niego i przez Niego, i dla Niego [jest] wszystko. Jemu chwała na wieki! Amen.
  • Hubal
    09.02.2018 22:53
    W nawiązaniu do powyższego Eugeniuszu, jako ortodoksyjny Katolik uważasz pewnie, że zbawienia można dostąpić tylko na łonie Kościoła Katolickiego. Ten dogmat również Kościół Katolicki musi sobie zweryfikować, gdyż inaczej nie możemy mówić o Ekumenizmie. Zjednoczenie Chrześcijan w takim stanie ducha KK jest nie możliwe a Jest niezbędne. Nie muszę Ci mówić kto jest Panem podziału ?
  • Eugeniusz_Pomorze_
    10.02.2018 14:45
    Najpierw napiszę Ci Hubalu co o modlitwie do Matki Bożej i o komunii z Matką Bożą jest napisane w Katechizmie Kościoła Katolickiego (KKK), który nas katolików obowiązuje: W komunii ze świętą Matką Boga

    2673 W modlitwie Duch Święty jednoczy nas z Osobą Jedynego Syna w Jego uwielbionym człowieczeństwie. To przez nie i w nim nasza synowska modlitwa prowadzi do komunii w Kościele z Matką Jezusa 20 .

    2674 Od wyrażenia w wierze przyzwolenia Maryi w chwili Zwiastowania i niezachwianego podtrzymania go pod krzyżem Jej macierzyństwo rozciąga się odtąd na braci i siostry Jej Syna, którzy są "pielgrzymującymi jeszcze i narażonymi na trudy i niebezpieczeństwa" 21 . Jezus, jedyny Pośrednik, jest drogą naszej modlitwy; Maryja, Matka Jezusa i Matka nasza, nie przysłania Go; Ona "wskazuje drogę" (Hodoghitria), jest jej "Znakiem", według tradycyjnej ikonografii na Wschodzie i na Zachodzie.

    2675 Na podstawie tego szczególnego współdziałania Maryi z działaniem Ducha Świętego Kościoły rozwinęły modlitwę do świętej Matki Boga, skupiając ją na Osobie Chrystusa ukazanej w Jego misteriach. W niezliczonych hymnach i antyfonach, które wyrażają tę modlitwę, najczęściej występują na przemian dwa dążenia: jedno "uwielbia" Pana za "wielkie rzeczy", jakie uczynił swojej pokornej Służebnicy, a przez Nią wszystkim ludziom 22 ; drugie powierza Matce Jezusa błagania i uwielbienia dzieci Bożych, ponieważ Ona zna teraz ludzkość, która w Niej zostaje poślubiona przez Syna Bożego.

    2676 Te dwa dążenia modlitwy do Maryi znalazły szczególny wyraz w modlitwie "Zdrowaś Maryjo":
    "Zdrowaś Maryjo (Raduj się, Maryjo)". Pozdrowienie anioła Gabriela rozpoczyna modlitwę "Zdrowaś". To sam Bóg, za pośrednictwem anioła, pozdrawia Maryję. W naszej modlitwie ośmielamy się podjąć na nowo pozdrowienie Maryi wraz ze spojrzeniem, jakie Bóg skierował na swą pokorną Służebnicę 23 , i cieszymy się z radości, jaką On w Niej znajduje 24 .
    "Łaski pełna, Pan z Tobą": Dwa słowa pozdrowienia anioła wyjaśniają się wzajemnie. Maryja jest pełna łaski, ponieważ Pan jest z Nią. Łaska, jaką jest napełniona, oznacza obecność Tego, który jest źródłem wszelkiej łaski. "Ciesz się... Córo Jeruzalem... Mocarz pośród ciebie" (So 3,14.17a). Maryja, w której sam Pan przychodzi zamieszkać, jest uosobieniem córy Syjonu, Arką Przymierza, miejscem, gdzie przebywa chwała Pana: jest Ona "przybytkiem Boga z ludźmi" (Ap 21, 3). " Pełna łaski" jest całkowicie oddana Temu, który przychodzi w Niej zamieszkać i którego Ona ma wydać na świat.
    "Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus". Po pozdrowieniu anioła czynimy naszym pozdrowienie Elżbiety. "Napełniona Duchem Świętym" (Łk 1, 41) Elżbieta jest pierwsza w długim szeregu pokoleń, które błogosławią Maryję 25 : "Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła..." (Łk 1, 45); Maryja jest "błogosławiona między niewiastami", ponieważ uwierzyła w wypełnienie się słowa Pana. Abraham przez swoją wiarę stał się błogosławieństwem dla "ludów całej ziemi" (Rdz 12, 3). Maryja przez swoją wiarę stała się Matką wierzących, dzięki której wszystkie narody ziemi otrzymują Tego, który jest samym błogosławieństwem Boga: "Błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus".

    2677 "Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami..." Zdumiewamy się razem z Elżbietą: "A skądże mi to, że Matka mojego Pana przychodzi do mnie?" (Łk 1, 43). Ponieważ daje nam Jezusa, swego Syna, Maryja jest Matką Boga i Matką naszą; możemy Jej powierzać wszystkie nasze troski i nasze prośby. Ona modli się za nami, podobnie jak modliła się za siebie: "Niech mi się stanie według twego słowa!" (Łk 1, 38). Powierzając się Jej modlitwie, zdajemy się razem z Nią na wolę Bożą: "Bądź wola Twoja".
    "Módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej". Prosząc Maryję, by się modliła za nami, uznajemy siebie za biednych grzeszników i zwracamy się do "Matki miłosierdzia", do Całej Świętej. Powierzamy się Jej "teraz", w "dzisiaj" naszego życia. Nasza ufność rozciąga się aż do powierzenia Jej już teraz "godziny naszej śmierci". Modlimy się, by była obecna przy niej jak przy śmierci swojego Syna na krzyżu i w godzinie naszego przejścia przyjęła nas jako nasza Matka 26 , by poprowadzić nas do swego Syna Jezusa, do raju.

    2678 Pobożność średniowieczna na Zachodzie rozwinęła modlitwę różańcową, wprowadzając ją jako ludową formę zastępczą Modlitwy Godzin. Na Wschodzie litanijna forma Akathistos i Paraklisis pozostała zbliżona do chórowego oficjum w Kościołach bizantyjskich, podczas gdy tradycje: ormiańska, koptyjska i syryjska dawały pierwszeństwo ludowym hymnom i pieśniom ku czci Matki Bożej. Jednakże w Ave Maria , w teotokionach, hymnach św. Efrema czy św. Grzegorza z Nareku tradycja modlitwy jest zasadniczo ta sama.

    2679 Maryja jest doskonałą "Orantką", figurą Kościoła. Gdy modlimy się do Niej, wraz z Nią łączymy się z zamysłem Ojca, który posyła swego Syna dla zbawienia wszystkich ludzi. Podobnie jak umiłowany uczeń, przyjmujemy do siebie 27 Matkę Jezusa, która stała się Matką wszystkich żyjących. Możemy modlić się z Nią i do Niej. Modlitwa Kościoła jest jakby prowadzona przez modlitwę Maryi. Jest z Maryją zjednoczona w nadziei 28 .
  • Eugeniusz_Pomorze_
    10.02.2018 14:54
    A teraz Bracie Hubalu przesyłam ci kolejne paragrafy Katechizmu KK na temat modlitwy w łączności ze świętymi i do świętych:
    Artykuł trzeci

    PRZEWODNICY MODLITWY

    Wielu świadków

    2683 Świadkowie, którzy poprzedzili nas w drodze do Królestwa 29 , szczególnie ci, których Kościół uznaje za "świętych", uczestniczą w żywej tradycji modlitwy przez wzór swojego życia, przez pozostawione przez nich pisma oraz przez swoją modlitwę dzisiaj. Kontemplują oni Boga, wychwalają Go i nieustannie opiekują się tymi, których pozostawili na ziemi. Wchodząc "do radości" swego Nauczyciela, zostali " postawieni nad wieloma" 30 . Wstawiennictwo jest ich najwyższą służbą zamysłowi Bożemu. Możemy i powinniśmy modlić się do nich, aby wstawiali się za nami i za całym światem.

    2684 W komunii świętych rozwinęły się w historii Kościołów różne duchowości. Osobisty charyzmat świadka miłości Boga do ludzi mógł być przekazany, jak na przykład " duch" Eliasza Elizeuszowi 31 i Janowi Chrzcicielowi 32 , by uczniowie mogli uczestniczyć w tym duchu 33 . Duchowość znajduje się także w miejscu zetknięcia różnych prądów liturgicznych i teologicznych oraz świadczy o inkulturacji wiary w określone środowisko ludzkie i jego historię. Różne duchowości chrześcijańskie uczestniczą w żywej tradycji modlitwy i są niezbędnymi przewodnikami dla wiernych. W swojej bogatej różnorodności rozszczepiają one czyste i jedyne światło Ducha Świętego.

    Duch jest rzeczywiście miejscem świętych, a święty jest właściwym miejscem dla Ducha, ofiarowuje się on bowiem, by zamieszkiwać z Bogiem, i został nazwany Jego świątynią 34 .
  • Eugeniusz_Pomorze_
    10.02.2018 17:03
    Jezus zapytał ich: "A wy za kogo Mnie uważacie?" 16 Odpowiedział Szymon Piotr: "Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego". 17 Na to Jezus mu rzekł: "Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. 18 Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie" (Mt. 16, 15-19). Kochający nas ponad Swe życie Pan Jezus założył na ziemi Kościół Święty, który jest Jego Oblubienicą i zarazem Jego Ciałem. Na czele tego Świętego Kościoła postawił Św. Piotra, któremu nawet specjalnie zmienił imię z Szymona na Piotra właśnie, czyli tłumacząc na j. polski nasz Zbawiciel dał imię: SKAŁA, a pamiętasz, że Pan Jezus powiedział, że mądry człowiek buduje na SKALE, a nie piasku. Ten więc Piotr/Skała/Opoka i jego następcy mają PEŁNE PRAWO, żeby zatwierdzić: kary, nagrody, odpusty i wszelkie modlitwy - jeśli chodzi o zatwierdzone modlitwy - to jeśli nie są w niektórych sytuacjach nakazane, to wtedy nie musimy ich odmawiać, ale NIE WOLNO NAM ICH KRYTYKOWAĆ, bo ranimy w ten sposób Święty Kościół, czyli samego Jezusa Chrystusa
  • Eugeniusz_Pomorze_
    10.02.2018 17:12
    Będę się za Ciebie modlił Bracie, do Jezusa Miłosiernego, ale i do Matki Zbawiciela i do wszystkich Jego Świętych, bo Panu Bogu bardzo się to podoba, by modlić się tak, jak tylko można szeroko, bo Boga kochać mamy ponad wszystko, a bliźnich (a więc i świętych Pańskich!), jak siebie samych. Bo w Kościele Chrystusowym ma kwitnąć miłość do Boga, do pasterzy i do owiec... Szczęść Boże Bracie!:-)
  • Hubal
    10.02.2018 21:32
    JESTEM. KTÓRY, JESTEM.
  • Eugeniusz_Pomorze_
    11.02.2018 10:09
    Bóg mówi o sobie:<<... JESTEM, KTÓRY JESTEM...>>. (Wj 3,14). A teraz pytanie do Ciebie Bracie Hubalu - dlaczego napisałeś To Święte Imię Boga?
  • Hubal
    11.02.2018 16:37
    Dlatego by uzmysłowić Tobie, że masz Boga dla siebie tu i teraz i nie musisz uciekać się do innych rozwiązań. Pan Jezus mawiał : ... Odchodzę i przyjdę znów do was .. ...Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie (Jan 14). Apropo Apostołów. Pan Jezus mówiąc do apostołów mówił do wszystkich ludzi współpracujących z łaską Bożą. Nie mówił wyłącznie do duchowieństwa. Pan Jezus nie założył duchowieństwa, nie założył celibatu i zakonów. Jeśli czujesz się uczniem Pana Jezusa to słuchaj co do ciebie mówi Bóg, przez Jezusa Chrystusa, w Duchu Świętym. Chrześcijaństwo musi być żywe. Jeśli masz dar taki, czy inny to współpracuj z łaską Bożą i ten dar umiejętnie wykorzystuj do budowania Chrześcijaństwa - w twoim rozumieniu Kościoła. Ja Chrześcijaństwo rozpatruje w innych kolorach niż ty ale to nie powód byśmy się różnili, gdyż dążymy do tego samego celu, najważniejsze byśmy trafili na ta sama drogę i znaleźli tą wąską bramę zbawienia.
  • Eugeniusz_Pomorze_
    11.02.2018 22:47
    "Dom Ojca - spotkanie z o. Augustynem Pelanowskim" - obejrzyj ten wywiad na YouTube, a zwłaszcza gdzieś tak od 53 minuty. Ojciec Pelanowski (paulin) cytuje Nowy Testament i mówi co zrobił Apostoł Paweł z takimi dwoma - Hymenajosem i Aleksandrem, którzy TYLKO odrobinę zmienili naukę Kościoła! A nie muszę Ci przypominać Kto założył Kościół. Twoje "nauki" nie są naukami Chrystusa, tylko Twoimi BŁĘDNYMI "NAUKAMI". Bardzo Cię proszę, dla Twojego dobra WRÓĆ DO KOŚCIOŁA, BO INACZEJ PRĘDZEJ, CZY PÓŹNIEJ BĘDZIESZ TEGO NAPRAWDĘ STRASZNIE ŻAŁOWAŁ. Napisałem Ci wyraźnie i uczciwie, jak bratu to co miałem obowiązek Ci napisać. Jeśli nie obejrzysz tego wywiadu i nie zmienisz swego złego postępowania wobec Kościoła Rzymsko-Katolickiego, krzywdzącego jego Boskiego założyciela Jezusa Chrystusa, to ja mam obowiązek zaprzestania pisania do Ciebie, a Ty od tej chwili bierzesz na siebie odpowiedzialność za TWOJE błędne "nauki".
  • Hubal
    11.02.2018 23:36
    Wywiad obejrzę by zbadać, na zasadzie wszystko badajcie, jeśli coś by miało pozór zła unikajcie ... a Tobie Eugeniuszu polecam lekturę pierwotnego Kościoła, wogóle historii Kościoła - tam zobaczysz kto i kiedy " Kościołem" kierował. Nauka Jezusa Chrystusa jest Święta i moje nauki nie są błędne jak powiadasz. Prawdę poznasz studiując Biblie, historie Chrześcijaństwa i zestaw to wszystko z teraźniejszym kościołem. Jak ułożysz wszystkie puzle możemy powrócić do rozmowy.
  • Eugeniusz_Pomorze_
    12.02.2018 22:10
    17 Na to Jezus mu rzekł: "Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. 18 Otóż i Ja tobie powiadam: TY JESTEŚ PIOTR [CZYLI SKAŁA], I NA TEJ SKALE ZBUDUJĘ KOŚCIÓŁ MÓJ, A BRAMY PIEKIELNE GO NIE PRZEMOGĄ. 19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie". (Mt. 16, 17-19) Pan nasz Jezus Chrystus Swemu uczniowi Szymonowi daje nowe imię, które jest ZARAZEM FUNKCJĄ - Piotr, czyli ściślej - SKAŁA i na tej Skale zbudował Swój Kościół. Mało tego - ten Kościół zbudowany na tej Skale (na Św. Piotrze) jest PRZEZ SZATANA NIE DO POKONANIA. Jednym słowem nie ma lepszego kościoła, ani religii, niż założony przez Pana Jezusa Kościół i tego jednego Kościoła Piekło nie pokona nigdy...!...!...! W tym Bożym Kościele jego członkowie oczywiście są GRZESZNI, ale od uwalniania grzechów jest USTANOWIONY RÓWNIEŻ PRZEZ TEGO SAMEGO JEZUSA CHRYSTUSA SAKRAMENT POKUTY I POJEDNANIA. - PAN JEZUS USTANOWIŁ TEN SAKRAMENT WŁAŚNIE DLATEGO, ŻE DOSKONALE WIEDZIAŁ, ŻE WSZYSCY... W-S-Z-Y-S-C-Y WIERNI (OD NAJWIĘKSZEGO DO NAJMNIEJSZEGO) BĘDĄ GRZESZNI! Grzechy są czymś najgorszym w życiu każdego człowieka(I papieża i parafianina), ale to te grzechy, z których się nie podnieśliśmy w sakramencie pokuty kierują nas do Piekła, a nie to, że mamy grzeszną naturę. Zbawiciel oczekuje od nas, nie żebyśmy odeszli od Kościoła, "bo inni odchodzą", tylko, że zauważymy NASZE odejście od Boga i Kościoła i, że WRÓCIMY, i to choćby dlatego, że istnieje... wieczne Piekło.
  • Hubal
    13.02.2018 10:01
    Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą.
  • Hubal
    13.02.2018 10:05
    Tak Eugeniuszu, to co piszesz O Piotrze, Kefasie, Skale, tak było - teraz już nie jest. Gdzieś po drodze Kościół Hierarchiczny zgubił się i nie jest mu po drodze z Duchem Bożym. Zły wdarł się przez pychę, przez chęć władzy, przez inkwizycje, wojny - generalnie mordy tzw. innowierców, heretyków, pogan. Dalej przez psycho - manipulacje ludem Bożym a w tym, wyzysk i pieniądze, przez odpusty, msze za zmarłych, itp, itd. Zły wdarł się przez fałszywą naukę około Chrystusową, a raczej chodzi o ideologie a niżeli o Wiarę. Stan posiadania obecny jest okupiony tymi śmiertelnymi grzechami. Trzeba wrócić do KORZENI !
  • Hubal
    13.02.2018 10:10
    Cytat z Pana Jezusa (Łk 12, 54-59) : " I dlaczego sami z siebie nie rozróżniacie tego, co jest słuszne?". Tak więc Wiara w Prawdzie, Wiara Objawiona z Boga, przez Jezusa Chrystusa, w Duchu Świętym. Za św. Pawłem - wszystko badajcie, co szlachetne zachowujcie, coś co ma pozór zła unikajcie. Nie przyjmujcie nic na ślepo, Chrześcijanie dajcie coś z siebie dla Boga !

  • Hubal
    13.02.2018 11:17
    Wiesz dlaczego Kościół się zagubił - dlatego, że zrobił się Hierarchiczny. Jeśli Pan Jezus coś mówił do Św. Piotra to również mówił do Ciebie. To ty Eugeniuszu jeśli wierzysz szczerze jesteś skałą i na twoim duchu Bóg chce budować. Jeśli masz Ducha Bożego w prawdzie to masz moc np. odpuszczania grzechów, decydowania, kreowania duszy innego człowieka. Masz moc Bożą. Uwierz a bramy piekielne cię nie przemogą, nie przemogą Chrześcijaństwa, Chrześcijańskich Rodzin. Cytat : Rzekł do niej Jezus: «Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. 26 Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?
  • Hubal
    13.02.2018 11:38
    ! Kor 5:6 : " Wcale nie macie się czym chlubić! Czyż nie wiecie, że odrobina kwasu całe ciasto zakwasza? Wyrzućcie więc stary kwas, abyście się stali nowym ciastem, jako że przaśni jesteście. Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha. 8 Tak przeto odprawiajmy święto nasze, nie przy użyciu starego kwasu, kwasu złości i przewrotności, lecz - przaśnego chleba czystości i prawdy. 9 Napisałem wam w liście, żebyście nie obcowali z rozpustnikami. 10 Nie chodzi o rozpustników tego świata w ogóle ani o chciwców i zdzierców lub bałwochwalców; musielibyście bowiem całkowicie opuścić ten świat. 11 Dlatego pisałem wam wówczas, byście nie przestawali z takim, który nazywając się bratem, w rzeczywistości jest rozpustnikiem, chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie siadajcie wspólnie do posiłku. Jakże bowiem mogę sądzić tych, którzy są na zewnątrz? Czyż i wy nie sądzicie tych, którzy są wewnątrz? Tych, którzy są na zewnątrz, osądzi Bóg. Usuńcie złego spośród was samych" . Koniec cytatu. Uwierz, Usuń. Badaj i Buduj - tego oczekuje od Ciebie Brać Chrześcijańska a w niej Pan Bóg.
  • Hubal
    13.02.2018 19:19
    Eugeniuszu tego ksiądz KK ci nie powie. Odpuszczenie grzechów - to inaczej wybaczenie. Jeśli wybaczysz bliźniemu prawdopodobnie ten czyn nie zostanie mu policzony. Jednak nie dla każdego jest wybaczenie, gdyż Ewangelia św. Mateusza 5, 23-24 uczy - zanim pojednasz się z Bogiem musisz się pojednać z człowiekiem przeciwko, któremu zgrzeszyłeś. Przebaczenie to darowanie komuś winy. Greckie słowo przetłumaczone w Biblii na „przebaczenie” dosłownie znaczy „pozwolić odejść”, podobnie jak ma to miejsce w sytuacji, gdy ktoś nie żąda spłaty zaciągniętego długu. Jezus użył tego porównania, kiedy uczył swych naśladowców modlić się: „Przebacz nam nasze grzechy, bo my sami też przebaczamy każdemu, kto jest winny wobec nas” (Łukasza 11:4). A w swej przypowieści o bezlitosnym niewolniku przyrównał przebaczenie do umorzenia długu (Mateusza 18:23-35).

    Przebaczamy innym, gdy wyzbywamy się urazy i nie domagamy się zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub poniesioną stratę. Biblia uczy, że podstawą prawdziwego przebaczenia jest niesamolubna miłość, ponieważ „nie prowadzi [ona] rachunku krzywdy” (1 Koryntian 13:4, 5). Ponadto jest mowa w Piśmie Świętym, że mamy spowiadać się między sobą . Mamy się zwierzać, prosić o radę, przebaczać, podnosić na duchu, szukać pomocy u bliźniego, któremu przyznam się do swojej słabości i przeproszę jeśli to możliwe. To jest spowiedź, o którą chodzi Panu Bogu. Spowiedź konfesjonałowa została wprowadzona w 1215 r. - uznano ją jako zgodną z Biblią i dlatego dziś mamy do czynienia z tzw. nieważną spowiedzią, nie dopełnioną, tzw. życie od spowiedzi do spowiedzi. Wiesz Eugeniuszu co to jest sumienie skrupulatne ? Jest wynikiem właśnie takiego spowiadania, straszenia Bogiem, diabłem z drugiej strony, obarczenia psychiki człowieka światem nadprzyrodzonym, czyśćcem również. Tym czasem Bóg uczy nas pięknej Wiary w Miłości. Nowonarodzenie w Duchu Bożym dla Katolicyzmu jest niezbędne dla przetrwania Chrześcijaństwa. Tylko w ten sposób Katolicyzm może myśleć o zjednoczeniu się np. na nowo z Prawosławiem i z Protestantami. Do Ekumenizmu niezbędna jest Prawda Objawiona, do Zbawienia przede wszystkim.



  • Hubal
    13.02.2018 19:48
    Dwa cytaty o spowiedzi wg. Ewangelii : List Jakuba 5.16 "Wyznawajcie tedy grzechy jedni drugim i módlcie się jedni za drugich, abyście byli uzdrowieni. Wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego."

    Ewangelia Mateusza 3.6 "I byli chrzczeni przezeń w rzece Jordanie, wyznając grzechy swoje."
    Poniżej zamieszczone są cytaty z Pisma Świętego które mogą być pomocne w zrozumieniu istoty wyznania grzechów:

    Ewangelia Mateusza 6.6 " Ale ty, gdy się modlisz, wejdź do komory swojej, a zamknąwszy drzwi za sobą, módl się do Ojca swego, który jest w ukryciu, a Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odpłaci tobie."

    1 List do Tymoteusza 2.5 "Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus"

    List Jakuba 5.15 "Jeśli wyznajemy grzechy swoje, wierny jest Bóg i sprawiedliwy i odpuści nam grzechy, i oczyści nas od wszelkiej nieprawości."

    Księga Psalmów 32.5 "Grzech mój wyznałem tobie I winy mojej nie ukryłem. Rzekłem: Wyznam występki moje Panu; Wtedy Ty odpuściłeś winę grzechu mego."

    Księga Psalmów 38.19 "Wyznaję winę moją. Niepokoję się z powodu grzechu swego."

    Dzieje Apostolskie 10.43 "O nim to świadczą wszyscy prorocy, iż każdy, kto w niego wierzy, dostąpi odpuszczenia grzechów przez imię jego."




  • Eugeniusz_Pomorze_
    13.02.2018 22:58
    Hubalu o godz. 10.05 przyznałeś, że Pan Jezus uczynił głową Kościoła Katolickiego i przyznałeś, że Kościół jest hierarchiczny. O godz. 11.17 napisałeś: "Wiesz dlaczego Kościół się zagubił - dlatego, że zrobił się Hierarchiczny. Jeśli Pan Jezus coś mówił do Św. Piotra to również mówił do Ciebie. ...". Czyli po nieco ponad godzinie stwierdziłeś innymi słowy, że Kościół na początku nie był hierarchiczny, bo nie uczynił go hierarchicznym Pan Jezus, tylko Kościół sam się takim uczynił...! - I wtedy się "zagubił"...:-) Sprawa zaś spowiedzi, podobnie jak prymatu Św. Piotra jest prosta. Już wieczorem w Niedzielę Zmartwychwstania Zbawiciel przychodzi do Apostołów - "A Jezus znowu rzekł do nich: <<Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam>>. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: <<Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane>>." (J 20, 21-23). - Apostołowie otrzymali władzę odpuszczania i zatrzymywania grzechów. Nie mogliby realizować tej (nadanej im przez Boga!) władzy, gdyby nie wolno im było słuchać czyjegoś wyznania grzechów ...i tyle! Hubalu, bez urazy, ale po tym, co napisałeś stwierdzam, że ułożyłeś sobie jakąś własną wersję religii. Twoja religia, to nie Katolicyzm tylko taki przypadkowy zbiór różnych wyrwanych z kontekstu cytatów z Pisma Świętego, a ułożony pod Twoje własne wygodne dla Ciebie tezy. Ponadto uważam, że masz też problem ze spowiedzią. Ja też kiedyś miałem ten problem, że unikałem spowiedzi, bo się jej bałem, a na dodatek nie do końca rozumiałem o co w niej chodzi. Po latach nawróciłem się ostatecznie, gdy zrozumiałem wszystkie elementy sakramentu spowiedzi. Zrozumienie mógł dać mi Bóg dopiero wtedy, gdy zacząłem codziennie odmawiać Koronkę do Miłosierdzia Bożego, modliłem się zaś około 5 miesięcy. Hubalu, napisałem Ci wystarczająco dużo, byś zrozumiał, że błądzisz. Więcej nie mogę do Ciebie pisać, bo widzę, że Ty - jak narazie - NIE CHCESZ ZROZUMIEĆ, ANI BOGA, ANI KOŚCIOŁA, TYLKO POPRZEZ MANIPULACJĘ PISMEM ŚWIĘTYM CHCESZ BOGA I KOŚCIÓŁ DOSTOSOWAĆ DO SIEBIE, CZYLI ZLUTERANIZOWAĆ...! Tobie się wydaje, że jak KK upodobni się do 1001 kościołów protestanckich, jak przestanie wymagać od ludzi, jak stanie tak lekki, łatwy i przyjemny, jak bajkowe życie w leśnej wiosce Smerfów, to ludzie do niego przyjdą. Jeśli masz rację, to dlaczego ten miły i tolerancyjny, życzliwy i sympatyczny protestantyzm po prostu... ZNIKA? Nie zauważyłeś, że świat którego tymczasowym władcą jest Szatan zupełnie nie walczy z "nowoczesnym chrześcijaństwem", ani Zachodu, ani Wschodu, tylko z jednym jedynym KOŚCIOŁEM RZYMSKO-KATOLICKIM...?! Wnioski są oczywiste. Dziękuję za dotychczasową dyskusję. Na tym jednak koniec. Napisałem wszystko w słusznej obronie Boga i Jego KK, co powinienem, i nie wolno mi już pisać nic więcej, bo nie jesteś dzieckiem. Jak chcesz bawić się Bogiem i Jego Kościołem, to na własną odpowiedzialność. Teraz ruch należy do Ciebie - Pan Bóg ma dla Ciebie spowiednika, tylko Ty o niego poproś i poproś, byś do niego miał odwagę pójść. TO JEST KONIEC NASZEJ ROZMOWY. OBY BÓG BYŁ Z TOBĄ BRACIE.
  • Hubal
    14.02.2018 09:18
    - "A Jezus znowu rzekł do nich: <<Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam>>. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: <<Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane>>." (J 20, 21-23).
  • Hubal
    14.02.2018 10:05
    Ten cytat powyżej Eugeniuszu jest dla Ciebie - nie tylko dla Apostołołów. W twoim rozumieniu jest dla duchownych ale tak nie jest. Jeśli to zrozumiesz pójdziesz o krok dalej i staniesz w Prawdzie, jeśli nie to blokujesz swoją duszę na łaski i dary duchowne. Jeśli narodziłeś się na nowo, czego Ci życzę to masz moc tego Ducha. Wiara stanie się dla twojej duszy ukojeniem, najpewniejszą i najpiękniejsza drogą, stanie się Miłością. Twierdzisz, że Protestantyzm zanika - może i tak, aż tak mnie to nie interesuje. Wiem, że Katolicyzm zanika, następuje jego degradacja właśnie z tych powodów, o których Ci tyle pisałem. Z wiarą można trafić z deszczu pod rynnę, także wszystko badaj, co ma pozór zła odrzucaj w całości. Cytat z Św. Pawła:
    Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć”. (1P 5,8). Jedno jest pewne religie te hierarchiczne prawosławne, katolickie, czy protestanckie - wszystkie same się podzieliły i same ulegną destrukcji. Religie przetrwać mogą jeśli odrzucą podział, hierarchie, prymaty i niebiblijne doktryny. Jeśli nastapi Ekumenizm to możemy mówić od odrodzeniu Chrześcijaństwa. Jednak pewne jest, że Chrześcijaństwo w najpiękniejszej formie przetrwa do końca świata - nic i nikt tego nie zmieni. JESTEM, KTÓRY JESTEM. Takiego stanu Ducha życzę każdemu - bez podziałów, bez hierarchii, bez ideologii, bez manipulacji i fałszywej, nie biblijnej nauki. Jedyną słuszna nauką jest PRAWDA OBJAWIONA Z BOGA PRZEZ JEZUSA CHRYSTUSA W DUCHU ŚWIĘTYM. CHRZEŚCIJAŃSTWO ZRODZIŁO SIĘ Z DUCHA, W TYM DUCHU TRWA I TRWAĆ BĘDZIE NA WIEKI. BÓG JEST.
  • Hubal
    14.02.2018 10:48
    Potrzeba nam kościoła zjednoczonego, bez podziałów, a więc Ekumenizm i powrót do pierwotnej Nauki Pana Jezusa. Bez weryfikacji obecnej "wiary" z Wiarą Objawioną nie ma mowy o Chrześcijaństwie. Kwas faryzejski jest przyczyna upadku Kościoła Bożego, w tym również albo przede wszystkim Katolickiego.
  • Maryja!
    15.06.2020 18:02
    Gaudium et spes to jeden z najpiękniejszych tekstów jakie przeczytałem dotyczący tematów społecznych. Jeżeli zaś chodzi o pokój to w sercach ludzi musi istnieć godło pokoju. Nie powinno ono być zewnętrzne i ekskluzywne ale powinno być obok transcendentaliów nadrzędne gdyż jest gwarancją relacji z Jezusem. Pokój Chrystusowy jak mówi Paweł VI jest pochodną przywództwa Chrystusa nad wiernymi i ludźmi dobrej woli. Człowiek szanujący życie nie powinien odwoływać się do przemocy, gdyż jest to tchórzostwo przed starciem merytorycznym. Prawda, sprawiedliwość, miłość, wiara i wolność są zdaniem Papieża nadrzędne wobec życia tylko w sytuacji gdy są zagrożone.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6