• gut
    12.12.2017 17:36
    Szczególny Dzień. ▁Jeśli człowiek w ogóle jest zdolny do poznania prawdy, to tylko dzięki myśleniu.▁ ▁▂▃X. Józef Tischner▃▂▁
  • Fryderyk
    13.12.2017 07:47
    Obywatelki i obywatele Rzeczypospolitej Polskiej!
    Zwracam się dziś do Was jako współobywatel. Zwracam się do Was w sprawach wagi najwyższej. Ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią. Dorobek wielu pokoleń, wzniesiony z popiołów polski dom ulega ruinie. Struktury państwa przestają działać. Gasnącej gospodarce zadawane są codziennie nowe ciosy. Warunki życia przytłaczają ludzi coraz większym ciężarem. Przez każdy zakład pracy, przez wiele polskich domów, przebiegają linie bolesnych podziałów. Atmosfera niekończących się konfliktów, nieporozumień, nienawiści – sieje spustoszenie psychiczne, kaleczy tradycje tolerancji. Gotowość strajkowa, akcje protestacyjne a nawet strajki stały się normą. Padają wezwania do fizycznej rozprawy z ludźmi o odmiennych poglądach. Mnożą się wypadki pogróżek i samosądów moralnych, a także bezpośredniej przemocy.
    Szeroko rozlewa się po kraju fala zuchwałych przestępstw, napadów i włamań. Rosną milionowe fortuny rekinów podziemia gospodarczego. Chaos i demoralizacja przybrały rozmiary klęski. Naród osiągnął granice wytrzymałości psychicznej. Wielu ludzi ogarnia rozpacz. Już nie dni, lecz godziny przybliżają ogólnonarodową katastrofę. Uczciwość wymaga, aby postawić pytanie: Czy musiało do tego dojść? Po 4 czerwca 1989 roku wierzyłem, że potrafimy się podźwignąć. Czy zrobiliśmy więc wszystko, aby zatrzymać spiralę kryzysu?
    Brak zdecydowanych poczynań kolejnych rządów sprawił, że efekty są niewspółmierne do włożonego wysiłku, do naszych, obywateli oczekiwań i nadziei.
    Te nadzieje obecnie zawiodły. Jak długo można czekać na otrzeźwienie? Jak długo ręka wyciągnięta do zgody ma się spotykać z zaciśniętą pięścią? Mówię to z ciężkim sercem, z ogromną goryczą. W naszym kraju mogło być inaczej. Powinno być inaczej. Dalsze trwanie obecnego stanu prowadzi nieuchronnie do katastrofy, do zupełnego chaosu, do nędzy i głodu.
    Trzeba powiedzieć: dość! Trzeba zapobiec, zagrodzić drogę konfrontacji, którą prowadzą liderzy partii politycznych. Instynkt samozachowawczy narodu musi dojść do głosu. Awanturnikom trzeba skrępować ręce, zanim wtrącą ojczyznę w otchłań bratobójczej walki.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11