Abp Schick powinien teraz zaapelować do rządu i narodu niemieckiego o pozytywne rozwiązanie problemu reparacji wojennych wobec Polski - w duchu pojednania, a więc zadośćuczynienia za krzywdy wyrządzone Polakom i Polsce.

I ten list będzie jedyną nagrodą i wdzięcznością, na jaką mogą liczyć jego autorzy.

J. Kaczyński chce, aby Polska była samotną wyspą. Czyli poza Unią Europejską.
Taka geopolityka sporo by kosztowała. Stąd odgrzewany kotlet reparacji.
Niemcom się powie, że niech nie myślą, że Ziemie Zachodnie na wschód od Odry i Nysy Łużyckiej kiedykolwiek były niemieckie. Zawsze były polskie i tylko paręset lat były pod niemiecką administracją, (unter deutscher Verwaltung). Dlatego nie zaliczają się do reparacji.
Nikt nie powinien już mieć złudzeń, że PiS posłucha apelu polskich biskupów.

>>Abp Schick podkreślił, że polski apel jest dla niemieckich biskupów "upomnieniem i wezwaniem"<<
Niemieccy Biskupi - ZRÓBCIE TO SAMO wobec swoich niemieckich wiernych!!!!

No cóż, ręka polskich biskupów wyciągnięta do biskupów niemieckich zawisła w próżni, biskupi niemieccy nie chcą zauważyć jak media niemieckie nieustannie podjudzają swoją opinię publiczną nieprawdziwymi informacjami o Polsce.