• Gość
    08.09.2017 15:00
    Kogo to teraz obchodzi. Właściwe gdyby nie ten artykuł to nie wiedziałbym nawet ze KK istnieje w Belgii choć byłem tam niedawno.
  • Mateo
    08.09.2017 16:24
    Myślę, że gdyby wtedy KK wyraził oficjalny sprzeciw to pewnie Niemcy deportowaliby szybciej i więcej ludzi na śmierć. Niemcy to była dzicz, barbarzyńcy, wyprani z wszelkich ludzkich odruchów. Lepszym rozwiązaniem jest wtedy milczenie i pomaganie jak największej liczbie zagrożonych ludzi w ukryciu się, lub wydostaniu za granicę. No a jeżeli KK nie pomagał tym zagrożonym ludziom to był to błąd. Chociaż sam Stanisław Grzesiuk pisał w swojej książce "Pięć lat kacetu", że matka pisała do niego do OBOZU KONCENTRACYJNEGO, aby był grzeczny to może go szybciej wypuszczą... To jak w Polsce ludzie nie wiedzieli, że Niemcy eksterminują i zabijają ludzi, to tym bardziej na zachodzie, gdzie Niemcy starali się bardziej, aby zachowywać "pozory".
  • Gośćx
    08.09.2017 17:06
    W sąsiedniej Holandii podczas okupacji episkopat holenderski wystosował głośny list pasterskiw obronie Żydów i to zapoczątkowało falę eksterminacji Żydów niderlandzkich na szeroką skalę. Wśrod ofiar była m.in.Edyta Stein,późniejsza św.Teresa Benedykta, która zaraz potem została aresztowana w Karmelu w Echt, a niewiele później zamordowana w Auschwitz. Stąd to kajanie się biskupów belgijskich jest co najmniej niestosowne, a wręcz ahistoryczne, ale wpisuje się w trend przepraszania przez Kościół wszystkich za wszystko. A to Żydów, a to kobiety, a to waldensów.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6