• JAWA25
    21.04.2017 21:20
    wypowiedź wewnętrznie sprzeczna, "Medjugorje to miejsce godne polecenia, które warto odwiedzić, by poznać historię Bałkanów i całej Europy" co "historia całej Europy" ma z tym wspólnego?
  • Franciszek
    21.04.2017 22:56
    Nie odpowiedzieli na wezwanie do nawrócenia Gospy z Medjugorje więc doszło do rzezi na Bałkanach , tak jak w Rwandzie. O tym mówił abp Hoser w Medjugorje. Dlatego warto poznawać, przypominać historię Bałkanów . Wezwanie z Medjugorje do nawrócenia, postu, modlitwy, spowiedzi, Eucharystii jest nadal aktualne. Post Kościół już prawie całkiem zniósł.
  • Anna Panna
    21.04.2017 23:27
    Nie wiemy, czy "objawienia" są prawdziwe, bo Kościół ich oficjalnie nie uznał, ale organizujmy pielgrzymki i budujmy bazylikę? To jest wewnętrznie sprzeczna wypowiedź.
  • Stanisław_Miłosz
    22.04.2017 09:40
    Abp Hoser nie był w Meedjugorie by oceniać autentyczność (tak jak Kościół ją rozumie i uznaje) objawień, lecz by ocenić postawy uczestników wycieczek i sytuację duszpasterską ich uczestników - w czasie wycieczki i na miejscu zwiedzania. I o tych wypowiada się pozytywnie: Często turystom towarzyszy kapłan, a na miejscu są dobre, choć niewystarczjące z uwagi na liczbę zwiedzająch, warunki do dobroczynnego religijnego doświadczenia.

    Sprawa polega na tym, że gdyby z jakichś powodów nastała moda pielgrzymowania do jednej z siedzib szatana (czyli tam gdzie odnosi on swoje największe sukcesy czy to opanowując umysły, czy też opętując), dajmy na to do Brukseli czy do Sztrasburga, to pątnicy jeśli będą pod opieką duszpasterzy, a na miejscu będą mieli możliwość rozliczenia się z Bogiem, (w formie spowiedzi, eucharystii, rekolekcji etc.) na takiej wycieczce tylko mogą zyskać odzyskując lub utrwalając swoją wiarę Boga.
  • Gość
    22.04.2017 19:12
    Dopóki żyją wizjonerzy Kościół nie ogłasza żadnego miejsca jako święte. Podobnie jak nie beatyfikuje żadnego człowieka za życia (np. sw. Jan Paweł II za życia nie był ogłoszony błogosławionym). Ale nie ma problemu żeby jeździć do takich miejsc jak Medjugorie i budować tam bazyliki. KS. Michał
  • Gość
    22.04.2017 19:38
    Michal jest jeden powazny problem.W Medziugorie wg. teologow katolickich "nawraca" diabel.Czy moze cos dobrego z tego wyniknac? Kazdy kto przeczytal Biblie wie,ze moze tylko wyniknac to co w raju przytrafilo sie Adamowi i Ewie.Ich tez nawrocil diabel...Bardzo zle robi abp.Hoser namawiajac ludzi na pielgrzymki do tego miejsca zamiast do Lourdes,Fatimy czy chocby Lagiewnik albo Czestochowy.To jest fatalne zauroczenie....
    • Gość
      24.04.2017 11:29
      Jezusowi też mówiono że przez Belzebuba władcę złych duchów wyrzuca złe duchy...Tam gdzie jest Eucharystia tam gdzie jest szczera modlitwa tam gdzie jest prawdziwa Spowiedź tam gdzie odmawia się różaniec tam jest Bóg w Trójcy Świętej, Jego Matka, Aniołowie i Swięci!
      • Gość
        24.04.2017 22:53
        katoliccy teolodzy jednak jednoznacznie wykazuja,ze w Medziugorie ukazuje sie i zwodzi diabel.Czy wiec pielgrzymki do Medziugoria nazywasz ta"szczera modlitwa"?W swoim kosciele juz nie potrafisz sie "szczerze modlic"i potrzeba ci do tego obecnosci diabla?
    • Ja
      25.04.2017 07:29
      A o Gietrzwałdzie to polscy hierarchowie rzadko wspominają, choć w tym roku wypada 140 rocznica objawień, uznanych przez Kościół.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6