• trup
    05.10.2015 08:06
    ten synod o rodzinie mógłby mieć miejsce wtedy gdy wyczerpie sie wszystkie środki aby rodzine ratować .Takie proste przykłady , mąż pije , żona zostawia męża, zdrada itd... wowczas do akcji powinni wkraczać kapłani .Rozmawiać , przychodzic do domu , nie da rady zwykły kapłan to niech idzie biskup .Słyszę rodzina w zasadzie ma sie dobrze ale ....
    Jeżeli te środki nie wystarczą to robić synod i pomyśleć jak rodzine ratować .
    W obecnej chwili ten synod pomoże ( jak umarłemu kadzidło - takie powiedzenie ).Rodzice , którzy czerpią swoje siły z eucharystii będą przekazywali swoje moralne zasady swoim dzieciom ( to nic że te dzieci zbuntowane pozostawią kościoł, odejdą ) po pewnym czasie tęsknota za Bogiem da o sobie znać i część z nich wróci - tego nie potrzeba przypominać bo każdy rodzić to wie .
    Ten synod ma za cel - no właśnie jaki ?
    Przyzwyczajenie ludzi do tego że homoseksualista może (pomimo grzechu )trwać w kościele , że będzie zaakceptowany jego związwek z innym homoseksualistą , że rozwiedziony żujący w innym związku może przystępować do komunii - i do czego jeszcze ma ten synod przyzwyczaić ludzi ?Jeżeli taki jest cel tego synodu (bo innego pomimo moich chęci nie widzę )to niech ten synod nazywa się inaczej np synod o homoseksualistach , cudzołożnikach , ale nie o rodzinie . Nam sie trzeba modlić za rodziny - niech trwają i niech umacniają się swoją wiarą .Bo rodzicowi potrzeba sily i mocy aby tłumaczył przykladem zycia - swojemu dziecku to co jest najważniejsze. pozdrawiam .
  • Kaligula
    05.10.2015 12:48
    Co przyniesie synod ?
    to łatwe do przewidzenia - kolejne ustępstwo
    wobec świata , być może większe lub mniejsze, ale zawsze ustępstwo.

    Taka jest tendencja , wieloletnia , to łatwe do przewidzenia, żadnego kroku do przodu tylko w tył ,za punkt odniesienia biorę literę i Ducha Biblii oraz dorobek kulturowy chrześcijan , synod odtrąbi kolejny odwrót.

    Kościół znakiem sprzeciwu wobec świata ?


    A muzułmanie się nie cofną....
  • Beszad
    05.10.2015 15:05
    Beszad
    Małżeństwo jest nie tylko człowiekowi DANE, ale czasem bardziej jest mu ZADANE. To wyzwanie, które pomaga w wyzwalaniu się z tego egoizmu, o którym wspomniał pan Andrzej. Warto o tym pamiętać - szczególnie w sytuacji małżeństw trudnych, których, jak przypuszczam, jest zdecydowana większość - choć nie często się o tym mówi.

    A przy okazji z nieco innej baczki - kiedyś chętnie zaglądałem na portal WIARA, bo zawsze prezentował ciekawe treści. Ale wtedy szata graficzna była bardzo czytelna i przyjazna - teraz migające okienka sprawiają, że się szybko męczę i uciekam. Nie każda zmiana jest korzystna i czasem warto wrócić do starego.
  • nieta
    06.10.2015 10:14

    "...znak od Boga: „Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela” – mówił Jezus."


    Też tak myślę, że to co łączy i namaszcza miłością Duch Święty, jest mimo trudności, wciąż nowym źródłem życia w Bogu, bo przecież miłość jest z Boga.

    Co jednak zrobić , kiedy nie Bóg złączył ?

    Logika jest jedna, to co nie pochodzi od Boga, wcześniej czy później prowadzi do destrukcji. Czasem czekamy wiele lat, by przekonać się o prawdzie.

    Szkoda tylko straconego życia.

    Ciemno wszędzie , głucho wszędzie, co to będzie , co to będzie ?

    Pozdrawiam
Dyskusja zakończona.

Komentarze do materiału/ów:

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11