Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Niemal 30 lat posługi Sióstr Urszulanek NMP Niepokalanej z Gandino w Polsce.
Jeśli szukasz pracy w Watykanie wejdź na portal: "Lavora con noi" - "Pracuj z nami".
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.
Pożyjemy, zobaczymy. Już wkrótce.
Pan Redaktor z wiekiem mądrzeje. W dawnych, dobrych czasach, too była naturalna kolej rzeczy. Dlatego były dobre. Starców młódź szanowała. Dziś mądrość to przypadłość - niedostosowanie do postępóww Postępu. A starzec to nieproduktywny balast: Nie dość. że zasoby mieszkalne zajmuje, to jeszcze społeczeństwo (znaczy młodzi, wykształceni i z wielkich miast, choć nie tylko) musi takiego żywić, leczyć, a bywa i pielęgnowć. Jakby było mało, roją się takiemu wojaże po świecie, znaczy - emerytura pod palmami!
Ale panu Redaktorowi chyba jeszcze do statusu starca jeszcze trochę brakuje, jeśli się nie mylę, prawda? :).
Wszystko co Pan pisze to sama prawda, nie cała, ale prawda. Tylko do kogo niby ma dotrzeć, do starców? Tym prawda nie potrzeba, już ją znają. Do młodych? Ibidem. Oni swoje wiedzą, swoje prawdy mają. Że ku zniewoleniu (jakiego świat nie znał)? Że ku samozagładzie? Naturalna kolej rzeczy.
Przepraszam, takie tam gderanie. Pewnie z tego, że dzień coraz krótszy, że słońca ubywa.
Jednak mam takie pytanie: Czy to co się teraz dzieje, nie oznacza, że mówiąc oficjalnie jedno, Kościół w osobach swoich wysokich, może najwyższych, przedstawicieli nie mruga do nas jednocześnie porozumiewawczo jednym okiem? Brrr...
Grassi said he believes the Pope was "misled" into meeting with Davis, who served six days in a Kentucky jail for refusing to issue marriage licenses to same-sex couples.
Vatican said that was not the case.
"The Pope did not enter into the details of the situation of Mrs. Davis, and his meeting with her should not be considered a form of support of her position in all of its particular and complex aspects," Lombardi said in a statement issued Friday morning."?
Pytanie brzmi: CO NAM CHCE POWIEDZIEĆ, PRZEKAZAĆ PAPIEŻ? Ja w ogóle nie widzę problemu homofobii ani teraz, ani kiedykolwiek wcześniej, w swoim otoczeniu. Jest to problem całkowicie sztuczny, wirtualny, w przeciwieństwie do islamu, który jest realny. Natomiast problemem jest owszem - bezczelna i nachalna propaganda homoseksualizmu Czy ja komuś opowiadam publicznie o tym jak robię kupę w ubikacji? A ci ludzie obnoszą się publicznie ze swoimi prywatnymi i to kompromitująco wstydliwymi problemami. W ten sposób sobie nie pomogą z pewnością, a sprawie, której niby służą, mogą tylko szkodzić.
Nie żartuję, każda licząca się organizacja , o ile ma szacunek do samej siebie stara się nie tylko o przekazanie swej ideologii, swego credo ale i o pokazanie w praktyce co to jest i jak to działa , każda ...oprócz kościoła katolickiego [ ciekawe czy Pan zaprzeczy ]
to wirtualna nauka , tak, bo jeśli ileś tam statystycznych Polaków to członkowie k.k. ,żyjący w takt "werbli" walczących ateistów " to chyba "coś tutaj nie gra" , prawda ?
No to krótko i do rzeczy, jakie działania podjął ostatnio k.k., np. w dziedzinie ekonomii , tej własnej wewnętrznej, w ramach kościoła tak aby np. stosunki między pracodawcą a pracownikiem były wzorem dla świata ? co ? żadnego ?....
Jakże więc człowiek który nie zada sobie trudu aby wcielać życie prawdy wiary ma się domagać tego od niewierzących ? toż to absurd.
Nauka wirtualna ? to byłby jeszcze komplement , wielu ekonomistów czy speców od zarzadzania tworzy wirtualne modele funkcjonowania takich a nie innych rozwiązań, my nie mamy nawet tego , nie mamy świata ..nawet wirtualnego , my, wyznawcy Boga Prawdziwego .Wiec módlmy się aby k.k. posiadał wiedze społeczna przynajmniej wirtualną...chociaż tyle.
"- Cieszę się, że papież Franciszek daje dobry przykład. Dzięki niemu Kościół katolicki zaczyna mówić innym językiem - odpowiedział prezydent Słupska. - Bardzo mu kibicuję i ze smutkiem przyjmuję to, co głosi ksiądz Oko - podsumował."
Gdybym miał jakiś wybór, to nie chciałbym być "dobrym przykładem" dla prezydenta Słupska. Tak swoją drogą, mieszkańcy Słupska dobrze się czują? Nie ma tam żadnej epidemii?