• samamama
    17.04.2015 17:59
    Kiedy kapłani zajmą się problemami osób po rozwodzie żyjącymi samotnie i samotnie wychowującymi dzieci? Czy też trzeba po prostu wejść w związek cudzołożny, żeby mieć zarówno łatwiejsze życie i opiekę od kościoła? (duszpasterstwa, rekolekcje itp)
  • sela
    17.04.2015 18:11
    Jest wspólnota, gdzie podkreśla się wartość sakramentu i zajmuje osobami, które na przekór wszystkiemu wybrały wiernośc. To właśnie wspólnota " Sychar"
  • Gosia
    17.04.2015 18:32
    Bardzo dobra uwaga,jestem po rozwodzie,wychowuję 1 dziecko i jeszcze nigdy w kosciele nie uslyszałam jakiegoś krzepiacego słowa otuchy.Czuję sie jak istota drugiej kategorii a moj ksiadz proboszcz patrzy na mnie nie przychylnym zwrokiem.Zyję sama,czesto jestem w kościele,przyjmuję sakramenty bo mogę i wspieram kościól finansowo.Nie mam sobie nic do zarzucenia.
    • KJ
      17.04.2015 20:41
      Pani Gosiu!
      Chcę Pani wyrazić swoje uznanie i wdzięczność - od pewnego czasu mam wrażenie, że tylko jawni grzesznicy potrafią się upominać.
      Obiecuję modlitwę!
    • Aśka
      17.04.2015 21:22
      @Gosia
      To bardzo dobrze, że jesteś wierna Bogu i Przykazaniom. Więcej takich świadectw!
      Nie wiem zupełnie czemu czujesz się źle w Kościele?? Postępujesz zgodnie z wiarą,jesteś wierna Bogu. Więcej ufności Chrystusowi! Módl się Koronką do Miłosierdzia Bożego, ona daje pokój.
      Poza tym prawda jest taka, że "zbawienie przeszło przez Krzyż", nikt nie mówił, że będzie nam tu w życiu łatwo , chrześcijanin ma krzyż dany niejako w pakiecie (każdy ma w zyciu jakiś swój krzyż do niesienia) ale nagroda będzie wielka! Ważna jest wierność Bogu, nawet jak się nie chce, wierność.
      Jest też katolicka Wspólnota trudnych małżeństw "Sychar", poszukaj w necie, może znajdziesz bratnie dusze tam.
    • oscylator
      17.04.2015 22:43
      To że tak piszesz nie świadczy że nie masz sobie nic do zarzucenia. Trochę pychą to zalatuje. Tak to jest w internecie. Proponuję ja Aska "Sychar"
  • Anna Panna
    17.04.2015 18:45
    Skąd wziąć męża?
  • bogusia
    23.04.2015 00:12
    Za dużo jest akceptacji dla związków niesakramentalnych w kościele, księża płaszczą się przed nimi , bardziej się opiekują niż tymi małżonkami co żyją samotnie. No, ale gdyby księża przestali się opiekować tymi w związkach cudzołożnych , za dużo kasy by stracili. Wiadomo, porzucone żony zwykle na tacę niezbyt wiele dają, bo nie mają z czego dawać.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6