• służba narodowi
    17.04.2015 11:59
    Oddając Bogu to co Boskie i cesarzowi co cesarskie można dojść do wniosku, że obowiązek posłuszeństwa wobec Boga jest, dla ludzi wierzących, niepodważalny. Natomiast posłuszeństwo względem władzy jest możliwe tylko wtedy gdy władza legitymizuje się poprzez aktywną działalność na rzecz budowy zaufania społecznego, które wymaga od władzy SŁUŻENIA narodowi, a nie wyłącznie głoszenia populistycznych haseł z myślą o mediach mainstreamowych i podatnych na propagandę odbiorcach.

    Bóg nie potrzebuje naszego uznania, żeby być jedynym Panem świata. Potrzebuje go tylko po to, żeby móc panować w życiu każdego z nas z osobna. Cesarz jeżeli nie posiada legitymizacji może ją wymusić poprzez przemoc lud dezinformację. Są dwie możliwości. Cierpliwe znoszenie prześladowań lub posługiwanie się jako orężem Słowem i dążenie do pokojowych przemian w przypadku gdy ze strony władzy widać dobrą i wolną wolę.
    • jur
      17.04.2015 13:37
      W ziemskim okresie Jezusa cesarzowi oddawano cześć boską. Słowa do faryzeuszy nie odnosiły się do mamony.
      • służba narodowi
        17.04.2015 17:52
        Od momentu przyjęcia ciała z Maryi dziewicy nie ma mowy o rozdzielności natur Jezusa. Jezus jest i do tego jest Bogiem-człowiekiem zawsze i wszędzie, więc nie ma mowy o okresie ziemskim i pozaziemskim. Dotyczy to wyłącznie okresu między narodzinami z Maryi dziewicy i zmartwychwstaniem.

        Do dziś niejednokrotnie oddaje się politykom bałwochwalczy kult i uwielbienie. Przykład wojny polsko-polskiej doskonale to ilustruje. Każdy kto wierzy jednej lub drugiej stronie tylko niepotrzebnie strzępi sobie nerwy. Oni niestety z tego żyją.

        Jezus mówi o posłuszeństwie władzy, tylko jeżeli nie namawia ona do złego. Co więcej Jezus nie namawia do buntu, lecz do cierpliwego znoszenia prześladowań jeżeli prawowita władza nie może sprawować kontroli nad swoim ludem, gdyż pozostaje zbyt słaba. Poza tym starożytyny Izrael niemal dobrowolnie znalazł się pod władzą imperium rzymskiego w tym sensie, że władcy Izraela byli w owym czasie mianowani przez Rzymian.

        W czasie procesu Jezus mówi, że Piłat nie miałby nad Nim władzy, gdyby nie została mu dana z Góry, a więc niejako każdej władzy należy się szacunek. Podkreślam, że nie chodzi o szacunek bezwzględny czy tym bardziej o boską cześć, lecz szacunek w postaci np. płacenia podatków czy udziału w wyborach dla ... dobra państwa.

        Władza w Polsce jednak nie jest prawowita. Ona ma przyzwolenie z Góry dla wzrostu wierności w narodzie, ale nic poza tym. Na szacunek trzeba sobie zasłużyć przykładem i czynami. Jakoś nie doczekaliśmy elit, dekomunizacji, zwrotu mienia uzyskanego niesłusznie, zakończenia wojny polsko-polskiej, wprowadzenia nowej ordynacji wyborczej, możliwości egzekucji prawa przez NIK itd. Z drugiej strony zbyt mała jest nasza wierność w rzeczach małych i solidarność, żebyśmy mogli doczekać się wierności polityków w rzeczach wielkich.
  • Grażyna
    17.04.2015 12:13
    Nawet rzecznik papieża śmieje się z petycji Michnika. Zobacz to niesamowite nagranie!
    https://www.youtube.com/watch?v=VkUhpKxTMww
    • alejestem
      17.04.2015 16:04
      "Filmik to humorystyczna, *potencjalna reakcja meksykańskiego rzecznika prasowego papieża Franciszka*, na list otwarty Adama Michnika" I jest elementem artykułu http://bialyrasizm.pl/listy-otwarte-do-papieza-top5/
  • W-darek
    17.04.2015 12:41
    Zastanawia mnie: dlaczego ktoś nie będący katolikiem ingeruje w sprawy katolików i troszczy się tak bardzo o katolików napomnianych i błądzących.
  • kwazar
    17.04.2015 13:54
    Czy Pan Jezus prowadził debaty z szaleńcami i ludźmi opętanymi, czy też wyrzucał z nich złe duchy?

    Cóż nowego i odkrywczego powiedział Michnik i spółka, czego nie wiedzieliśmy wcześniej?

    Po co młócić tę samą słomę?
    Ziarna w niej nie ma.
  • prawnik
    17.04.2015 17:07
    "nie może zrozumieć, dlaczego Kościół krytykuje konwencję antyprzemocową."

    nie mogę zrozumieć, jak prawnik nie może zrozumieć krytyki konwencji ?
  • Zygmunt_Stary
    17.04.2015 17:45
    Zygmunt_Stary
    Jestem zdecydowanym zwolennikiem ostracyzmu, a nie dialogu...
    "Nie dawajcie psom tego, co święte, i nie rzucajcie swych pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami, i obróciwszy się, was nie poszarpały. " Mat 7:6
  • Jan76
    17.04.2015 18:35
    Trochę mnie dziwi, że tacy ludzie jak Marek Jurek i nie tylko on swoją obecnością uwiarygadniają Pana Michnika.
    Nie tak dawno wyszła ksiązka o zwalczaniu Kościoła przez GW.
  • Roman_Lekapenos
    17.04.2015 21:10
    Psellos z "Wyborczej" znowu syczy...
  • lyr
    17.04.2015 21:51
    Dyskusja z nadredaktorem Michnikiem nie ma najmniejszego sensu. To typowy przypadek osobnika widzącego źdżbło w cudzym oku a niewidzącego belki we własnym. Nie ma innej postaci która zrobiłą by tyle złego dla Polskiile Michnik. Wszystkie jego diagnozy, działania były błedne i niszczyły nasz kraj. Im prędzej zniknie z naszego życia tym lepiej.
    • służba narodowi
      17.04.2015 23:08
      Niestety postawa faryzejska, judaszowa, piłatowa czy piotrowa grozi każdemu z nas. Tylko trzeba umieć stawiać siebie w roli tych ludzi i odpowiadać sobie na pytanie czy aby taka postawa nie staje się moim udziałem.

      Na pewno komu więcej dano od tego więcej wymagać się będzie, ale w pierwszej kolejności należy wymagać kryształowej wierności od samego siebie.

      Ich razi każda niewierność w Kościele. Jeżeli prawidłowo tę postawę się odczyta to można dojść do wniosku, że to dobrze. Przecież to pozwala nam wzrastać w wierności, wierze, miłości i ufności w Bogu.

      Owszem, najlepsza jest postawa ewangelicznego radykalizmu, ale niestety dla wielu ludzi Jezusowe tak-tak nie-nie jest zupełnie obce. Jest to m.in. kwestia wygodnictwa, nostalgii niewolniczej, stwarzania potrzeb, inteligentnego perfekcjonizmu, utraty czujności, nieświadomości własnej grzeszności i pychy.

      Współczesny człowiek żyje w takim tempie, że praktycznie brakuje mu czasu na refleksję. Im bardziej się zatraca w tym świecie tym mocniej dotyka go relatywizm moralny.

      W przypadku "Domu Ezawa" czy "synagogi szatana" pouczenie na niewiele się zdaje. Im potrzebny jest przykład miłości bliźniego, którego oni nie kochają. Pouczenie prowadzące do dobrowolnej dekomunizacji rozumianej jako wyrzeczenie się przywieljów władzy ciążących na ich sumieniu czy zwrot mienia uzyskanego niesłusznie kosztem skarbu państwa i innych osób prawnych jest jednym z takich przykładów.

      Wystarczy, że jedna osoba uczestnicząca w życiu publicznym i zakłamująca tę przestrzeń wyrzeknie się uczestnictwa w nim i już należy ogłosić zwycięstwo i powrót syna marnotrawnego. Skoro Bóg pierwszy biegnie nam na spotkanie to może warto zmienić własne nawyki i wyjść na spotkanie wrogom Kościoła poprzez wymaganie od siebie, poprzez własne Westerplatte. Wzrost wierności doprowadzi do tego, że nasze życie będzie lepsze, że przestrzeń publiczna będzie świętsza. Ona musi być przeniknięta miłością do Boga i bliźniego. Dlatego też wojna polsko-polska musi się zakończyć, ale to wymaga naszego wzrostu i umiejętności powstawania z każdego upadku. "Człowieka nie poznaje się po tym jak upada, ale po tym jak powstaje."
    • zizi
      17.04.2015 23:31
      I nie ma innej postaci, która zrobiłaby tyle złego dla Kościoła katolickiego w Polsce, ile ks. Rydzyk. Ale to absolutnie nie znaczy, że nie należy rozmawiać, nawet będąc na antypodach.
    • _jasiek
      17.04.2015 23:47
      _jasiek
      Jest opinia i ja się z nią zgadzam, że takich szkód w mentalności Polaków nie zrobiła cała komuna przez ~45 lat co ten łobuz z Czerskiej i grupa jego kolesiów przez pierwsze lata tzw. "transformacji".
  • circ
    18.04.2015 02:08
    Z lewicą nie ma dialogu, jak i z diabłem. Oni nie szukają prawdy, nie wierzą w prawdę.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6