Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Niemal 30 lat posługi Sióstr Urszulanek NMP Niepokalanej z Gandino w Polsce.
Jeśli szukasz pracy w Watykanie wejdź na portal: "Lavora con noi" - "Pracuj z nami".
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.
"Jasna rzecz, najlepiej wierzyć i nie przejmowac się doktryną (czyli przedmiotem wiary). Ma to sens."
Nie, nie, z wyżej cytowanych słów Franciszka nie wynika jakoby doktryna nie miała żadnego znaczenia. Tak nie powiedział, bo w przeciwnym razie byłaby to czysta herezja. Doktryna katolicka oparta jest na Piśmie Świętym i dwutysiącletniej Tradycji jego wnikliwego czytania i interpretowania. To, co jest głoszone w doktrynie nie jest przypadkowe, lecz daje solidną pewność, że zawiera ona niezbędną dla nas wiedzę o Bogu i o warunkach naszego zbawienia. Tej wiedzy nie można zastąpić jakimiś innymi wyobrażeniami o Bogu: islamskimi, buddyjskimi, deistycznymi, panteistycznymi czy własnymi, prywatnymi.
Nie możemy wierzyć, nie wiedząc w co wierzymy. Ponadto, nie możemy wierzyć w dowolnie wyobrażonego Boga. Doktryna katolicka oparta jest na słowach (objawionych) samego Boga, dlatego nie możemy jej odrzucić. Bo jeśli ją odrzucamy, to odrzucamy również słowa Boga. A tego wierzącemu katolikowi robić nie wolno.
Pozdrawiam :)
a czy o tym nie pisał i co ważniejsze nie tłumaczył tego zjawiska braku radości pr. Malachiasz ?