• Nab
    24.03.2015 20:15
    A ten kolega to nie był przypadkiem ks Roman Rogowski... :-) ?
    • Andrzej_Macura
      24.03.2015 21:51
      Andrzej_Macura
      Nie :)Księdza Rogowskiego spotkałem tylko raz. W schronisku na Piątce. Ale z półtorej roku wcześniej... Należę po prostu do młodszego pokolenia ;)
  • Nab
    25.03.2015 12:02
    Zapytałem, bo ks Rogowski podobną historię z własnego doświadczenia - z tymi śladami do krawędzi w jedna stronę - opowiadał nam (wtedy byłem młodzieżą na przełomie liceum i studiów)a potem opisał też w swoje książce "Mistyka Gór". :-)
    • Andrzej_Macura
      25.03.2015 16:35
      Andrzej_Macura
      To musiały być inne ślady :) Książka "Mistyka gór", o ile mnie pamięć nie myli, powstała znacznie przed 89 rokiem :) Widać historie lubią się powtarzać...
      • Nab
        26.03.2015 11:29
        Tak, "Mistyka Gór" - o ile dobrze pamiętam - ukazała się w 1983 r. w wydawnictwie wrocławskim.
        A co do historii opowiadanej i opisanej przez ks. Rogowskiego, na drugi dzień po zejściu na dół - dowiedzieli się, że tej nocy po której pojawiły się ślady,
        kilka km dalej - po drugiej stronie doliny, na słowackiej stronie zginął słowacki alpinista...
        Pamiętam, że to opowiadanie, jak i kontekst teologiczny, jaki mu nadal ks, Rogowski wywarł na nas ogromne wrażenie - najlepszy dowód, że do dziś pamiętam i jest to u mnie żywe :-)
Dyskusja zakończona.

Komentarze do materiału/ów:

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6