Powiem tylko tyle: kardynał Raymond Burke jest Bożym człowiekiem, słusznie wzywającym do całkowitej wierności Chrystusowej Ewangelii. Toczy słuszną walkę o Prwadę.
A ja naiwny do tej pory myślałem że to Pismo św. jest nadrzędne w stosunku do KKK a tu taka niespodzianka. Księdzu radzę jeszcze raz dokładnie przeczytać ten artykuł i zacytować mi ten fragment w którym jest mowa o Ewangelii.
Cóż - w listach św. Paweł pisze to samo: " Ale gdybyśmy nawet my [czyli któryś z apostołów] lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! "
Swoją drogą pisał też "Gdy następnie Kefas [czyli Piotr] przybył do Antiochii, otwarcie mu się sprzeciwiłem, bo na to zasłużył."
Ludzie, błagam, nie przekręcajcie znaczenia słów. O ile komentarz dotyczy artykułu, a nie oryginału, którego nie czytałem, to zwyczajnie manipulujesz. Napisane jest wyraźnie: "Sposób nauczania" a nie treść wprowadza zamieszanie, "jeśli doświadczają zamieszania z powodu sposobu nauczania" czyli np. nie są pewni co do treści tego nauczania. I słusznie mówi kardynał, bo czytając takie komentarze można dojść do wniosku, że ludzie nie rozumieją co się do nich mówi. Podsumowując - nie masz pewności, skonsultuj z katechizmem. Nie wiem czy kardynał wzywał do nieposłuszeństwa, ale wiem, że z tego artykułu to NIE wynika.
Katechizm TAK, Katechizacja TAK. Ale słusznie woła Franciszek: Ewangelizacja NAJPIERW!
Syn pójdzie niedługo do I Komunii Św. i doświadcza głównie formalnej katechizacji. Formułki, zdawanie modlitw itd. Jego nastawienie do udziału we Mszy Św. do perspektywy I spowiedzi jest pełne lęku, niechęci i negatywne, mimo tego że regularnie wspólnie chodzimy na mszę i staramy się mu mówić o Bogu i Jego miłości.
Módlmy się o Ducha Świętego dla Papieża i całego Kościoła.
No to nie świadczy źle o Świętej Matce Kościele, że niby coś nie tak urządziła z przygotowaniem dziatwy do Pierwszej Komunii Świętej tylko o rodzicielach, którzy sobie to całkiem odpuścili. Ja Panu Bogu dziękuję za katolickich Rodziców mego Księdza Katechetę, który mi to wszystko uporządkował i dalej prowadził, do Bierzmowania i do końca szkoły podstawowej, dzięki czemu wiem do dzisiaj co to jest Msza Święta i nikt nie jest mi w tym zakresie w stanie w głowie zamącić. A te przez Pana pogardzane wykute formułki i modlitwy są dla mnie właśnie cennym skarbem, taką apteczką pierwszej pomocy, bo tam są Prawdy Wiary, które w potrzebie wskakują w świadomość. Gdybym ich nie wykuł, co by się tam znajdowało? Dodam jeszcze stare pieśni kościelne, zadedykuję fragment z jednej: "O Panie Boże dzięki Ci, żeś mi Kościoła otwarł drzwi, w nim żyć, umierać pragnę".
Martwi mnie wkładanie w cudze usta własnych myśli. Nie zauważyłem u pańskiego przedmówcy pogardy względem formułek. Mało tego, ma rację, że same formułki nie uczynią dobrego chrześcijanina. Szczególnie dziś, gdy ilość informacji docierających do młodego człowieka, w szczególności tych przekręcających i zaciemniających prawdę przytłacza. Niestety dziś nie wystarczy wykuć formułek, potrzeba świadectwa życia wiarą. Dla dziecka to powinni być rodzice, ale jeśli nie podołają? Można nad tym pracować lub choćby się zastanawiać, albo jak Piłat umyć ręce.
Szanowny panie _jasiek. Nie wkładałem w pańskie usta tych słów. To był mój komentarz. A moje zasmucenie odnosi się do pańskich słów "A te przez Pana pogardzane wykute formułki i modlitwy ".
Szanowny Panie Tomku, jak się coś pisze to trzeba sobie to wyobrazić, wtedy uniknie się zrozumienia tekstu przeciwnego od zamiarów autora. A że pogarda różnej maści "deformatorów" dla klasycznych, wypróbowanych form pobożności jest tak powszechna trudno się dziwić, że narasta fala sprzeciwu, coraz więcej wiernych porzuca postawy letnie i odnajduje swoją tożsamość.
Kard.Bureke oi to co w naszym kościele obowiązuje od tysięcy lat!! I chwała mu za to,że tak ładnie broni naszej wiary o nierozerwalności małżeństwa! Ja sam byłem kiedyś w drugim związku,i tak mi brakowało Sakramentu Pokuty i Komunii,że rozstałem się z ta kobietą! Teraz jestem sam. I korzystam z Sakraramentu Pokuty i komunii !!
Brawo @swoj Tak trzymaj, łam życie kolejnym kobietom bo przecież zabobon ważniejszy niż człowiek. 23 z 24 osób się z tobą zgadza co tylko utwierdza mnie w przekonaniu że katolicka sekta z zasady nienawidzi wszystkiego co ludzkie. Mam w tych sprawach doświadczenie z pierwszej ręki bo kiedy chrzciliśmy dziecko (pod wpływem nacisków rodziny czego zawsze będę się wstydził) to ksiądz dobrodziej, dowiedziawszy się że mamy "tylko" ślub cywilny (jestem ateistą a żona agnostykiem), zażądał ode mnie żebym żonę zostawił bo żyjemy w grzechu. Z całym należnym szacunkiem roześmiałem się szamanowi w twarz. Jeśli prostackie rozumienie moralności doprowadza do tego że ksiądz wymaga od parafianina rzeczywistego i poważnego zła (rozbicia rodziny) aby uniknąć wyimaginowanego to życzę sekcie wszystkiego najlepszego, bo nie dociągnie do połowy tego stulecia w jednym kawałku.
Podziwiam GN który uporczywie publikuje Kardynała Burke.Kardynał Burke jest tylko jednym z wielu kardynałów i fajnie byłoby zaprezentować może innych kardynałów.
http://rorate-caeli.blogspot.com/2015/03/exclusive-cardinal-burke-interview-with.html#more
Polonia Christiana podaje też swoje omówienie, już tytuł oddaje lepiej treść tego wywiadu:
http://www.pch24.pl/kardynal-burke--trzymajmy-sie-mocno-prawd-wiary-,34288,i.html
No i te zdjęcia Kardynała, tu i tam. Bez słów, od razu widać, kto z kim trzyma.
Powiem tylko tyle: kardynał Raymond Burke jest Bożym człowiekiem, słusznie wzywającym do całkowitej wierności Chrystusowej Ewangelii. Toczy słuszną walkę o Prwadę.
http://rorate-caeli.blogspot.com/2015/03/exclusive-cardinal-burke-interview-with.html
" Ale gdybyśmy nawet my [czyli któryś z apostołów] lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! "
Swoją drogą pisał też "Gdy następnie Kefas [czyli Piotr] przybył do Antiochii, otwarcie mu się sprzeciwiłem, bo na to zasłużył."
Ale słusznie woła Franciszek: Ewangelizacja NAJPIERW!
Syn pójdzie niedługo do I Komunii Św. i doświadcza głównie formalnej katechizacji. Formułki, zdawanie modlitw itd. Jego nastawienie do udziału we Mszy Św. do perspektywy I spowiedzi jest pełne lęku, niechęci i negatywne, mimo tego że regularnie wspólnie chodzimy na mszę i staramy się mu mówić o Bogu i Jego miłości.
Módlmy się o Ducha Świętego dla Papieża i całego Kościoła.
I mnie też martwi wkładanie w moje usta Pańskich własnych myśli.Gdziem niby napisał, że wykucie formułek wystarczy? No gdzie?
Ja sam byłem kiedyś w drugim związku,i tak mi brakowało Sakramentu Pokuty i Komunii,że rozstałem się z ta kobietą! Teraz jestem sam. I korzystam z Sakraramentu Pokuty i komunii !!
Tak trzymaj, łam życie kolejnym kobietom bo przecież zabobon ważniejszy niż człowiek. 23 z 24 osób się z tobą zgadza co tylko utwierdza mnie w przekonaniu że katolicka sekta z zasady nienawidzi wszystkiego co ludzkie.
Mam w tych sprawach doświadczenie z pierwszej ręki bo kiedy chrzciliśmy dziecko (pod wpływem nacisków rodziny czego zawsze będę się wstydził) to ksiądz dobrodziej, dowiedziawszy się że mamy "tylko" ślub cywilny (jestem ateistą a żona agnostykiem), zażądał ode mnie żebym żonę zostawił bo żyjemy w grzechu. Z całym należnym szacunkiem roześmiałem się szamanowi w twarz. Jeśli prostackie rozumienie moralności doprowadza do tego że ksiądz wymaga od parafianina rzeczywistego i poważnego zła (rozbicia rodziny) aby uniknąć wyimaginowanego to życzę sekcie wszystkiego najlepszego, bo nie dociągnie do połowy tego stulecia w jednym kawałku.
http://info.wiara.pl/doc/2363158.Kard-Di-Nardo-ws-rozwodnikow
http://www.pch24.pl/nadzieja-idzie-z-afryki,34250,i.html
http://www.pch24.pl/dramatyczny-list-arcybiskupa-lengi-na-temat-kryzysu-w-kosciele-,33904,i.html
http://www.pch24.pl/na-przekor-faryzeuszom,31935,i.html
A dla Przyjaciół Rajmunda Kardynała Burke gwoli przypomnienia:
http://www.pch24.pl/mocne-slowa-kardynala-burkea---jesli-bede-musial--sprzeciwie-sie-papiezowi-,33908,i.html
http://www.pch24.pl/biskup-karze-ksiedza-za-homoslub--to-byl-gwalt-na-nauczaniu-kosciola-w-sprawie-malzenstwa,33903,i.html
http://info.wiara.pl/doc/2368673.Kard-Sarah-przestrzega-przed-herezja