Biedaczek niech wypoczywa i niech ma się jak najlepiej, zasługuje na jak najlepsze warunki mieszkaniowe, oby się tam dobrze czuł! Ma bliskich ludzi u boku na szczęście. Dziękuję Bogu za jego pracowity pontyfikat!
Zdaje się, że ma lepsze warunki mieszkaniowe niż papież Franciszek. Lepiej by zrobił, gdyby zamknął się w jakimś odizolowanym klasztorze, żeby nikt nie wiedział nawet gdzie jest. Teraz zaś powstała dziwna sytuacja: dwóch papieży w Watykanie..
A co w tym takiego dziwnego? A jeśli proboszcz emeryt pozostaje w swojej byłej parafii jako rezydent to co, też dziwne? A jeśli ojciec, matka pozostają w domu swoich dzieci by dożyć kresu to też dziwne?
Żadnej "dwuwładzy" nie będzie. To nie ta "sytuacja".
Jeszcze trochę i "dziwne" wydadzą się wielu inne "sytuacje". Już przeciwnicy Kościoła o to by się takie ujawniły, troskliwie zadbają. Więc spokojnie. :)
Co innego jest gdy proboszcz emeryt pozostaje w swojej parafii, albo tym bardziej rodzice w domach dzieci - bo to jest normalne. Natomiast cała sytuacja z papieżem-emerytem jest osobliwa, bo nawet zaraz po rezygnacji Benedykta na innym katolickim portalu pisano, że nie ma takiej instytucji jak "papież emeryt". A teraz okazuje się, że wszystko jest możliwe. Ciekawe, jakby za pół roku Franciszek chciał odejść na emeryturę, to będziemy mieć trzech papieży w Watykanie? I też to będzie normalne?
Jeden papież, pełniący swoją funkcję, i dwaj, albo trzej, albo i czterej emeryci. Jest to coś nowego, dotąd nieznanego, ale nic w tym nienormalnego.
"Gość Niedzielny" pisał, że nie ma takiej instytucji, jak papież emeryt, i słusznie pisał, bo rzeczywiście gdy to pisał takiej instytucji nie było. Teraz jest, i dobrze. Jest tylko jeden papież sprawujący władzę pasterską, jest jedna głowa hierarchicznego Kościoła- urzędujący papież, emeryci tu nic nie przeszkadzają, a mogą nawet pomóc- swoją modlitewną troską.
Martwi mnie stan zdrowia Ojca św. Benedykta XVI. Gołym okiem widać, że starość staje się dlań co raz większym krzyżem. Wkurzają mnie te wszystkie gadki, cóż to szokującego się dzieje. Jest papież Franciszek na urzędzie i papież Benedykt-senior w ukryciu. Co w tym jest dziwnego, kontrowersyjnego, niestosownego???
@Miko, już na to za późno, już jest nowy urzędujący papież, nowa osoba, która ma władzę pasterską w Kościele. Papież Benedykt abdykował, więc od tego momentu nie ma władzy, a co za tym idzie jego decyzje nie mają mocy prawa, także jego ewentualna decyzja o rezygnacji z abdykacji nie miałaby żadnej mocy.
Porzućcie już te lęki, co by było gdyby, bo jest jak jest i jest dobrze :)
Bardzo szanowałem i nadal szanuję Benedykta XVI. Widać, dali mu tylko czas "przejściowy" i dostał ofertę nie do odrzucenia... Szkoda, bo to był jeden z najlepszych papieży w historii.
Albo nie czytał Pan raportu z wikileaks, albo nie ma Pan pojęcia o dyplomacji. Ponieważ wygląda pan na fachowca, stawiam na to pierwsze. Podpowiem zatem: okazało się, że jest dużo gorzej, niż mogliśmy przypuszczać...
Żadnej "dwuwładzy" nie będzie. To nie ta "sytuacja".
Jeszcze trochę i "dziwne" wydadzą się wielu inne "sytuacje". Już przeciwnicy Kościoła o to by się takie ujawniły, troskliwie zadbają. Więc spokojnie. :)
Jeden papież, pełniący swoją funkcję, i dwaj, albo trzej, albo i czterej emeryci. Jest to coś nowego, dotąd nieznanego, ale nic w tym nienormalnego.
"Gość Niedzielny" pisał, że nie ma takiej instytucji, jak papież emeryt, i słusznie pisał, bo rzeczywiście gdy to pisał takiej instytucji nie było. Teraz jest, i dobrze. Jest tylko jeden papież sprawujący władzę pasterską, jest jedna głowa hierarchicznego Kościoła- urzędujący papież, emeryci tu nic nie przeszkadzają, a mogą nawet pomóc- swoją modlitewną troską.
Wkurzają mnie te wszystkie gadki, cóż to szokującego się dzieje. Jest papież Franciszek na urzędzie i papież Benedykt-senior w ukryciu. Co w tym jest dziwnego, kontrowersyjnego, niestosownego???
Porzućcie już te lęki, co by było gdyby, bo jest jak jest i jest dobrze :)
Widać, dali mu tylko czas "przejściowy" i dostał ofertę nie do odrzucenia...
Szkoda, bo to był jeden z najlepszych papieży w historii.
Natomiast w zdaniu drugim nie widzę sensu...