> Bioetyk s. prof. Barbara Chyrowicz stwierdziła, że w polskim Kościele nie istnieje partnerstwo. Jest ono uszanowaniem inności i poszukiwaniem komplementarności płci, uznaniem, że "wszyscy jesteśmy ważni". Inność nie polega na tym, żeby ustalić kto jest ważniejszy - podkreśliła s. prof. Chyrowicz.
Partnerstwo nie istnieje? A to czemu? W całym niby Kościele? A jakie są na to argumenty?
Partnerstwo to nie jest uszanowanie inności. W języku polskim, jak i innych, słowa mają określone znaczenie. Jeśli ktoś go nie zna, powinien zajrzeć do słownika JP.
Przypomina mi się tu komunistyczna nowomowa, te wszystkie językowe, ale i logiczne przeinaczenia i wygibasy.
Moze jakies argumenty, ze partnerstwo (kobiet i mezczyzn) w sensie slownika jezyka polskiego w Kosciele istnieje? Ale bez wygibasow o "szacunku dla kobiet", itp itd.
Partnerstwo nie istnieje? A to czemu? W całym niby Kościele? A jakie są na to argumenty?
Partnerstwo to nie jest uszanowanie inności. W języku polskim, jak i innych, słowa mają określone znaczenie. Jeśli ktoś go nie zna, powinien zajrzeć do słownika JP.
Przypomina mi się tu komunistyczna nowomowa, te wszystkie językowe, ale i logiczne przeinaczenia i wygibasy.
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2570791
To jeszcze gorzej....
Moze jakies argumenty, ze partnerstwo (kobiet i mezczyzn) w sensie slownika jezyka polskiego w Kosciele istnieje?
Ale bez wygibasow o "szacunku dla kobiet", itp itd.