Otóż nie, JotDee. "Gej" jest to określenie lansowane przez środowiska homoseksualne zgodnie z ich strategią, która ma na celu (w pierwszej kolejności) pozyskanie akceptacji społeczeństwa, lub przynajmniej znieczulenia czy zobojętnienia ludzi na tą formę dewiacji. I tak, ponieważ słowo "homoseksualista" ma wśród większości społeczeństwa odbiór niechętny lub negatywny, zastępują je słowem "gej" - neutralnym emocjonalnie, a nawet (przez skojarzenia z postaciami tzw. "gejów" przedstawianych w filmach czy serialach - zawsze jako pozytywne - to zresztą inny element strategii tych środowisk) - odbieranym pozytywnie. Tak więc i ja pytam za Maximem: dlaczego w tytule jest "gej" a nie "homoseksualista"? I w sumie mogę odpowiedzieć: artykuł jest PAP-u, a więc w grę wchodzi tzw. "poprawność polityczna"...
- Porażka gejów w Radomiu -
a nie
- Porażka homoseksualistów w Radomiu - ?
otóż gej jest to homoseksualista bezwstydny, tj. niekryjący się ze swym problemem.
"Gej" jest to określenie lansowane przez środowiska homoseksualne zgodnie z ich strategią, która ma na celu (w pierwszej kolejności) pozyskanie akceptacji społeczeństwa, lub przynajmniej znieczulenia czy zobojętnienia ludzi na tą formę dewiacji. I tak, ponieważ słowo "homoseksualista" ma wśród większości społeczeństwa odbiór niechętny lub negatywny, zastępują je słowem "gej" - neutralnym emocjonalnie, a nawet (przez skojarzenia z postaciami tzw. "gejów" przedstawianych w filmach czy serialach - zawsze jako pozytywne - to zresztą inny element strategii tych środowisk) - odbieranym pozytywnie.
Tak więc i ja pytam za Maximem: dlaczego w tytule jest "gej" a nie "homoseksualista"? I w sumie mogę odpowiedzieć: artykuł jest PAP-u, a więc w grę wchodzi tzw. "poprawność polityczna"...