PISowi się w głowie przewraca coraz bardziej.W swej rozpaczy niepowodzeń już nie wie co ma wy myśleć.Ja wiem co.Panie Kaczyński opuść pan scenę polityczną raz na zawsze a to uzdrowi partię !
No to mamy "postępowy" Episkopat. Kara śmierci jest najlepszym sposobem zabezpieczenia społeczeństwa. Jeżeli skażemy mordercę na dożywocie, a on w więzieniu zabije współwięźnia albo strażnika to co?! Jest bezkarny!!! Kiedyś Kościół popierał karę śmierci, monarchię i Stary Porządek. Teraz jest coraz bardziej socjalistyczny. Cóż, "postęp"!
Kara śmierci jest najlepszym sposobem zabezpieczenia społeczeństwa.
Sądzę, że powinieneś się przebadać u specjalisty z dziedziny psychologii. Jeżeli będzie ci wmawiał, że wszystko u ciebie jest w porządku, nie wierz mu.
Oczywiście zabezpieczenia przed mordercą. Zresztą nie ja wymyśliłem ten zwrot. To bp Polak mówi, że "dzisiaj są inne sposoby zabezpieczenia społeczeństwa". Oczywiście w domyśle chodzi o zabezpieczenie przed mordercą.
"Kiedyś Kościół popierał karę śmierci, monarchię i Stary Porządek. Teraz jest coraz bardziej socjalistyczny." czyli za PRL kary śmierci nie było? Obawiam się, że była. Czasem nawet za coś. Zbliżone do twego ideału?
Więzienie ma być karą a nie sanatorium gdzie się zdobywa dodatkowe wykształcenie,ma zapewnioną opiekę medyczną w 100%tach,dobrze żarcie ,siłownia,baseny itd.To ma być kara? Kara śmierci nie rozwiązuje problemu.Siedzieć w pace do końca życia to jest kara.Kaczyński woli się pozbyć problemu zabijając niż rozwiązywać problemy.Po raz kolejny się zastanawiam dlaczego udaje że jest katolikiem.Kamuflaż aby mieć poparcie większości ? Polikwidować te wszystkie przywileje i hotelowe warunki życia w więzieniach i to będzie wystarczająca kara.Zero telewizora,komputera,radia ! Przestępcy mają się lepiej niż uczciwi ludzie w tym kraju.To jest sposób na kryzys.Coś nabroić i trafić do "hotelu" 5 gwiazdkowego gdzie mam co jeść i nie muszę stać w kolejce do lekarza.TV obejrzę,papu mi dadzą.Nic nie muszę robić.Żyć nie umierać.To są realia polskiego więziennictwa.Pora z tym zrobić porządek i tam zacząć też oszczędzać a nie zabijać -iść na łatwiznę.Patologi się tak nie leczy.Ciekawe czemu Tusk nie szuka oszczędności w tych sanatoriach.
Myślę, że odwoływanie się przez Biskupa do encykliki papieża jako odpowiedź na "propozycję ustawy" wydaje się nie za bardzo odpowiednia. Przecież jest chyba coś ważniejszego od encykliki i nawet nauczania papieża - tj. Ewangelia oraz przykazania. I to koniec wszelkich debat.
Śledząc reakcje na różne wypowiedzi Kaczyńskiego wpadłem na pomysł jak przeprowadzić wprowadzenie zakazu aborcji. Wystarczy namówić Kaczyńskiego, żeby powiedział, że jest za całkowitą swobodą aborcji a już całe społeczeństwo (z POstępową częścią włącznie) będzie przeciw niemu- czyli za zakazem aborcji. I już mamy sprawę załatwioną.
"2265 Uprawniona obrona może być nie tylko prawem, ale poważnym obowiązkiem tego, kto jest odpowiedzialny za życie drugiej osoby. Obrona dobra wspólnego wymaga, aby niesprawiedliwy napastnik został pozbawiony możliwości wyrządzania szkody. Z tej racji prawowita władza ma obowiązek uciec się nawet do broni, aby odeprzeć napadających na wspólnotę cywilną powierzoną jej odpowiedzialności.
2267 Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem."
Episkopat w sprzeczności ze swoista Konstytucją Kościoła? Ciekawe rzeczy sie dzieją...
Zacytowałeś tylko fragment punktu 2267. Dalsza część powinna zmienić Twoją konkluzję:
"Jeżeli jednak środki bezkrwawe wystarczą do obrony i zachowania bezpieczeństwa osób przed napastnikiem, władza powinna ograniczyć się do tych środków, ponieważ są bardziej zgodne z konkretnymi uwarunkowaniami dobra wspólnego i bardziej odpowiadają godności osoby ludzkiej. Istotnie dzisiaj, biorąc pod uwagę możliwości, jakimi dysponuje państwo, aby skutecznie ukarać zbrodnię i unieszkodliwić tego, kto ją popełnił, nie odbierając mu ostatecznie możliwości skruchy, przypadki absolutnej konieczności usunięcia winowajcy "są bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale"."
Problem jest inny - oglądałem o tym program w telewizji - nie działa resocjalizacja - więzienie ma własne prawo, które tworzą przestępcy i bardziej demoralizuje niż resocjalizuje i uczy więźniów jak się nie dać złapać ponownie. Pewnie przydałby się jakiś głos wychowawcy więziennego jak jest naprawdę. Ożywiona dyskusja na ten temat jest bardzo potrzebna.
A na wojnie to można zabić drugiego człowieka, który mi nic nie zrobił? to też jest kara śmierci, a okrutnego mordercy nie można? Nie jestem za tym aby komuś odebrać życie, ale tak rozmyślam.
To jest chore żeby więźniowie mieli takie luksusy za nie raz tak makabryczne zbrodnie inni ludzie żyją uczciwie a oni nie dość że popełniają różnorakie przestępstwa to jeszcze żyją w takich do pozazdroszczenia warunkach ja bym takich trzymał bez żadnych rozrywek np telewizor a karmił chlebem i wodą i zagonił do roboty żeby coś zrobili pożytecznego i chociaż w jakimś stopniu się by się zrehabilitowali
Kara śmierci jest najlepszym sposobem zabezpieczenia społeczeństwa. Jeżeli skażemy mordercę na dożywocie, a on w więzieniu zabije współwięźnia albo strażnika to co?! Jest bezkarny!!!
Kiedyś Kościół popierał karę śmierci, monarchię i Stary Porządek. Teraz jest coraz bardziej socjalistyczny.
Cóż, "postęp"!
Kara śmierci jest najlepszym sposobem zabezpieczenia społeczeństwa.
Sądzę, że powinieneś się przebadać u specjalisty z dziedziny psychologii. Jeżeli będzie ci wmawiał, że wszystko u ciebie jest w porządku, nie wierz mu.
Zresztą nie ja wymyśliłem ten zwrot. To bp Polak mówi, że "dzisiaj są inne sposoby zabezpieczenia społeczeństwa". Oczywiście w domyśle chodzi o zabezpieczenie przed mordercą.
Surowe więzienia, tak. Ale to nie stoi w opozycji to kary śmierci.
"nadstaw drugi policzek" "kto jest bez grzechu niech rzuci kamień"
"2265 Uprawniona obrona może być nie tylko prawem, ale poważnym obowiązkiem tego, kto jest odpowiedzialny za życie drugiej osoby. Obrona dobra wspólnego wymaga, aby niesprawiedliwy napastnik został pozbawiony możliwości wyrządzania szkody. Z tej racji prawowita władza ma obowiązek uciec się nawet do broni, aby odeprzeć napadających na wspólnotę cywilną powierzoną jej odpowiedzialności.
2267 Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem."
Episkopat w sprzeczności ze swoista Konstytucją Kościoła? Ciekawe rzeczy sie dzieją...
"Jeżeli jednak środki bezkrwawe wystarczą do obrony i zachowania bezpieczeństwa osób przed napastnikiem, władza powinna ograniczyć się do tych środków, ponieważ są bardziej zgodne z konkretnymi uwarunkowaniami dobra wspólnego i bardziej odpowiadają godności osoby ludzkiej.
Istotnie dzisiaj, biorąc pod uwagę możliwości, jakimi dysponuje państwo, aby skutecznie ukarać zbrodnię i unieszkodliwić tego, kto ją popełnił, nie odbierając mu ostatecznie możliwości skruchy, przypadki absolutnej konieczności usunięcia winowajcy "są bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale"."
Nie jestem za tym aby komuś odebrać życie, ale tak rozmyślam.
zabijanie w walce nie jest karą śmierci