Otóż to! Nawet jak by była zalegalizowana aborcja to i tak byłoby morderstwo i grzech. Choć może nie każdy jest chrześcijaninem to jednak każdy mądry i dobry człowiek człowiek powinien zdawać sobie sprawę z tego iż aborcja=zabójstwo i jest to coś złego. Coś co w dobrze rozwiniętym (przynajmniej moralnie i społecznie) cywilizowanym świecie nie powinno istnieć.
Ks. Twardowski. Do moich uczniów” „Uczniowie moi, uczennice drogie ze szkół dla umysłowo niedorozwiniętych, Jurku z buzią otwartą, dorosły głuptasie - gdzie się teraz podziewasz, w jakim obcym tłumie - czy ci znów dokuczają, na pauzie i w klasie - Janko Kąsiarska z rączkami sztywnymi, z nosem, co się tak uparł, że pozostał krótki - za oknem wiatr czerwcowy z pannami ładnymi Pamiętasz tamtą lekcję, gdym o niebie mówił, te łzy, co w okularach na religii stają - właśnie o robotnikach myślałem z winnicy, co wołali na dworze: Nikt nas nie chciał nająć Janku bez nogi prawej, z duszą pod rzęsami - garbusku i jąkało - osowiały, niemy - Zosiu, coś wcześnie zmarła, aby nóżki krzywe - szybko okryć żałobnym cieniem chryzantemy Wiecznie płaczący Wojtku i ty, coś po sznurze drapał się, by mi ukraść parasol, łobuzie, Pawełku z wodą w głowie, stary niewdzięczniku, coś mi żabę położył na szkolnym dzienniku
Czekam na was, najdrożsi, z każdą pierwszą gwiazdką z niebem betlejemskim, co w pudełkach świeci- z barankiem wielkanocnym - bez was świeczki gasną i nie ma żyć dla kogo.
Mamusia witam ciebie z brzuszka to ja, twoja kruszyna wielkości okruszka. Bardzo się cieszę, że życie mi dałaś mam nadzieje, że już mnie pokochałaś. Na myśl o życiu z tobą się raduję i widzę jak tatuś się mną opiekuje. Ale mamo, co to za narzędzie błyszczące? Mamo, chyba nie zgodziłaś się na aborcję?! Ała, urywają mi paluszki, mamo ucinają mi nóżki. Oni dochodzą do mojego brzuszka, proszę, niech nie zatrzymują rytmu mego serduszka. Mamusiu, proszę nie pozwól im na to, ratunku, proszę, uratuj mnie tato. Mamo wiem,że nie słyszysz mego krzyku, ale chyba nie chcesz widzieć mego ciałka w śmietniku?! Tatusiu, urywają mi kolejną część ciała co ja zrobiłam, przecież jestem taka mała? Dlaczego mamo życie mi dałaś? Powiedz dlaczego, skoro za chwilę i tak je zabrałaś. ...no powiedz dlaczego je dałaś czy swej kruszyny tak bardzo nie chciałaś?
Dziękuję bardzo Ks.Biskupowi z serce i wolę głoszenia Prawdy.Dziękuję tez i popieram wszystkich forumowiczów, którzy zamieścili swoje opinie i zdania w obronie życia niernarodzonych.Poruszają serce.Krople drążą skały.
ZGADZAM SIE Z BISKUPEM DLUGOSZEM ZE ABORCJA JEST GRZECHEM CIEZKIM NIE WYOBRAZAM SOBIE ZEBYM JA JAKO OSOBA GLEBOKIEJ WIARY MIALA ZROBIC COS TAK OHYDNEGO NIE WIEM JAK KOBIETY KTORE USUWAJA CIAZE MOGA SPAC SPOKOJNIE
Choć może nie każdy jest chrześcijaninem to jednak każdy mądry i dobry człowiek człowiek powinien zdawać sobie sprawę z tego iż aborcja=zabójstwo i jest to coś złego.
Coś co w dobrze rozwiniętym (przynajmniej moralnie i społecznie) cywilizowanym świecie nie powinno istnieć.
Do moich uczniów”
„Uczniowie moi, uczennice drogie
ze szkół dla umysłowo niedorozwiniętych,
Jurku z buzią otwartą, dorosły głuptasie -
gdzie się teraz podziewasz, w jakim obcym tłumie -
czy ci znów dokuczają, na pauzie i w klasie -
Janko Kąsiarska z rączkami sztywnymi,
z nosem, co się tak uparł, że pozostał krótki -
za oknem wiatr czerwcowy z pannami ładnymi
Pamiętasz tamtą lekcję, gdym o niebie mówił,
te łzy, co w okularach na religii stają
- właśnie o robotnikach myślałem z winnicy,
co wołali na dworze: Nikt nas nie chciał nająć
Janku bez nogi prawej, z duszą pod rzęsami
- garbusku i jąkało - osowiały, niemy -
Zosiu, coś wcześnie zmarła, aby nóżki krzywe
- szybko okryć żałobnym cieniem chryzantemy
Wiecznie płaczący Wojtku i ty, coś po sznurze drapał się,
by mi ukraść parasol, łobuzie,
Pawełku z wodą w głowie, stary niewdzięczniku,
coś mi żabę położył na szkolnym dzienniku
Czekam na was, najdrożsi, z każdą pierwszą gwiazdką
z niebem betlejemskim, co w pudełkach świeci-
z barankiem wielkanocnym - bez was świeczki gasną
i nie ma żyć dla kogo.
Ten od głupich dzieci”*
to ja, twoja kruszyna wielkości okruszka.
Bardzo się cieszę, że życie mi dałaś
mam nadzieje, że już mnie pokochałaś.
Na myśl o życiu z tobą się raduję
i widzę jak tatuś się mną opiekuje.
Ale mamo, co to za narzędzie błyszczące?
Mamo, chyba nie zgodziłaś się na aborcję?!
Ała, urywają mi paluszki,
mamo ucinają mi nóżki.
Oni dochodzą do mojego brzuszka,
proszę, niech nie zatrzymują rytmu mego serduszka.
Mamusiu, proszę nie pozwól im na to,
ratunku, proszę, uratuj mnie tato.
Mamo wiem,że nie słyszysz mego krzyku,
ale chyba nie chcesz widzieć mego ciałka w śmietniku?!
Tatusiu, urywają mi kolejną część ciała
co ja zrobiłam, przecież jestem taka mała?
Dlaczego mamo życie mi dałaś?
Powiedz dlaczego, skoro za chwilę i tak je zabrałaś.
...no powiedz dlaczego je dałaś
czy swej kruszyny tak bardzo nie chciałaś?
ZGADZAM SIE Z BISKUPEM DLUGOSZEM ZE ABORCJA JEST GRZECHEM CIEZKIM NIE WYOBRAZAM SOBIE ZEBYM JA JAKO OSOBA GLEBOKIEJ WIARY MIALA ZROBIC COS TAK OHYDNEGO NIE WIEM JAK KOBIETY KTORE USUWAJA CIAZE MOGA SPAC SPOKOJNIE