Gdyby siostrzyczki były ze Śląska i pamiętały dobre czasy gdy Śląsk z węgla, koksu i stali żył, to by dla nich ta odrobina pyłu nie była niczym niezwykłym. :)
Oj, by znowu nam Amerykanie psikusa nie wyrządzili i z powodu odrobiny kurzu wizyty ukochanego (Tak, tak, akurat byłem w pewnej księgarni na Nowym Świecie, gdy wieść o wyborze się potwierdziła, zapanowała taka radość wśród obsługi i klientów, że gdyby mieli szampana, to huk eksplozji byłby głośniejszy od huku wybuchu islandzkiego wulkanu! Nimal jak na oscarach!) prezydenta Obamy nie odwołali!
Gdyby siostrzyczki były ze Śląska i pamiętały dobre czasy gdy Śląsk z węgla, koksu i stali żył, to by dla nich ta odrobina pyłu nie była niczym niezwykłym. :)
Oj, by znowu nam Amerykanie psikusa nie wyrządzili i z powodu odrobiny kurzu wizyty ukochanego (Tak, tak, akurat byłem w pewnej księgarni na Nowym Świecie, gdy wieść o wyborze się potwierdziła, zapanowała taka radość wśród obsługi i klientów, że gdyby mieli szampana, to huk eksplozji byłby głośniejszy od huku wybuchu islandzkiego wulkanu! Nimal jak na oscarach!) prezydenta Obamy nie odwołali!