Wypowiedzi Tobina to bzdura. 90 tysięcy amerykańskich "zakonnic" żyje na granicy schizmy, a nawet herezji, spowodowanej feministyczną teologią, teologią wyzwolenia, nowinkami pseudo-teologicznymi i zwykłym uporem. Moje doświadczenia gdy chodzi o żeńskie życie zakonne w USA są absolutnie negatywne. jedynie niewielkie grupy młodych zakonnic nie uległy feministycznej indoktrynacji.
Smutne są takie pół-prawdkowe i "politically correct" news'y.
Moje doświadczenia gdy chodzi o żeńskie życie zakonne w USA są absolutnie negatywne. jedynie niewielkie grupy młodych zakonnic nie uległy feministycznej indoktrynacji.
Smutne są takie pół-prawdkowe i "politically correct" news'y.