Bardzo dobry pomysl, ktory juz sie zrodzil w wielu parafiach na calym swiecie. W naszej wspolnocie modlitewnej kaplan jest pokryty modlitwami, a owoce sa juz widoczne. Poza tym wazne jest dobre slowo, zwrocenie uwage na talenty i dobre strony kaplana, ktory z jeszcze wiekszym entuzjazmem i zaangazowaniem bedzie sie garnal do modlitwy i pracy duszpasterskiej. Kaplan ma na codzien do czynienia z krytycznymi uwagami i osadem ludzi, ktorzy tak naprawde malo wiedza na temat jego poslugi i ofiary. Bez naszego wsparcia spali sie i zwatpi w posluge do ktorej jest powolany. A moze tak zfinansowac jakas pielgrzymke dla swojego 'adoptowanego' kaplana w roku kaplanskim? Hej swieta ida, warto pomyslec tworczo nad niezapomnianym podarunkiem swiatecznym w tym szczegolnym roku kaplanskim. My juz to uczynilismy, ale cicho...to niespodzianka.