• Tomaszszcz
    20.02.2020 14:45
    Ks. Paweł Rytel-Andrianik dodał , że abp Lenga „nie reprezentuje Kościoła katolickiego w Polsce”. Skoro nie reprezentuje to zaden zakaz tego arcybiskupa nie obowiazuje! To sie automatycznie wyklucza.
    • AnnaEwa
      20.02.2020 18:32
      Arcybiskup Lenga nie reprezentuje Kościoła w Polsce, ale znajduje się na terytorium, podlega więc decyzjom i zakazom lokalnego Ordynariusza. Mnie zastanawia dlaczego Arcybiskup Lenga w ogóle jest w Polsce i to w zwykłym Domu Księży Emerytów? Z zewnątrz wygląda to na miejsce odosobnienia dla Arcybiskupa.
      • Tomaszszcz
        20.02.2020 19:02
        Kazdy biskup, arcybiskup, kardynał podlega TYLKO PAPIEZOWI ! Nigdy zadnemu innemu biskupowi ordynariuszowi, takie jest prawo koscielne.
      • AnnaEwa
        21.02.2020 10:18
        Kanon 763: Biskupi mają prawo przepowiadać wszędzie słowo Boże, również w kościołach i kaplicach instytutów zakonnych na prawie papieskim, chyba że miejscowy biskup w poszczególnych przypadkach wyraźnie tego odmówi.
      • ptyś
        23.02.2020 18:25
        Abp Lenga, jako Marianin, przebywa na terenie sanktuarium prowadzonego przez zakon Marianów MIC. Proszę nie INSYNUOWAĆ, że został w jakikolwiek sposób karnie skądś usunięty do miejsca odosobnienia. Lichenia nie sposób traktować jako miejsca odosobnienia. Niech Pani raczej zacznie się martwić sądem ostatecznym i pytaniem o zgorszenie córki wychowanej w herezji luterańskiej.
      • AnnaEwa
        23.02.2020 20:04
        Arcybiskup Lenga został usunięty z urzędu przez Papieża Benedykta XVI na mocy kanonu 401 §2, gdzie mowa jest o ważnej przyczynie, która uniemożliwia mu sprawowanie posługi. W zwykłych przypadkach, na przykład zdrowotnych, usunięty Biskup zostaje emerytem we własnej diecezji. Arcybiskup Lenga zamiast tego został wysłany do oddalonego zakonu, z wydanym już wcześniej zakazem publicznego sprawowania liturgii i głoszenia kazań, który został nałożony jeszcze za czasów Papieża Benedykta. Takie zesłanie praktykuje się wyłącznie za karę. A o moją córkę proszę się nie martwić.
      • ptyś
        23.02.2020 22:37
        Rzeczywiście, 61 lat to dziwnie wcześnie. Co nie zmienia w niczym faktu, że przebywanie w domu swego własnego zgromadzenia nie jest żadnym podejrzanym „zesłaniem” a odległość geograficzna nie musi tu nic szczególnego znaczyć. Aczkolwiek sprawa jest dziwna - przyznaję, przy czym ta dziwność może oznaczać wiele nieoczekiwanych rzeczy jeszcze. Kanony, jak to przepisy, mogą być stosowane różnie, często b.kreatywnie, a ważną przyczyną może być odcisk kurialisty.
      • AnnaEwa
        23.02.2020 22:43
        Potrafi Pan wskazać choć jeden podobny przykład, gdy Biskup Ordynariusz nie za karę zostaje zmuszony przez Papieża do ustąpienia z urzędu i dostaje zakaz publicznych wystąpień? Mówię o tym zakazie publicznego sprawowania liturgii z 2011 roku, nie tego teraz.
      • AnnaEwa
        23.02.2020 22:46
        Uczciwi i sumienni Biskupi nie zostają nigdzie zsyłani. Wszystko wskazuje na to, że Arcybiskup Lenga dopuścił się przestępstwa kanonicznego, ale że za czasów Benedykta XVI takie sprawy załatwiało się po cichu, to nie dowiemy się za co został ukarany.
      • ptyś
        24.02.2020 23:15
        Spoko, jestem sobie w stanie wyobrazić, że sprawowanie liturgii zgodnie z Mszałem z 1965 r. byłoby wystarczającym „przestępstwem” by zakazać arcybiskupowi sprawowania liturgii. Wśród hierarchów nie ma patyczkowania się z ortodoksami. Bez żądnych wiarygodnych danych nt domniemanych ciężkich przestępstw nie ma najmniejszego sensu puszczać wodzy wyobraźni i sobie snuć domysły o ”strasznych straszliwościach”. Jeśli byłyby jakieś okropieństwa to są normy karne w CIC. Skoro ich nie zastosowano, tzn. nie było potrzeby. Jeśli coś Pani WIE, to proszę napisać, a jeśli tylko Pani chce poddać w wątpliwość dobre imię Abpa na podstawie swoich domysłów, to proszę zważyć na 8 przykazanie i poniechać.
      • AnnaEwa
        25.02.2020 11:05
        Kara z kanonu 401 została nałożona przez Benedykta XVI. Papież Benedykt nie karał nikogo za odprawianie Mszy Świętej w rycie tradycyjnym. Kanon 401 stosuje się tylko w dwóch przypadkach, złego stanu zdrowia, lub przestępstwa kanonicznego. Nic innego nie jest nigdy wystarczająco ważną przyczyną, by zakazać Biskupowi głosić. Arcybiskup Lenga nie wygląda na chorego w taki sposób, by nie mógł mówić, czy samodzielnie myśleć. W chorobie nie stosuje się też zakazów publicznego sprawowania liturgii, który Arcybiskup otrzymał jeszcze w 2011 roku. To wszystko sprawia, że właściwe są wnioski, że Arcybiskup Lenga dopuścił się poważnego przestępstwa kanonicznego, które poskutkowało żądaniem usunięcia z urzędu na mocy kanonu 401. Z uwagi na ósme przykazanie nie snuję dalszych domysłów czym mogło być to przestępstwo.
  • karpik
    20.02.2020 16:27
    Smutne jest to, że serwisy youtubowe w poszukiwaniu sensacji/ klikalności wykorzystują bpa nie licząc się z konsekwencjan
  • gan
    20.02.2020 17:42
    gan
    Bulwersujący jest dla mnie całkowity brak dyskusji o argumentach, które konsekwentnie głosi Abp. Lena. Najłatwiej jest dać zakaz wypowiadania i publicznego sprawowania liturgii. To samo dotknęło ojca Augustyna Pelanowskiego, w którego przypadku zakon paulinów napisał, że głosi naukę sprzeczną z magisterium - bez żadnego wskazania kiedy. W przypadku Abpa Lengi mamy uzasadnioną krytykę aktualnego pontifexa. Może zamiast zabraniać wypowiedzi, ktoś da argumenty, że Abp się myli i gada głupoty! Cała reszta episkopatu milczy i udaje, że wszystko jest jak za JP2 lub BXVI. Gdy pojawia się prawdziwy pasterz, trzeba go uciszyć...
    • Batrahe
      22.02.2020 19:13
      Niektóre wypowiedzi abp Lengi są wręcz skandaliczne (niestety, ojciec Pelanowski przebija go w tych strasznych wypowiedziach). Ale w jednym przyznaję Ci rację - biskupi powinni odnieść się do tego, co mówią obaj zagubieni duchowni po to, żeby nie pozostawiać wiernych w dezorientacji.
  • Batrahe
    20.02.2020 19:07
    Po niektórych dziwnych wypowiedziach abp Lengi można się było tego spodziewać.
    • jureaz
      20.02.2020 19:32
      A jeszcze dziwniejsze i smutniejsze jest to, kto zakazuje.
      [[[[[[[[[[[ Ks. Isakowicz-Zaleski nawiązał do akt Instytutu Pamięci Narodowej nt. bp. Wiesława Meringa. Wynika z nich bowiem, że od drugiej połowy lat 70. był on tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie Lucjan. https://dorzeczy.pl/kraj/130287/ks-isakowicz-zaleski-to-kolejny-samobojczy-gol-w-kosciele-polskim.html ]]]]]]]]]]]
      • Batrahe
        22.02.2020 19:09
        Niemniej jednak zakazuje słusznie :) Pytanie, po co to dziwne ad personam zastosowane przez ks. Isakowicza-Zaleskiego.
  • jazmig
    20.02.2020 19:33
    jazmig
    O ile abp Lenga musi mieć zgodę lokalnego ordynariusza, na publiczne odprawianie liturgii, to nie musi mieć zgody na udzielanie wywiadów, bo on nie jest podwładnym wrocławskiego hierarchy. Pomijam fakt, że abp Lenga może wyjechać do dowolnej innej diecezji i tam udzielić wywiadu. Ponadto wg mnie, wrocławski ordynariusz nie powinien tak postępować, takich zakazów mógłby udzielić papież lub odpowiedni urząd w Watykanie.
  • ciekawaska
    20.02.2020 21:47
    Co stało się z kościołem, ze Ci krytycznie patrzący kapłani przemawiają do ludzi. Może jednak mają w jakiejś części rację? Może jednak bardziej nad tym nasi hierarchowie powinni się zastanowić i pomyśleć jakim oni sami są autorytetem i czy faktycznie jeszcze są?
    • MikołajTaczewski
      21.02.2020 13:24
      MikołajTaczewski
      Zamiast się oburzać lepiej otoczyć modlitwą tych wszystkich urzędników, których działania trudno pojąć. Od czasów Glempa i jego postawy wobec wyjaśnienia morderstwa księdza Jerzego, nic się nie poprawiło. Szukajcie księży wiernych tradycji, posłuchajcie jak czystą naukę głoszą, bez żadnych fajerwerków, kontrowersji, bez mcdonaldyzowania Kościoła. A za zagubionych się módlcie.
      Abp się łatwo na Sądzie obroni, o niego się nie martwcie.
  • ert
    21.02.2020 05:55
    a ktos z Was zadal sobie trudu zeby posluchac o czym arcybiskup mowil? Na you tubie zobaczycie.Madrze mowi i stanowi stanowisko KK z czasu gdy nie byl jak budyn i nie wycofywal sie z ewangelizowania innych wiar i nie bal sie swojego cienia.
  • AnnaEwa
    21.02.2020 10:22
    Obrońcom Arcybiskupa Lengi przypomnę, że Marcin Luter w taki sam sposób podważał autorytet Papieża.
    • teofanes
      21.02.2020 11:11
      Nie w taki sam sposób! Dowiedz się na czym polegało odstępstwo Lutra. Dowiedz się co zrobił Luter ze wszystkimi sakramentami oprócz chrztu, co zrobił z komunią świętą, co zrobił z wiarą, z rozumem itd. itp. Postudiuj nieco, a potem pisz.
      • AnnaEwa
        21.02.2020 11:21
        Pan powinien najpierw nieco postudiować, a potem pisać. Zakwestionowanie sakramentów przez Lutra nastąpiło dopiero po jego potępieniu. Początkowo Luter miał na celu uzdrowienie chrześcijaństwa przez zerwanie z nadużyciami. Opisał to dokładnie w swoich 95 tezach. Następnie zaprzeczył prymatowi papieskiemu przed legatem, co doprowadziło do nałożenia na niego kar kościelnych. I dopiero po tych karach, uznając siebie za nieograniczonego prawem kościelnym zaczął pisać o sakramentach.
      • AnnaEwa
        22.02.2020 20:27
        Od wystąpienia Lutra minęło 500 lat. Warto poczytać na jego temat troszkę więcej, niż katolicką propagandę sprzed połowy tysiąclecia. Luter pisał o zakonach już po ekskomunice. Sam był krytyczny, ale nie zakazywał nikomu wstępować do zakonów, jeśli ktoś miał taką wolę.
      • AnnaEwa
        22.02.2020 20:28
        Wychowałam córkę w wierze ewangelickiej, więc proszę mnie nie pouczać o protestantyzmie.
      • podajnik
        25.02.2020 15:58
        Droga Pani Halinkaa. Jestem pewien, że ma pani rację. Proszę przyjrzeć się podobieństwu wypowiedzi w temacie całunu dziś i przed rokiem:

        Dremor:
        "Malowanie brwi do środka, zamiast na zewnątrz było częstym błędem malarzy tamtego okresu(...) zawiera tyle błędów typowych dla malarstwa renesansowego"
        Annaewa:
        "Odwrotnie ułożone brwi są jednym z bardziej oczywistych błędów, w dodatku jest to typowy błąd malarski (...) pojawia się często na malowidłach renesansowych."

        Dremor:
        "Postać z Chusty ma na przykład brwi namalowane w przeciwną stronę. Raczej ciężko uwierzyć, że Jezus miał odwrotnie rosnące brwi, tak, że pot z czoła płynął na oczy.
        Annaewa:
        "Postać z Chusty z Manoppello ma brwi odwrotnie. Gdyby prawdziwy Jezus miał takie brwi, to pot z czoła lał by mu się do oczu.

        Dremor:
        "Na płótnie są odbite liczne plamy nieobmytej krwi, choćby na ramionach, gdzie znajdują się ślady krwi wypływającej z nadgarstków, płynące w dół uniesionych ramion.
        Annaewa
        "Ciała z Całunu nie obmyto, są ślady płynącej krwi wzdłuż ramion, na twarzy, na włosach.

        Dremor:
        "Jezusa nie obmyto powołując się na przepis powstały 1000 lat później.
        Annaewa
        "Na grzebanie bez obmycia, by pochować wraz z krwią, w której jest dusza rabini pozwolili dopiero w okolicach X wieku, tysiąc lat po Chrystusie.

        Dremor:
        "Sama tkanina ma takie właściwości, bisior jest materiałem przepuszczającym światło, a po zabarwieniu chemicznym dodatkowo je załamuje.
        Annaewa:
        "Wiadomo skąd i wiadomo, jak się pojawia. Jest to faktycznie bisior, półprzezroczysta tkanina, która nie przyjmuje farby.

        Dremor:
        "Dowody nie są ani mocne, ani niezbite. Po prostu badacze Całunu odrzucają wyniki badań zaprzeczające autentyczności. A czasem, jak w przypadku badania pyłków kwiatowych posuwają się do fałszerstwa.
        Annaewa:
        "Dowody na fałszerstwo są liczne i poważniejsze, niż te mówiące za autentycznością.

        zaczerpnięte z wpisów Dremor:
        gosc.pl/komentarze/dodaj/1049585
        gosc.pl/komentarze/pokaz/813091
        gosc.pl/komentarze/pokaz/973479
        Annaewa
        gosc.pl/komentarze/pokaz/1128886
      • halinkaa
        26.02.2020 10:15
        pozdrawiam i podziwiam pracę archiwizacyjną, ja oceniam tylko na pierwszy rzut oka, bo aż tyle na to nie poświęcam, denerwujące jest, że admin. tego kogoś nie banuje, skoro ma on na celu drażnić, psuć dyskusję maniupulować i ostatecznie odciągać innych od dużo wartościowszych wpisów
  • teofanes
    21.02.2020 13:21
    @AnnaEwa Faktyczne rozejście się Lutra i jego zwolenników z Rzymem nastąpiło DOPIERO po reformach doktrynalnych. Tam nie chodziło o osobisty bunt wobec rzymskich wysłanników (w tym kard. Kajetana), ale o to, że późniejsze doktrynalne zmiany UNIEMOŻLIWIŁY Lutrowi i luteranom powrót do Kościoła katolickiego. Gdyby to było możliwe Sobór Trydencki z pewnością by zlikwidował ten rozłam. A więc nie chodziło o prostą chronologię wypadków (wiem, wiem, tak to jest przedstawiane w podręcznikach szkolnych) i krewkość samego Lutra, który niewątpliwie takim był, lecz o TRWAŁE, jak się okazało, różnice doktrynalne, który nie dało się przezwyciężyć do dnia dzisejszego.
    • AnnaEwa
      22.02.2020 12:51
      Znów Pan się myli. Pierwotnym celem Lutra było uzdrowienie Kościoła i temu służyło 95 tez, które dziś są w większości uznawane przez Kościół Katolicki. Ale błędem Lutra było przeciwstawienie się Kościołowi, które ostatecznie doprowadziło do różnic doktrynalnych. To samo, co niegdyś Luter robi dziś Arcybiskup Lenga. Również intencje miał początkowo dobre, ale zaczął kwestionować autorytet Papieża, zrywając jedność między sobą, a Biskupem Rzymu.
      • ptyś
        23.02.2020 18:19
        Ponad 40 tez lutra zostało potępionych i nic się w tym nie zmienia. Wysługiwanie się książętom Rzeszy nie jest żadną "dobrą intencją" niech się Pani nie ośmiesza.
      • AnnaEwa
        23.02.2020 19:38
        Jak wcześniejszym rozmówcom, poproszę Pana, by najpierw zaznajomił się z tematem, a potem dopiero zabierał głos.
  • Pietro000
    21.02.2020 14:02
    https://www.rp.pl/artykul/130761-Biskup-wloclawski-w-aktach-IPN.html

    Wszystko na temat tego biskupa
  • Erich
    21.02.2020 21:32
    Zastanawiam się na czymś takim - skoro tak łatwo wielu dyskutantom wychodzą z ust słowa "heretyk" albo to, że "papież błądzi", to dlaczego nie konwertują do któregoś z kościołów, które od lat głoszą, że po błędach SWII reprezentują właściwą, nieheretycką linię katolicyzmu? Poza tym, hm, dziwne czasu dziś mamy, tylu wiernych odmawia Papieżowi statusu pontifexa. Ale wiecie, dzięki czemu to ostatnie jest możliwe - bo KK jest dziś LIBERALNY. Pomyślmy, co by spotkało dyskutantów, gdyby z taką lekkością szafowały antypapieskimi argumentami, np. 300 lat temu:-)
    • Batrahe
      22.02.2020 19:07
      Erichu, jest jeszcze jedna rzecz, nad którą warto się zastanowić. To, że dany dyskutant "w internetach" deklaruje się jako konserwatywny katolik nie zawsze oznacza, że jest nim rzeczywiście.
  • KrzysztofL83
    23.02.2020 07:52
    Abp Lenga z zakazem od biskupa - konfidenta. Ciekawe...
    • AnnaEwa
      23.02.2020 13:04
      To jest kolejny skandal w Kościele. Zastanawiam się dlaczego tak wielu biskupów z agenturalną przeszłością zostało nominowanych przez Jana Pawła II.
      • ptyś
        23.02.2020 18:17
        Niech się PAni przyjrzy "biskupom" luterańskim w Polsce. Tam dopiero znaleźć jednego, który nie był TW, to dopiero sztuka.
      • AnnaEwa
        23.02.2020 19:37
        Jestem katoliczką, Biskupi luterańscy to nie moja działka. Niech się mój mąż martwi o własnych Biskupów, mnie obchodzi kondycja mojego Kościoła. To, że ktoś ma gorzej nie jest dla mnie żadną pociechą.
      • Batrahe
        25.02.2020 14:29
        Niemniej jednak decyzja o zakazie wypowiedzi jest słuszna.
  • ciekawaska
    23.02.2020 14:33
    Ponoć Jan Paweł II mając na uwadze doświadczenia dyskredytowania kapłanów przez komunistów, często nie dawał temu wiary.
    • AnnaEwa
      23.02.2020 14:39
      Słyszałam ten argument, ale trudno mi uwierzyć, że Jan Paweł II był taki naiwny. Sam miał przecież doświadczenia z Księżmi, którzy donosili także na niego samego.
      • AnnaEwa
        23.02.2020 14:45
        Sam proces nominacji też nie spoczywa wyłącznie na Papieżu, przecież musiał mieć zaufanych doradców i współpracowników, którzy też musieli wiedzieć o agenturalnej przeszłości kandydatów do biskupstwa. Ksiądz Isakowicz-Zaleski pisał o donosach, które składali bliscy znajomi współpracowników Jana Pawła II, którzy byli zapraszani na prywatne audiencje.
  • ciekawaska
    23.02.2020 15:33
    Na przedwczesną emeryturę zastał wysłany ksiądz z Szalejewa Górnego, z powodu wmieszania się w sprawy remontowe swego kościoła, które wzbudziły jego niepokój więc nie podpisał i nie potwierdził ich swoim nazwiskiem. Zaczęło się więc, jak mówią mieszkańcy, szkalowanie księdza, co wzburzyło wiernych i wystąpili przeciw biskupowi w tym sporze. Cała sprawa ma swój finał w sądzie, gdzie oskarżenie przeciw biskupowi przejął tenże ksiądz. Jednak jego sytuacja nie jest łatwa. Umieszczony został w domu księży emerytów tuż przy kurii świdnickiej. Nie zjawił się na rozprawie, z powodu złego stanu zdrowia. Tak się tam dzieje...
    • halinkaa
      24.02.2020 15:23
      lawendowi potrzebują środki na życie, każdy pretekst dobry, nie jest to pojedynczy przypadek, a kto się nie dopasuje widać nie jest mu po drodze z nową ewangelizacją, swoją drogą zadziwiające są przypadki jak stosunkowo nowo wybudowany kościół ze 25 lat już potrzebował 2 generalnych remontów
      • AnnaEwa
        25.02.2020 11:15
        Unikałabym zwrotu lawendowi w przypadku omawianego przez Panią Ciekawaska przypadku Biskupa Ignacego Deca. Biskup Dec gustuje w szczupłych dziewczętach, o czym sam wiele razy mówił podczas jako wykładowca. Przykład kościoła w Szalejewie Górnym dotyczył zlecania remontów zaprzyjaźnionej z Biskupem firmie prowadzonej przez lokalnego polityka. Którego to polityka Biskup bezpośrednio wspierał podczas wyborów. Ksiądz z Szalejewa zgłosił sprawę do Prokuratury, za co Biskup publicznie oskarżył go o posiadanie dziecka z gosposią. Ojcostwo księdza zostało wykluczone badaniami DNA.
    • halinkaa
      24.02.2020 15:34
      no i widać, że pewne środowiska najwyraźniej nie znają przeproś, kto im nie po drodze zostaje zmieciony, tutaj b. Meringiem wysługiwał się nuncjusz, a to dziwne skoro dopiero co było wałkowane czytanie o zasadzie "oko za oko", widocznie w pewnych środowiskach obowiązuje nadal stare przymierze - nowe tylko z nazwy
  • ciekawaska
    26.02.2020 16:41
    To taki mały fragment z jednego z artykułów "Gościa" dedykowany hierarchom: Gdy przychodzi Duch Święty, przekonuje nas o grzechu i sądzie. Boli. Ale to dobrze, że na naszych oczach spełnia się proroctwo: „Czas bowiem, aby sąd się rozpoczął od domu Bożego” (1 P 4,17). Oczyszczenie jest o niebo lepsze od grzechów zamiecionych pod dywan.
  • ciekawaska
    26.02.2020 16:43
    Ale czy głos ich pychy nie jest silniejszy
  • ciekawaska
    28.02.2020 13:13
    Jednych usuwają, a innych bronią. Reportaż o księdzu z Marii Śnieżnej: https://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11