• AFU
    18.01.2020 16:01
    AFU
    Rzeczywiście ciągle napływające złe wiadomości ze wszystkich stron, czasem nawet półprawdziwe lub całkiem zmyślone, propagowane przez niektórych w jakimś ich własnym celu interesie, mogą człowieka zestrzelić. Moją znajomą wpędziły w depresję, bardzo odporną na leczenie. Ostatnio dołują Ją pożary w Australii i nieszczęsne koale, świat wydaje się w całości zły i okrutny, a ludzie mali i podli. Choć ma wokół siebie troskliwych i kochających. Każdy pismak czy propagandzista robiący kasę na złych wiadomościach powinien stale o skutkach swoich wypocin pamiętać i zapytać siebie, czy warto, wolno i należy. Co do Boga, osobiście przestałem próbować zrozumieć Jego niepojęte dla nas zamiary i tłumaczyć Go za to, z czym nie możemy się pogodzić. Myślę że zrobił wszystko co mógł. Jednak żaden Twórca, na ziemi i w Niebie, nie jest w stanie stworzyć dzieła doskonałego. Do doskonałości możemy się pracując wciąż bardziej zbliżać, ale nigdy jej osiągnąć. Gdyby istniała, niemożliwy byłby żaden dalszy rozwój ani postęp, praca a w końcu samo życie w takich warunkach nie miałyby sensu. Musimy się więc pogodzić z Niedoskonałością, a więc też wadami i złem tego świata. Jaki będzie tamten, nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, chociaż... jest jedna rzecz pozytywna, którą można bez czynienia zła rozwijać i pomnażać w nieskończoność. To Miłość. Uczymy się jej z trudem tutaj, a Tam, jeśli będziemy umieć ją w sobie odkryć, a nie pomylić z czymś innym, będziemy się mogli tylko tym zajmować... A na razie, od pogardy, nienawiści, głupoty i głupio złych wiadomości, i braku Miłości - zachowaj nas Panie.
  • Marek Aureliusz
    18.01.2020 16:36
    A skąd ten pesymizm świata? ano . moim skromnym zdaniem dlatego ,że już tej chwili "dostaje po nosie ",

    kto jak kto ale Ksiądz powinien znać tą prawdę o tym ,ze Pan jest SĘDZIĄ SPRAWIEDLIWYM który za dobre wynagradza a za złe karze , jeśli karze ...to jest to te dobro bo nic co od Boga pochodzi nie może być złe . No … a jak część odłamków poleci na kościół to znaczy ,że trzeba mu o tym przypominać , czasem mocno , delikatne napomnienia okazują się być nieskuteczne , jeśli Ojciec czasem "skrobnie : dziecko paskiem ku jego memento to taki ancymon jakim byłem kiedyś ja wspomni ojca z wdzięcznością ,

    Piszę , bo to co widzę teraz jest moim zdaniem ostatnim albo jednym z ostatnim napomnień Nieba a potem , jeśli kościół tego nie robi zrobi to Pan ale wtedy biada kościołowi który zaczął bratać się ze światem . przemilczać zło .

    A co to jest sodomia i czym to grozi ? Kto i kiedy ostrzegał o tym w kościele Z MOCĄ ? nikt , wszyscy jakoś tak aksamitnie , delikatnie , zupełnie nie na miarę Biblii , nie potrafimy czytać ?

    A owa sprofanowana pod bokiem papieża świątynia [ obrazoburcze malowidła] , to co rzeczywiście nie wierzymy ,ze to nie sprowadzi kary ? nie wiemy ,że kto niszczy świątynię tego zniszczy Pan ? że …Pana można przegłosować ? tak może myśleć tylko osoba niewierząca , wg. objawień siostry Faustyny piekło wypełnione jest tymi co w nie wierzyli .

    Więc jeszcze raz Pan powiedział "Moja jest pomsta < Moja jest KARA " czego tutaj można nie rozumieć ? tak , on może ukarać świat , zapamiętałem jednego z teologów z audycji red. Pospieszalskiego :PAN NIE POZWOLI Z SIEBIE DRWIĆ BEZ KOŃCA , ot i cały sens , całe wytłumaczenie moim zdaniem nadchodzących kataklizmów wojennych , naturalnych , nie wiem , to tylko przeczucie .

    Dobrze ,ze jest jeszcze ta Strona , o tym co pisze Ksiądz i Czytelnicy z ambon jakoś nie słychać .
    • Gość
      19.01.2020 17:42
      "ostatnim albo jednym z ostatnim napomnień" znów objawienia?
      • Marek Aureliusz
        20.01.2020 11:31
        A dlaczego nie ? no to … dostarcz mi proszę WIARYGODNE źródła które potrafią przeniknąć przeszłość , łącznie z tymi co to bazują na elektronicznym systemie przetwarzania danych i co … blamaż , lepszych źródeł niż intuicja nie ma … i nie było a czyż to nie śmiano się z Noego kiedy budował arkę ? a tego nie wiesz ,że rozum ludzki jest pyłem u Pana ?
    • dirk
      19.01.2020 19:02
      Skuteczną, może nawet najbardziej, metodą wychowawczą jest pozwolić dziecku ponosić konsekwencje swoich działań albo i zaniechań. I nie musi to być lanie pasem. Ot, zwykłe jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz. Jeśli nie umiesz żyć w pokoju, szanować innych, kochać, opiekować się nimi, reagować na zagrożenia, bronić wartości, nie podawać ręki złu w żadnej postaci, wymagać od siebie choćby inni nie wymagali, i tak dalej... - to nie będziesz spać spokojnie. Rozpanoszone także dzięki Twej bierności, nie mówiąc o udziale, Zło ci na to nie pozwoli, wojna będzie tylko naturalną konsekwencją, a nie żadną boską karą. Piekło na ziemi ludzie stwarzają sobie sami i na własne życzenie. Jeśli niczego ich to nie nauczy, to już nic nie będzie w stanie ich przekonać i pozostaną w tym stanie na zawsze. Są wolni i do tego też mają prawo, które Pan szanuje. Klęski i katastrofy naturalne to też nie kara za grzechy, czasem konsekwencja ludzkiej głupoty i pazerności, czasem nie ma w nich niczyjej winy, ale zawsze pozostaje nam wybór jak się wobec nich zachować i pole do nieraz heroicznego działania na rzecz wszystkich. Łatwiej wtedy razem znieść cierpienia, podnieść się z ruin, można choć nawet nie uda się uratować wszystkich, ocalić człowieczeństwo i wyciągnąć z odebranej lekcji wnioski. Albo i nie, i wtedy lekcja wcześniej czy później się powtórzy. Cóż, Bóg jest bezradny wobec ludzkiej wolności, nawet tej kompletnie źle rozumianej i wykorzystywanej. Nie zsyła kar i zemsty, są tylko zwykłe konsekwencje.
      • Marek Aureliusz
        19.01.2020 19:55
        A … potop ? Ani Ty ani ja nie znamy wyroków boskich ? więc dlaczego Z GÓRY WYKLUCZASZ boską ingerencję ? a cóż to jest jeśli nie naruszenie drugiego przykazania Dekalogu ? wierzę ,że bez Twojej złej woli , zresztą to przykazanie a "poręką uczonych w piśmie " w świadomości społecznej nie funkcjonuje "

        A co do wojen przeczytaj proszę uważnie Jeremiasza , czy znowu w innej części ST Babilończycy nie pełnili aby roli bicza bożego w stosunku do Izraela ? kto i kiedy powiedział { w Biblii ] że nie ?
  • Andrzej
    18.01.2020 23:48
    Amen Ojcze!

    Dzieło diabelskie wyglądać może pociągająco, ale jest to pociągnie ku dołowi.

    Boskie Dzieło jest dobre, nie potrzeba go zmieniać, ale potrzeba się wobec niego określić.
    Potrzeba się oddać tam na służbę, przyjąć je. Bo nie ma reklam, nie ma nachalności (kiedyś to może były ale dzisiaj to chyba jest anytreklama Boga i dział Bożych, miłości, czystości, serdeczności, życzliwości itd.)

    Potrzebujemy świadomości, świadomego wyboru, bo jeśli nie, to system nas "zassie" z powodu bierności.
    Na szczęście nie mają nad nami duchowego prawa, możemy się określić duchowo, więcej, nawet można wychodzić z duchowych tarapatów, jeśli idziemy ku Dobru i Miłości.

    Dajmy się ukochać.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6