• Gość
    15.06.2019 07:58
    Ludziom nic do liczenia? Jak to się ma do dorocznego liczenia wiernych w kościołach? :D A z tym ożywianiem wiary w Częstochowach i innych takich to byłbym ostrożniejszy. Często ludzie z tych miejsc wracają po prostu otumanieni - psychologia tłumu i przemoc symboliczna robią swoje...
  • Katolik k
    15.06.2019 09:27
    zamiast walczyc z Owsiakiem nalezy cos pozytecznego stworzyc dla mlodych
  • Hammurabi
    15.06.2019 17:18
    Jeszcze nie tak ta znowu dawno słyszałem w mojej świątyni bombastyczne zapowiedzi EWANGELIZACJI EUROPY ,a teraz pisze Ksiądz o … przetrwaniu , no, pewnie ,że słusznie .

    Problem w tym ,ze mija piętnaście lat i do tej pory jakoś nikt nie chce przeraszać kościoła , przepraszać lud boży za tamte słowa , Tak , przepraszać , bo oto grono mędrców nie wzięła zupełnie pod uwagę tego ,ze tamte zniszczone kościoły lokalne STOSUJĄ TE SAME METODY PRACY CO MY , czy rzeczywiście spodziewaliśmy się innych efektów przy tej samej metodzie pracy ?



    Po drugie ,walczący ateiści wykazali się niejaką bystrością rozumu w stosunku do nas , materializm dialektyczny zawiódł i oni jako metoda opisu świata i realizacji laicyzacji zawiódł , więc zastąpili go materializmem praktycznym, dlaczego ? BO MIELI W SOBIE DOŚĆ POKORY ABY TO PRZYJĄĆ DO WIADOMOŚCI, teraz po prostu tryumfalnie zbierają owoce ze swej pokory , kiedy pójdziemy w ich ślady ? Kiedy uznamy ,że nasze metody racy są boleśnie przestarzałe i wymagają wymiany ? tak. wszystko co ludzkie można w kościele zmieniać , tylko to co boskie jest trwałe , tego nikt nie powiedział ale mam wrażenie ,ze chcemy odwrócić tą hierarchię , to co jest ludzkie jest bronione z cała zaciekłością kosztem ustępstw wiary .


    Kiedy chrześcijaństwo teoretyzujące zastąpimy tym REALIZOWANYM W PRZESTRZENI SPOŁECZNEJ , ile nam potrzeba czasu ? czy jesteśmy no... "wolno trybiący ? "

    a przyjechać w inne środowisko ? ja bym powiedział w inną rzeczywistość cywilizacyjną , zawsze miło .


    Pozdrawiam .
    • agnostos
      16.06.2019 19:11
      agnostos
      Ateiści nie walczą z Bogiem, bo dla nich nie istnieje. Bronia się przed tą, jeszcze na razie większością, która chce słabnąc narzucić im swoje reguły życia religijnego. Przecież im to do niczego nie jest potrzebne. KK powinien skupić się na pilnowaniu tych owieczek, które jeszcze są w zasięgu słowa...
      • Hammurabi
        17.06.2019 19:49
        A Wy przypadkiem nie chcecie narzucić wierzącym swojej koncepcji życia ? tak , via państwo .Jeżeli chcecie zredukować kościół do samej ambony to sami zredukujcie się do samych li tylko książek ideologów , to się nazywa symetria , ok ?

        "Zrzynam " bezpośrednio " z wypowiedzi jednego z polityków tzw. lewicowych [ robotnicy ? ] : walczymy WYELIMINOWANIE RELIGII ŻZYCIA PUBLICZNEGO , ok , ale w takim razie ja mogę walczyć o wyeliminowanie różnych zwariowanych ideologii z życia publicznego ...no , jak mecz , to niech będzie na obie bramki .


        Ale ma żal nie tyle do ateuszy ale do EP , swą postawą nacechowaną niezdecydowaniem daję wiele do myślenia , albo oni tacy tchórzem podszyci albo … mają defekty intelektualne , mogę się mylić ale EP niczego w tej materii nie wyjaśnia , więc chyba mam prawo tak sądzić , prawda ?


        Czy kierując się li tylko sama logiką , można dojść do innych wniosków ?
      • zapytanie
        17.06.2019 23:25
        Na jakiej zasadzie w sali obrad sejmowych ma wisieć krzyż, chociaż nie służy ona do odprawiania nabożeństw? Na jakiej zasadzie zapadła uchwała o objawieniach, chociaż jak powiedział o. Gużyński "Do Sejmu nie chodzi się na nabożeństwa tak samo, jak nie oczekuje się dewocjonaliów na półkach u rzeźnika."
    • Bezimienny
      17.06.2019 11:51
      Bezimienny
      Agnostos... Są ateiści, którzy nie walczą z narzucaniem im reguł życia, ale wprost z Bogiem. Ludzie nie zawsze są konsekwentni. Ot, Ty na przykład. Agnostos, czyli Agnostyk. A nie ateista, prawda? No i nie wierząc udzielasz rad Kościołowi co powinien robić - "powinien się skupić na pilnowaniu tych owieczek" itd. To właśnie o to chodzi, ze po drugiej stronie naszej dysputy nie mamy tylko (i chyba nie głownie) ludzi naprawdę niewierzących (ot, taki Jacek Kuroń, który niespecjalnie Kościół atakował), tylko osobistych wrogów Pana Boga.
      • Gość
        17.06.2019 14:23
        Kościół nie powinien się skupić na pilnowaniu owieczek ?
      • agnostos
        17.06.2019 21:41
        agnostos
        Agnostos=nieznany. Za prędki jesteś w wnioskowaniu. Pouczać mam prawo, bo należę do KK, skoro nie dokonałem apostazji. Zresztą KK przecież ma "paść owieczki". Mam cytować biblię? w końcu jak ma ateista walczyć z czymś czego nie ma? Przecież to logicznie nie możliwe. Kuroń był ateistą, Einstein też...
  • tomak
    16.06.2019 12:56
    Przede wszystkim trzeba mieć właściwe pojęcie ubóstwa, a nie jakieś bardzo uproszczone, redukujące się do tego, by od czasu do czasu zebrać bezdomnych i dać im jeść. To nie wystarcza. Kim jest dziś ubogi? To najczęściej nie ci, którzy nie mają nieruchomości, pieniędzy, bezrobotni, lecz ci, którzy żyją w nędzy ducha. A więc, wszyscy ci, którzy nie wierzą w Boga, pogardzają Nim, są Mu obojętni, wierzą w swoje pieniądze, majątek, karierę. Materialiści, konsumpcjoniści i hedoniści. Do tych ludzi trzeba się przede wszystkim zwracać, ich próbować ewangelizować, mówić o Bogu. A tu nic, cisza. Dziś przywódcy Kościoła w ogóle przestali o tym mówić, milczą albo zajmują się sprawami nieistotnymi. Trwa kryzys przywództwa Kościoła, spowodowany niewiarą przywódców i ograniczaniem się spraw czysto ziemskich. Ten kryzys pochodzi z wnętrza Kościoła.
    • agnostos
      16.06.2019 19:24
      agnostos
      To zraża do KK, że jego członkowie, tak jak ty, wywyższają się sadząc, że tylko ich wiara jest prawdziwa. Czy sama niewiara w coś tam czyni człowieka nędznym duchowo? Franciszek mówił, że do bycia dobrym człowiekiem nie trzeba wyć wierzącym. A jeśli już wymieniasz tych nędznych duchowo, to zapomniałeś dodać księży pedofilów, kryjących ich biskupów i wszystkich tych, którzy wiedzieli, a nic nie zrobili...
      • tomak
        17.06.2019 16:17
        Nie masz pojęcia o tym, o czym piszesz. Sprawa jest znacznie głębsza niż ci się wydaje. Nie ma równości pośród wiar. Jest wiara prawdziwa i są wiary fałszywe. Ktoś, kto wie, że jego wiara jest prawdziwa, nie wywyższa się, lecz daje świadectwo prawdzie. Tyle. Przypadkowe słowa, które ty przypisujesz Franciszkowi, nie mają tu nic do rzeczy.
      • agnostos
        17.06.2019 21:33
        agnostos
        Tak, to może napisać sobie przedstawiciel każdej religii, a jest ich ponoć 4200...
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6