• NICKO
    02.06.2019 09:19
    Tak właśnie kończy tzw. kościół liberalny.
    • DREM0R
      03.06.2019 19:23
      DREM0R
      W Kanadzie? Przecież tam nigdy nie było czegoś takiego jak "Kościół liberalny". Przeciwnie, kanadyjski katolicyzm należał od zawsze do najbardziej tradycyjnego nurtu. Doktryna Soboru Watykańskiego II nie znalazła w Kanadzie podatnego gruntu, a tamtejsi biskupi otwarcie krytykują wszelkie idee liberalne w Kościele.

      Odejście od wiary i pustoszenie kościołów w Kanadzie było wynikiem przemian politycznych, jakie zapoczątkowała w latach sześćdziesiątych Partia Liberalna. Laicyzacja instytucji publicznych i szkolnictwa spowodowała, że społeczeństwo samo odrzuciło religijność, do której było niejako zewnętrznie zmuszane, a nie wypływała ona z potrzeby serca. Tradycyjny katolicyzm kanadyjski wymagał od wiernych określonego zachowania, co dziś nazwalibyśmy katolicyzmem fasadowym. Gdy fasada runęła, a pod nią nie było niczego, poza zewnętrzną obrzędowością, kanadyjscy katolicy masowo porzucili "wiarę".
  • Kinga
    02.06.2019 13:07
    Kościół przetrwa.Moze na innych terenach?,odrodzić się silniejszy i bliższy Ewangelii.Z jakim żalem patrzę na mapę Pół. Afryki ,Azji.Cośmy uczynili,ze nie ma tam zwycięskiego niegdyś Kościoła?Wiemy,co zgubilo i co gubi dziś Kościół. Coście mu uczynili?Dlaczego tak mało młodych?Dziś głównie babcie są filarami podtrzymującymi tradycyjne nabożeństwa,a i msze.A mimo to spotykamy się z lekceważeniem naszych potrzeb,np.brak dobrego nagłośnienia,bełkotliwe czytania,jaka dykcja u.lektorów,a i kapłanów,wstyd.
    • DREM0R
      03.06.2019 19:40
      DREM0R
      Problem Afryki jest podobny do problemu Kanady. Tradycyjny, fasadowy katolicyzm nie miał szans przetrwać na dłuższą metę bez zewnętrznego wsparcia, jakie w wiekach ubiegłych zapewniało mu państwo.
      W mojej opinii był to jeden z większych błędów pontyfikatu Jana Pawła II, że postawił on na duchowość ludową i tradycyjne przywiązanie do religijności, a totalnie zaniedbał intelektualną sferę wiary. Kościół przysłowiowych "babć" śpiewających "majowe" nie da odpowiedzi na pytania egzystencjalne.

      Co do Kościoła w Azji i Afryce, to przegrywa on z ofertą islamu. Afryka Subsaharyjska i Indie to kraje ludzi biednych i pozbawionych perspektyw. Islam daje im poczucie godności i wspólnoty, zaś chrześcijaństwo postawiło na gorliwe przyjęcie cierpień w nadziei na życie wieczne. Szczególnie widoczne jest to w kastowym społeczeństwie Indii. "Niedotykalny" z najniższej kasty nawracając się na chrześcijaństwo usłyszy, że Jezus z miłością patrzy na jego cierpienie i żeby gorliwie niósł swój krzyż. Nawracając się na islam usłyszy, że od dziś jest jednym z nich, każdy muzułmanin nakarmi go, gdy będzie głodny, a u współbraci ma zapewniony nie tylko szacunek, ale i pracę.
  • czloax
    02.06.2019 15:27
    Mamy być jak dzieci a jacy jesteśmy?
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11